Piotr wpisz sobie w wyszukiwarkę moje wypowiedzi albo nie wiem może się da jakoś z profilu....
Mam implant ruchomy (C5-C6), rehabilitację zaczęłam dokładnie w 7 dniu po operacji (pisałam sporo o tym), w zasadzie tak to sobie trwa z przerwami do teraz...miałam jakieś 3 serie laserów, prądów na bark, wirówki, okłady, no i praca z fizjoterapeutą (to już prywatnie, za zgodą a nawet zaleceniem neurochirurga).
No chyba za szybko wróciłam do pracy ale kończyła mi się umowa o pracę i bardzo zależało mi na przedłużeniu.
1 wizyta 10 dni po operacji, kolejna 5 tyg. po, jutro kontrolny rezonans, w czasie tych 5 tyg. bezpośrednio po operacji, dwa razy rentgen czynnościowy, na zdjęciach wszystko w porządku.
pozdrawiam

Kochane "nowe" szyjki i kochane "stare" szyjki :)
dobrze że dalej jesteście
Bogusiu super, ze czuwasz i nas czytasz, a Irek też mnie tą wcześniejszą ciszą przestraszył. Chłopie brakuje tu twoich żartów :)
Bogusiu daj potem znać jak tam MR, ja mam się zapisać na przyszły rok ale jeszcze nie zbierają listy. Jestem ciekawa co u mnie wyjdzie i czy potwierdzi się moja uporczywa wiara, ze to co teraz mi pozostało to bóle powięzione. Oby!
Może u ciebie też nic takiego nie znajdą i będziesz wiedziała, ze to tylko zrosty. Strach o przyszłość boli chyba bardziej niż faktyczny ból, prawda?
oj jakoś nieskładnie piszę ale wróciłam do domu po 11h pracy (dzisiaj tak wyszło, normalnie nie szaleję aż do tego stopnia) i nawet mi się nie chce poprawiać......
Piotr - Bogusia ma implant ruchomy - tutaj są CAŁKOWICIE inne zasady rehabilitacji niż jak się ma sztywne.
całuski!
w szczególności dla meteopatów :)
Asia

Asiu nie jakoś nie lękam się, raczej jestem zdystansowaną dziewuchą i bez zbędnego nakręcania podchodzę do dyskopatii. Są osoby (lekarze), którzy uważają, że operacja 1 poziomu była pomyłką i to normalne że mnie boli, mam stenozę bezwzględną także na C6- C7....więc wiem, że dobrze nie jest...ale przed operacją komuś tam zaufałam (uważam, że dobrze zrobiłam), były opinie sugerujące, że nie operuje się na zapas, że jestem młoda , że lepiej zrobić 1 poziom...nie rozkminiam jestem szczęśliwa i zadowolona, no cóż czasem jęczę, ale nie tylko z powodu dyskopatii
odezwę się jak odbiorę wynik
dzięki.

Witam, może coś wesołego wieczorową porą...
Zdania które padły w sądzie.
P: Panie Doktorze, zanim rozpoczął Pan autopsję, zbadał Pan puls?
O: Nie.
P: Zmierzył Pan ciśnienie?
O: Nie.
P: Sprawdził Pan oddech?
O: Nie.
P: A więc jest możliwe, że pacjent jeszcze żył, kiedy dokonywał Pan autopsji?
O: Nie.
P: Jak może być Pan tak pewny, Panie Doktorze?
O: Ponieważ jego mózg stał w słoju na moim stole.
P: Ale czy pomimo to, mogło być możliwe, że pacjent był jeszcze przy życiu?
O: Tak, było możliwe, że jeszcze żył i praktykował gdzieś jako adwokat.

OBECNA!!
Endoskopii nie było. Przełożona na środę. Jutro do szpitala na obadanie. Także dalej niewiadoma.
Ciśnienie: 144/100 puls 97. Zaraz wybuchnę.
Jutro komisja ZUS. Trzymajcie kciuki.
Miłego wieczoru :)

ZUS-koszmar ,powodzenia

Buraczku melduje się gdański wrażliwiec na pogodę, nie zostałaś sama.Przestałam już zwracać uwagę na to -żyć trzeba. Dzisiaj zdrowo nagrzeszyłam, najadłam się prochów i będę pokutować!A tu przede mną jeszcze kilka grzesznych dzionków.Januszku trzeba mi nakopać w d....ę.Dla rozrywki zrobiłam sobie foto reszty kręgosłupa, tak na początek, bo już dół mi też dokopuje. Wielebny, chyba w styczniu nawiedzę Toruń to sobie wyklepiemy nasze kręgi

witam również należę do grona meteopatów najbardziej dokuczliwe sa dni gdy wieje silny wiatr istna porażka. Głowa wówczas pęka, poza tym wiele lat byłam leczona na migrenę - bezskutecznie, potem jak to nie działało, zgonka była na szyjny odcinek kręgosłupa i ucisk jaki był na rdzeń, nerwy itp. operacja odbyłam się w czerwcu tego roku. może minimalnie tych napadów bólu głowy jest mniej ale siły nie zmniejszyły. Więc pewnie trzeba by szukać dalej innych przyczyn,
Pozdrawiam Szyjkowe grono
Edyta

piotr19
to masz ruchomy czy sztywniak bo już się pogubiłam
ogólnie czuję się ok,wczoraj przeholowałam spacerkiem i bólik wieczorkiem mega intensywny,i cała nocka blee...
jestem 10 dzień PO
Obecnie w dzień nie biore tabsów,tylko wieczorem
Główka jakby mniej boli,ale czuję z tyłu karku kawał "obcego"
Jak się oszczędzam(tzn nie chodzę) mniejsze bóle rąk i lżejsze nogi(nie jak z betonu-przed operacją)Niedowłady rąk są nadal.Ból ramion i łopatek na razie są ale mniejsze,cięśnie w nadgarstkach są ale mniejsze,kciuki bolą(rozpoznanie zakleszczające zapalenia ściegna)duże zwyrodnienia(przez rok zwiekszyły mi się łapki w okolicach kciuków o 3 razy,więc moje skórkowe rękawiczki już nie bedą mi ładnie leżały na łapkach),poza tym nadal ból przy przełykaniu (skarpeta z piachem)
Reszta bóle związane z drugim poziomem w szyjce,oraz kręgosłup piersiowy i l-s w którym są duże zmiany.
Czy ktoś może podpowiedzieć czy mogłabym już ćwiczyć coś na l-s i piersiowy.PRZED ćwiczyłam a teraz nie chciałabym aby mięśnaki mi sie zastały
Ogólnie czuję różnicę.

Kasia