Mnie również przepisano Divascan,juz po paru dniach stosowania tego leku dostałam dziwnego napadu- ręce zaczęły mi sie trzasc,czulam wewnetrzy niepokoj,zaczelam płakac,trudno bylo mnie uspokoic,jakby to okreslic bylam jakos wewnetrznie roztrzesiona,do konca dnia nie mogalm sie dokladniej skupic na jednej rzeczy,ale nie przestawalam brac tego leku, pozniej mialam jeszcze dwa takie napady po niespelna trzytygodniowym zazywaniu tabletek.Przestalam brac ten lek i wszystko jest w porzadku,nie mam zadnych 'napadow' ,szkoda tylko ze migrena tez nie moze tak po prostu sobie przeminac