Reklama:

depakine chronosphere (153)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
13-08-2009, 09:41:00

A ja dostałam Depakine Chrono, na migrenowe bóle głowy, na które cierpię od ponad 20 lat. Nic nie pomagało. Depakina (1 tabletka dziennie, dawka najmniejsza) zadziałała rewelacyjnie. 2 lata miałam spokoju (brałam lek przez 0,5 roku). Teraz zaczęłam znowu kurację, bo bóle ponownie się nasiliły. Pani neurolog powiedziała, że jest to lek wpisany, na oficjalna listę leków leczących przewlekłe bóle głowy.
Jestem żywym dowodem, że pomaga rewelacyjnie.
Włosy wypadały trochę. Nieco też przytyłam, ale to drobiazgi wobec ulgi, jaka przynosi ten lek . Te skutki uboczne wracają do normy po odstawieniu leku.
Pozdrawiam. Barbara
gość
30-10-2009, 09:15:59

Moj 2,5 roczny synek bierze Depakine 250 od pażdziernika.Miał napady przed ustaleniem lekow a teraz nie miał ani jednego.Zauważyłam u niego lepszą koncentację.Stał się bardziej spokojny,mniej płacze,zaczyna mowiić.Ja też się bałam,ze lek nie zadziała.Jedyną wadą jest trudne podawanie bo moj syn jest dzieckiem ktore nie je jogurtow,musow,twarozkow ani budyniu.Granulki wyczuwa w każdym piciu a gdy podałam lek na siłe wszytsko wypluł a resztę zwymiotował.Wymyslam coraz to nowe rzeczy żeby syn wziął lek.Granulki się w niczym nie rozpuszczają i nie tworzą zawiesiny.Wiem ze lek dostaje sie do organizmu bo sie wchlania a wlasnie te granulki o ktorych mowa zostaja w zawartosci pampersa:)
gość
26-11-2009, 23:17:05

witam. Ja rowniez nie jestem zadowona z depakine. przytyłam 15 kg(wpo paru miesiącach) i nadal tyję, niska samoocenna, często mam doła, nie moge skoncentrowac, ciągle jestem senna, (niekiedy spie cały dzień), zapominam się, drżą mi ręcę. Biorą je epi. ataki ustapiły ale skutki uboczne nie:(
Każdy organizm reaguje inaczej
Naomi
gość
01-12-2009, 13:48:08

Dzień dobry. Która z was szczęśliwie urodziła zdrowe dziecko? Co w ciąży brałaś?
gość
27-12-2009, 12:31:01

Ja biore depakine 500 dwa razy dziennie od kwietnia 2007r mialem jeden napad padaczki jednak objawil sie tylko tym ze caly dzien bolala mnie glowa wieczorem stracilem zdolnosc mowienia a w szpitalu stracilem przytomnosc na poczatku zarzywania czulem sie jak nacpany ale po ok miesiacu przeszlo przytylem 10kg
co miesiac mam wizyty u swojego neurologa ktory
leczy mnie akupunktura nie wiem jak dlugo potwa jeszcze moje leczenie ale slyszalem ze jesli po trzech latach nie ma
nawrotu atakow to jest ok
gość
11-01-2010, 22:30:56

Witam,
ile mg magnezu należy brać dziennie przy dawce depakiny 300+500?
Pozdrawiam
gość
15-01-2010, 21:47:33

a czy nikt nie pomyslal, ze sa inne sposoby na padaczke a nie tylko cpanie tego mozgu chemia i rozwalanie sobie organizmu? moj syn ma 5 lat i ma padaczke lekooporna z.lennoxa-gastauta. mial zapisany convulex. w ciagu miesiaca z myslacego dziecka zaczela mi sie robic roslinka z wieksza iloscia atakow. po 3 miesiacach wyrzucilam lek. po 3 latach dostal ataku i teraz dostal depakine. tez ja odstawiam bo to juz nie moje dziecko. sama wyprowadzam go z napaow jedynie 2 razy w roku i rozwija sie pieknie. wystarczy dotleniac cale cialo i odpowiednia stosowac rehabilitacje i jest znacznie lepiej niz po lekach. zanim podacie dziecku lek zastanowcie sie czy mu pomaga czy szkodzi i czy chcecie miec dziecko czy roslinke.
gość
16-01-2010, 07:54:17

Jaka rehabilitacja? Możesz napisać coś więcej?
Równie dobrze można napisać, że jak chcesz mieć roślinkę a nie dziecko, to nie podawaj leków - wystarczy przecież jeden napad lub stan padaczkowy i można stracić dziecko - zostanie Ci tylko chodzenie na cmentarz i pytanie siebie: "Czemu nie podałam leków?"
KAŻDY jest inny, KAŻDY reaguje inaczej na leczenie (bez względu czy będą to leki, czy rehabilitacja czy też ich kombinacja). Najłatwiej zrzucać odpowiedzialność na lekarzy. Jak jeden lek nie działa, trzeba szukać następnych. To ciężka choroba, bez względu jaki ma przebieg i trzeba ją leczyć także farmakologicznie.
gość
08-02-2010, 14:31:13

Moje dziecko zmieniło się bezpowrotnie, po 2 latach brania leku... Gąbka z mózgu, zmiany osobowości, "zasypianie" na lekcjach w szkole...
Początkująca
08-02-2010, 14:40:36

kontynuuję już jako zalogowana
- moja córka najprawdopodobniej po wstrząsie anafilaktycznym zapadła w śpiączkę (1 doba) po czym objawiła się padaczka. Depakine chrono bierze od samego początku, czyli ponad 2 lata. Obecnie ma 7 lat i jest zupełnie innym dzieckiem ...
Nie potrafi się skoncentrować, popada w skrajnie różne nastroje - od chisterii po euforię. Bardzo trudno do niej dotrzeć, załapać kontakt. Szybko się denerwuje, jest bardziej rozdrażniona. A jak szaleje to na całego - pisk, wrzask, skakanie po kanapch...dawniej była spokojniejsza, mniej rozbrykana, zrównoważona, bystra, błyskotliwa.
Zmienił się także wygląd wewnętrzny - przez 2 lata przytyła 10 kg! Boję się, że nadal będzie tyła i się nie uporamy z problemem. Pomyślałam o jakiejś diecie, choć wydaje mi się, że stosunkowo i tak nie jada dużo. Ma za to napady wilczego apetytu.
Włosy na szczęście nie wypadają - ma piękne, gęste i grube.
Co jeszcze...też myślałam o odstawieniu leku. Skoro napady padaczkowe wystąpiły po śpiączce i już nigdy nie miały miejsca to po co dziecko faszerować? Ale ostatnie badanie EEG wskazywało nadal NIEPOPRAWNY ZAPIS

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: