Reklama:

Demencja starcza/alzheimer - bezradność rodziny ;( (282)

Forum: Choroba Parkinsona

gość
21-08-2017, 10:49:26

ja mam podobny problem z ojcem. Do tego mam 3 dzieci, oboje z mezem pracujemy i nie mamy warunków mieszkaniowych pozwalających na osobny pokój dla ojca. Wiec dwoje się i troje zeby sprostac wszytskim obowiazkom ale jest to awykonalne. Dlatego rozważam, choć boje się z myslami, opinią ludzi itd, zeby postarac się dla taty o mijesce w domu opieki pod Warszawą. http://www.domopiekigeravita.pl/galeria.html ma dobre opinie, wsyztsko wygląda fajnie, na poziomie i ok. opieka 24h na dobę, ludzie z kórymi moze przebywać, pogadac jak bedzie miał taką potzrebe i nie jets przede wsyztskim sam. Ja bym odetchnęła wiedzac ze nic złego się nie dzieje jak tylko od niego wychodze, ze moje dzieci zaopiekowane, nakarmione i dopilnowane z róznymi innymi kwestiami...jak uwazacie?
gość
23-08-2017, 13:37:32

Jestem osobą, która doświadcza tej choroby "pośrednio". Kupiliśmy z mężem mieszkanie, którego sąsiedztwo stanowi stare małżeństwo. W jakimś czasie po wprowadzeniu się zaczęliśmy wysłuchiwać śpiewów za ścianą w salonie - non stop, czasami od 8 rano do 3 w nocy. Sąsiadka, ponad 90-letnia, ma zaawansowane stadium demencji i leży tuż przy ścianie . Jedyne co robi to właśnie ciągłe "śpiewanie" tej samej melodii. Prosiliśmy sąsiada o zamianę łożka z meblami, oferowaliśmy przy tym pomoc - nic, ma nas gdzieś, odpowiada, że możemy pisać "donosy". Ja jestem u kresu wytrzymałości bo cała sytuacja nas wykańcza już ponad 2 lata a ja dodatkowo w 80% przypadków pracuję z domu. Wystarczy, że jest cisza w bloku w nocy a my przy zamkniętych drzwiach słyszymy ją w sypialni. Nie jesteśmy w stanie zrelaksować się wieczorami, bo jej "wycie" nas wręcz torturuje. Proszę, jeśli mieszkacie w blokach, weźcie pod uwagę również sąsiadów. Ich współczucie, tak jak u nas, z czasem mija i zostaje tylko irytacja.
gość
03-10-2017, 18:14:56

witam ja mam problem z mamusia ma 81 lat od dwoch lat jest w domu opieki ,widuje mamcie codziennie ,jestem z mamcia popoludniami godzinke i jest ciezko widziec ja ze nie chce sie przebrac z pampersa jest agresywna nie podaja mamci duzo lekow uspokajajacych bo ma rozrusznik i by ja to uspilo.Strasze widziec rodzica w tym stanie ciezko jest ze nie pamieta tego co jest teraz w momecie ,natomiast pamieta co dzialo sie ponad 70 lat do tylu ,kocham cie mamus jestes moim szczesciem nawet nie powiedzialam ci ze toj pierworodny syn umarl :(bede zawsze przy tobie mamus:)
gość
17-10-2017, 06:42:12

Nam pomaga rehabilitacja u Pawła Michałowicza, bo Mama ma zajęcie i jak się wymęczy wieczorem to idzie lepiej spac. https://www.***/pawel-michalowicz/fizjoterapeuta/gdansk
Marta z Sopotu.
gość
21-10-2017, 10:21:42

Jak dobrze wiedzieć, że nie jest się jedyną ... U mnie sytuacja wygląda następująco. Żeby wspomóc dziadków razem z mężem wprowadziliśmy się do nich do domu. Początkowo było dobrze. Od maja zdecydydowanie się pogorszyło. Babcia 84 l dosznała w maju udaru i zaczęło się pogarszać. Aktualnie nie chodzi, zaczęłam używać pieluch. Mam dwójkę swoich mały dzieci i do tego dwójkę starszych. Zostałam z tym praktycznie sama. Mąż pomaga jak może ale pracuje za granicą. Moja mama oraz rodzeństwo jej unikają kontaktu jak tylko mogą ... Do tego dziadek jest bardzo despotyczną osobą, wyzywa wszytkich do okoła, zawsze ma być tak jak on chce i wogóle. Z czasem zaczęłam mniej się przejmować i skoro są zdani na mnie to muszą się dostosować pode mnie. Dla mnie najważniejsze są dzieci dopiero potem opieka nad nimi.
Wiem, że to okropnie może zajmie, ale długo się męczyliście ze swoimi przypadkami ? Piszę męczyliście bo dla ludzi którzy na codzień mają styczność z demecją wiedzą jakie to jest utrapienie. To nie są już nasi ojcowie, matki dziadki czy babki.
gość
02-11-2017, 20:52:25

Moja babcia ostatnio "oszalała".
Od lat ma stwierdzonego Alzeimera i jej stan się stopniowo pogarszał. Jakoś tak niepostrzeżenie wkradala się też demencja.
Babcia ma 84 lata. Do kompletu chorób jest jeszcze cukrzyca i nadciśnienie.
Najpierw były kłopoty z pamięcią, opowiadanie w kółko tych samych historii.
Potem zaczęły się problemy z higieną, ciągły apetyt, podjadanie po kryjomu i chowanie jedzenia.
Ostatnio jej stan psychiczny znacznie się pogorszyl. Babcia niestety miała operację woreczka żółciowego i ogólne zakażenie organizmu. Z trudem ja odratowano. Niestety po operacji jej rozum nie wrócił.
Póki co babcia nie chodzi bo jest osłabiona. Ciągle czegoś chce. Usiąść tu, usiąść tam (dźwignie 90 kg kobiety nie należy do prostych zadan). Jak nie spelni sie jej żądania natychmiast to wlacza sie agresja i rzucanie wszystkim co ma w zasiegu ręki.
Ostatnio w nocy kopala w ścianę tak mocno, że aż wyrwala sobie paznokieć z palca i nogi.
Z dnia na dzień babcia jest silniejsza i zaczynamy się jej bać.
W nocy ja przywiązujemy do łóżka żeby nie uciekła albo żeby tak nie kopala.
Ale ile można?
Z leków uspokajajacych dostaje 25 mg hydroksyzyny 3 razy dziennie. Pomaga na godzinę, dwie...
gość
09-03-2018, 05:53:32

Samsung S9 Kılıf - Turiit.com
http://www.turiit.com/samsung-s9-kiliflari/ - More info...
gość
13-03-2018, 10:07:51

Samsung S9 Kılıf - Turiit.com
http://www.turiit.com/samsung-s9-kiliflari/ - More info>>>
gość
25-04-2018, 10:17:53

Jeśli już poruszamy temat prywatnych domów opieki, to warto wspomnieć o legalności danej placówki. Czy dany ośrodek działa legalnie.
Niestety ale ciągle słyszymy o tragediach w nielegalnych, dzikich prywatnych domach opieki. Mimo, że mamy 2018 rok to temat jest wciąż aktualny. Wojewodowie zamykają kolejne urągające człowieczeństwu nielegalne domy, jednak nowe dzikie ośrodki powstają jak grzyby po deszczu. Najważniejszą sprawą jaką powinniśmy zweryfikować zanim dokonamy wyboru ośrodka to sprawdzenie czy działa legalnie, czy posiada decyzję Wojewody. Polecam firmę Justyna DOM, www.opieka-justynadom.pl, mają sprawdzone ośrodki na Śląsku, Dolnym Śląsku, Wielkopolsce i Opolszczyźnie. Prywatne Domy Opieki, Domy Seniora, Ośrodki chorych na Alzheimera czy Niepubliczne Zakłady Opiekuńczo-Lecznicze. Jeśli opieka domowa jest niewystarczająca warto wówczas rozważyć profesjonalny, legalny dom opieki.
Pozdrawiam
Krzysztof
gość
26-04-2018, 08:46:34

Pozdrawiam serdecznie. Moja mama ma 88 lat. Mieszka 100 m od naszego domu z rodziną córki . Korzystam z pomocy lekarza rodzinnego i psychiatry. Niestety oni mówią : będzie gorzej , prędzej czy później odda pani mamę do zakładu . Mama jest bardzo agresywna. Za wszystko to co złe w jej życiu obwinia mnie. Daję jej Ketrel 25 mg : rano 0,5 tabl , o 14 - 1/3 i wieczorem 1, 5. . Do niedawna dostała tylko wieczorem. Znajomi pouciekali , rodzina jest wykończona , a ja boję się , że padnę przed mamą . Geriatry ( powiatowe miasto na Pomorzu ) nie ma. Psychiatra tylko wyznacza wizyty ( 150,zł ) , lekarz rodzinny widzi mnie na cmentarzu . Mąż chodzi jak przybity , dzieci uciekają z domu , znajomi zapomnieli o nas.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: