Ja tez mam straszny ból z tyłu całej głowy(nie do końca boli mnie czaszka, tylko coś pod). Najgorszy rano, nie mogę nawet unieść normalnie głowy, muszę się podpierać rękoma. Ból mam od prawie dwóch tygodni, tydzień temu dostałam leki, które nie pomogły (ma zwiotczenie mięśni szkieletowych), zwykły lek przeciwbólowy nawet w wersji *** nie uśmierza bólu. Czy ktoś wie co to jest. Czy powinna iść do neurologa, czy jeszcze poczekac? Pozdrawiam