Widzisz Irku, ja się nie rozbierałeś przed orzecznikiem ZUS-u, to dostałeś w ramach prewencji rentowej rehabilitację dochodzącą
Ja się rozebrałam, to dostałam Kołobrzeg

Witam czy wie ktoś co oznacza ten opis???
Niewielkie wpuklanie blaszek granicznycj trzonów kręgowych.Pojedyncze guzki Schmorla.Prawidowy poziom sygnalu szpiku trzonw w widocznym zakresie.Obniżenie poziomu sygnału tarcz międzykręgowych L3/L4,L4/L5,L5/S1 bez cech istotnego obnizenia ich wysokości.Niewielkie wypuklenie tarczy międzykręgowejL3/L4.Na poziomie L4/L5 centralno lewostronna przepuklina jąra miażdżystego z uciskiem worka oponowego i lewego korzenia nerwowego.Na poziomie L5/S1 centralna przepuklina jądra miażdżystego z uciskiem worka oponowego.Obustronne zwężenie otworóiędzykręgowych od L3/L4 do L5/S1 z uciskiem korzeni L4 i L5 po stronie lewej.Prawidłowa morfologia oraz poziom sygnału stozka rdzeniowego.

Witaj Paweł

Guzki Schmorla

Guzki Schmorla to przepuklina śródkostna, przepuklina dysku jednak nie wydostaje się poza obręb kręgu tylko wgłąb trzonu kręgu równocześnie niszcząc płytkę graniczną. Guzki Schmorla są typowe dla przeciążenia w młodym wieku lub w sporcie. Istnieją dwa rodzaje guzków Schmorla, jedne są położone centralnie (choroba Scheuermanna), te drugie pojawiają się w przedniej części płytek końcowych, to dolegliwość spotykana u sportowców. Guzki Schmorla mogą być niezauważone i nie dawać żadnych objawów.

Paweł jak widzisz masz uciski na korzenie nerwowe więc na ten temat lepiej aby wypowiedział się fachowiec czyli lekarz .
Pozdrawiam Janusz

jestem z Otwocka ale mieszkam pracuje w Wawie....apropo spotkania 29 stycznia to ...upsss nie doczytalam ze to z okazji urodzin... przepraszam myslalam ze jakies integracyjne spotkanko.Pozdrawiam Ania

poprawka...pracuje w Warszawie a mieszkam w Otwocku

Irek jejku basen odpuszczasz ? no chłopie to najlepsze co może być pod słońcem a ty po pierwszym razie wymiękasz?

Irek to tak jak z wszystkim nie zawsze za pierwszym razem wychodzi ale potem to z górki mam wrażenie że jak na pierwszy raz chciałeś i przez to te bóle

Pozdrawiam Janusz

Urodziny są pretekstem do spotkania integracyjnego .
Będzie okazja do wymiany doświadczeń - o lekarzach, objawach, szpitalach, sposobach leczenia, sanatoriach...
Przyjdź, Aniu. Szczegóły podamy na forum.

PS.
Jolu z Olsztyna - zapytałaś o neurochirurgów z Warszawy.
Ja polecam dwóch doświadczonych:
dr Rafał Górski (koszt wizyty - od 100 zł w górę)
dr Arkadiusz Wilk (koszt wizyty 160 - 200 zł)
Ewentualnie prof. Jan Podgórski - ale tu uwaga na specyficzny sposób bycia i być może bardzo krótki czas wizyty.

Namiary na wszystkich panów (i opinie pacjentów) znajdziesz w wyszukiwarce www.***

Jeśli chcesz więcej dowiedzieć się ode mnie, napisz:
myspine@gazeta.pl

Witajcie!!
Trudno jest mi wygospodarować trochę czasu na napisanie paru słów odkąd wróciłam do pracy.Wczoraj zasnęłam nad laptopem jak czytałam wasze wypowiedzi.
Po pierwsze--Aniu bez żadnych oporów przyjeżdżaj do nas na spotkanie integracyjno-urodzinowe 29.01 jako jedna z solenizantek zapraszam, kolejne planujemy na 06.03.
Praca chyba mi służy bo nie mam czasu myśleć o bólu, a ten pojawia sie o różnych porach i różnym natężeniu.Staram się jak najmniej siedzieć a więcej chodzić, bo wówczas mój kręgosłup mniej protestuje.
po drugie Spinko----mnie o wiek sie już nie pyta bo to ten etap, mam ciągle 16 urodziny i niech tak zostanie....
Janusz pisałeś o guzkach Schmorla....mój mąż był na rezonansie kręgosłupa i oprócz przepukliny tez ma te guzki .......ale lekarz w Bródnowskim Szpitalu powiedział ,że to nie jest do operacji.
ADA

Ada ja nie pisałem że jest to do operacji w drugiej części wypowiedzi dotyczyło to ucisków przepuklin Pawła a nie guzków.

Ada jaka miła nastolatka na tym forum ale nie martw sie ja w tym roku 17 urodziny będę obchodził
NIECH ŻYJE MŁODOŚĆ

Hej ,Anioły dziś uporały się z tempem godnym sprintera z zabiegami .Tęsknota szyjkowa wzięła górę
Anioły jako,że skrzydła dodają lekkości porywają się (z umiarkowanym skutkiem) na zdobywanie szczytów
Wszak rozsądek dyskopatyczny bierze górę nad porywami młodości na ośnieżonych stokach.
Widok za oknem po otwarciu powiek zapiera dech .Zima dotarła do nas później niż na niziny ale już zrekompensowała jesiennego Sylwestra.
Jeszcze zbyt wcześnie by dzielić się pełnymi wrażeniami z rehabilitacji.
A teraz oddaję się szybkiej lekturze zaległości.
Coś czuję ,że sporo się się tu wydarzyło
Mój turnus trwa do 27.01 . Echo w górach przyniosło wieści o spotkaniach , mam nadzieję się załapać
Dla Wszystkich SZYJEK serdeczne uściski z życzeniami jak najlepszej kondycji
Zosia