Spineczko, jak sobie poczytałam o poszerzeniu żyły głównej dolnej, to....więcej nie będę czytała
Po operacji szyi nasiliły mi się objawy poszerzenie żył szyjnych, więc moja pani doktor rodzinna rozpoczęła diagnostykę (tarczyca, ok; echo prawie ok, tylko ta żyła...)
A tomografię zaleciła kardiolog, która robiła echo serca, gdyż jej badanie nie dało rozwiązania problemu, tylko ...wykazało nowy, czyli poszerzenie żyły dolnej. Żeby to wyjaśnić trzeba zrobić zalecone badania, bo fakt jest niepokojący
Dzisiejsze badania robiłam oczywiście na cito (jakieś 250 zł) i w związku z tym kobietka robiąca mi echo stwierdziła, żebym nie dała się wciągnąć w kanał prywatnych badań, tylko robiła pozostałe z NFZ, gdyż pochłoną ogrom kasy!!!! Ludzka Pani Doktor ))Tak tez zamierzam.
A co do gastroskopii, no cóż...to już 5 w moim życiu (ostatnie 3 lata), to sprawa przewlekła i wymagająca stałej kontroli (czytaj stan przedrakowy) - przyzwyczaiłam się do "starych dolegliwości", ale nie ma już ochoty na nowe!!!! A one lgną i lgną lubią mnie chyba.
Dlatego dzisiejszą gastroskopię zafundowałam sobie z krótkim znieczuleniem ogólnym, za które muszę oczywiście dopłacić, bo NFZ funduje tylko samo badanie (robię u DAMIANA, więc przynajmniej warunki niezłe).
Sama widzisz, że najlepiej wrócić do pracy i dać sobie spokój...
Ciekawe, kto złożył mi nieszczere życzenia zdrowia w NOWYM ROKU????????
Lecę na gastro...
Renata
[link=\\"http://straznik.dieta.pl/\\"][image noborder]http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=60694d191237293e0.png[/image][/link]