Moi Kochani ! Nie nabralam wody w usta! Po prostu wyszlam z zalozenia,ze pewnych tematow nie warto poruszac.Nie jestem w Niemczech od roku czy dwoch,ale od 12-tu lat.Bardzo czesto wstydzilam sie tu za rodakow.Wielu pomoglam w podjeciu pracy,w urzedach a ci,gdy sie odbili,starali sie wbic mi sztylet w plecy ,ze tak powiem.Nie powiedzialam ,ze Niemcy to raj na ziemi.Tu jak wszedzie trzeba pracowac,robic oplaty,placic podatki.Nic z nieba nie leci,w przeciwienstwie jak mysli wiekszosc Polakow,ze tu pieniadze rosna na drzewach.Nikt z was nie wie ,czy i jaka mialam biede w Polsce,ile razy zostalam postawiona przed faktem dokonanym ,by w PL " dac" lapowke ,by to co normalne,zostalo zrobione przez lekarzy.Przez lekarzy,dzis moja corka ma amputowana cala noge!Bo nie umieli zdiagnozowac
Choroby Recklinghausena i odpowiedniego podjac leczenia! Niech mi powie ktora kobieta w PL,bedaca po rozwodzie",w wieku np 43 lat ,JUZ ma przyznanechociazby 500 zl renty! Bedac oczywiscie -zdrowa! Bo tu,np kobieta ,zdrowa,nie pracujaca,nigdy,w sadzie przy rozwodzie ,traktowana jest jako gospodyni domowa,a to jest juz tu jako PRACA i z tego tytulu JUZ ma naliczona rente czy emeryture i jak bedzie miec powiedzmy 60 lat ,to JUZ ma iles tam euro renty przyznane! TU,mezczyzna MUSI placic alimenty na dzieci,czy dziecko,w PL np moj ex skumal sie ze swoim pracodawca ,ten mu wystawiil falszywe zaswiadczenie ,ze niby pracuje na 1/4 etatu i w calym m-cu zarobi TYLKO 300 zl ( co jestnieprawda) ,i nie placi na nasza niepelnosprawna corke alimentow ,bo niby go " nie stac" i z 500 zl zasadzonych przez sad,komornik sciaga tylko 142 zl ! Tu,nie interesuje sadu czy cie stac czy nie,jak cie nie stac to prosze zmienic prace!Nie powiedzialam ze tu raj na ziemi.Tez sa za i przeciw.Mam dwamalzenstwa za soba ( pierwszy -bandyta,drugi alkocholik) i nie mam ZADNEJ renty ,przyznanej przez sady polskie ,choc oba malzenstwa rozwiazane z winy mezow! Mam w Gdansku przyznane mi w 1987 r pozwolenie na posiadanie broni,i mam ja.Wiec prosze nie pisac mi,ze nie wiem co znaczy prawdziwa bieda! Uznalam,ze nie ma sensu dyskutowac z kims ,kto przyjezdza do niemiec tylko na truskawki.Jestem po OP i boje sie jak kazdy z was.Tak,boje sie,choc jestem dyplomowana pielegniarka i mam tu uznany swoj dyplom,Na co ciezko pracowalam ,z czego jestem dumna.Dziekuje,Szyjki.Gina.