Dzięki Kamilko;)
Cwietku7, ja też myślałam, że się samo wyleczy. Przez rok, który czekałam na operację, miałam rehabilitację, jeździłam w góry żeby się usprawniać. Były momenty, że czułam się rewelacyjnie, kwitłam. Ale jak mnie dopadało po jakimś czasie, to chciałam się operować natychmiast.
Rozumiem Cię, ale pomyśl przede wszystkim o sobie. Przemyśl, jak będziesz funkcjonował w różnych opcjach. Roboty jeszcze nikt nie przerobił, a życie mamy jedno
Pozdrawiam Dora

Dora ja wiem ze roboty sie nie przerobi ale jak nie ma komu a w zimie trzeba napalić opał przynieść porąbać drewno i odśnieżyć to ktoś to musi zrobić a jak tak ostro trzeba sie oszczedzac to masakra jakas:(

Cwietku7 rozumiem i wiem, że są to trudne dylematy.
A ktoś do pomocy?
Jak masz na imię?
Pozdrawiam cieplutko,
Dora

Cwiety7 ja jestem tym przypadkiem słabym pooperacyjnym, rzekłabym nieudanym...Ale jak widać zdarza się. 3 lata po, mam dużo więcej ograniczeń niż przed. Dziś nie ma o czym mówić żałuję, że poszłam na operację, w trybie pilnym itd. I nie mówcie, że operują tylko tych co koniecznie trzeba, niestety nie tylko. I tu na forum były głosy osób operowanych zupełnie nie tylko za szybko ale i niepotrzebnie.
Nie wiem, czy oglądał Cię DOBRY FIZJOTERAPEUTA zachęcam, przy tak niewielkich objawach TRZEBA zawalczyć, bo swój dysk a implant to są dwie różne rzeczy... Ja byłam operowana z powodu ucisku rdzenia (stenoza 6mm) dziś mam jeszcze większą, nie jednopoziomową a dwu... Jest oczywiście gorzej i wiem, że nie jestem jedyna. Teraz jeszcze możesz coś zrobić, potem raczej nie.
Pozdrawiam Wszystkich :)

Pawik
fizjoterapeuta ogladal i powiedzial ze przy takim ucisku nie wiadomo czy cos pomoze
ja tez jakos pod nóż sie nie spiesze ale nie chce czekac do ostatniej chwili jesli i tak tego nie unikne
powiem tak napisze zaraz moje MR niech szyjki zobaczą czy jest źle:
-zniesiona/wyrównana fizjologiczna lordoza szyjna
-ząb obrotnika ustawiony prawidłowo wzgledem łuku przedniego C1
-wysokosc trzonów kręgów prawidłowa
-niewielkiego stopnia wyostrzenia krawędzi trzonów
- na poziomie C5-C6 obniżona wysokość przestrzeni m-kręgowej i niewielki tyłozmyk;
-bardzo duża szerokopodstawna bardziej lewostronna przepuklina krążka m-kręgowego na 7,5mm w kierunku kanału kręgowego; modelowany przedni zarys worka oponowego,zredukowana objętość przedniej rezerwy płynowej wewnątrzoponowej, modelowany przedni zarys rdzenia kregowego,
Materiał krążka widoczny jest lewostronnie poniżej poziomu przestrzeni m-kręgowej jako sekwestr sięgający do ok 1/3 dolnej C6, w znacznym stopniu wypełnia objętość zachyłka lewego bocznego i ograniczona objętość wejścia do prawego otworu m-kręgowego z przyleganiem do nerwu rdzeniowego.
-na poziomie C6-C7 szerokopodstawna bardziej lewostronna przepuklina krążka m-kręgowego na 3,6mm w kierunku kanału kręgowego, modelowany przedni zarys worka oponowego prawostronnie, ograniczona objetość przedniej reserwy płynowej wewnątrzoponowej i objetość zachyłków bocznych
-rdzeń kręgowy w szyjnym odcinku bez zmian
-pogranicze czaszkowo-szyjne bez zmian
To jest moje mr szyjnego niech szyjki się wypowiedzą w porównaniu ze swoimi mr
dzięki

fotki z uciskiem

szyjki wstawiłem dla porównania

U mnie było 5-6 mm na C5-C6 z modelowaniem worka oponowego bez ucisku bezpośredniego na rdzeń ale zajęte oba zachyłki i wszędzie rozległe osteofity i kazali operować. Objawowo rwa barkowa obustronnie, osłabienie siły nóg i ból głowy i twarzy. Zabieg miałam w czerwcu . Miesiąc po było gorzej niż przed.😞 Teraz czasami super a czasami wracają dolegliwości. Wracamy powoli do pracy to się okaże czy było warto. Najbardziej obawiam się że sąsiednie poziomy też się wysypią.
Cwiety7 w porównaniu z moim MRI to twoje wygląda groźnie - kręgozmyku u mnie nie ma a to zazwyczaj jest natychmiastowym wskazaniem.
Decyzja trudna , trzymam kciuki. Kamila