szoko opis jeśli nie jest wykonany PRAWIDŁOWO NIE MÓWI NIC....Miałam robiony MRI niedawno, poszłam z nim do Fizjo. Pan ogląda płytę, potem czyta opis, potem ogląda znowu płytę, znowu opis...Zerknął na obraz TK, potem na płytę z MRI... Moje obawy rosną, więc pytam: o portuzję krążka międzykręgowego na poziomie NA KTÓRYM OD PONAD 3 LAT MAM IMPLANT!!! Oczywiście opis jest zły, delikatnie mówiąc... Potem była kolejna konsultacja i to samo zdziwienie: czyj to opis, bo na pewno nie tego co jest na obrazie. Zaznaczę, że MRI robiłam prywatnie, niby w dobrym ośrodku. O opisach MRI można by osobne forum otworzyć.
No właśnie ale skąd, aż tak duża rozbieżność w ocenie neurochirurgów... Rozumiem, że z fizjoterapii/terapii manualnej nie korzystasz, albo nie przynosi efektów... Idź w UK do innego lekarza i pamiętaj operacja nie jest lekiem na wszystko, choć wiem, że jak boli to aż się marzy o niej. Potem i tak czeka Cię
rehabilitacja, oszczędne życie itd. A jeśli opis "nie kłamie" zmiany masz wielopoziomowe i tak naprawdę nie wiadomo od czego masz zawroty, ból karku czy głowy, niekoniecznie od tego co chcą Ci usunąć. Bóli głowy nie pozbyłam się po operacji, pochodzą najczęściej z poziomów wyższych niże te, które chcą Ci zoperować. Rwy w ręce lewej (a na obrazie mam uciśnięty lewy korzeń) nie mam od lat, natomiast prawa rąbie mnie nieustannie, a w obrazie nie ma nic co by mogło za to odpowiadać. Za to po operacji w ekspresowym tempie poleciał mi już uszkodzony poziom i kolejny całkiem zdrowy, więc....
Powodzenia!