Bożeno i ja dziękuje że po tylu latach forumowej znajomości mieliśmy sposobność spotkać się w rzeczywistości trochę ponarzekać na nasze szyjki ja na l-s . Cieszy mnie że Toruń się podoba Tobie i mam nadzieje że i dzieciaczki będą go mile wspominać . Zdjęcia dzisiaj zacznę wysyłać.Pozdrawiam
Bogna tak jak wiele razy pisaliśmy na tym forum że to iż jesteś już 2 miesiące po i forma ciała zwyżkuje to takie wyskoki z jazdą tylu kilometrów nie dzisiaj nie jutro mogą sie odbić jeśli teraz odpowiednio zadbasz o normalizacje stanu swojej szyjki może być dobrze do końca życia i oby tak było . Wiesz ze na to wpływ zawsze mają małe urazy których nie zauważamy na co dzień one się kumulują nakładają się na siebie i potem są problemy. Nie myśl że ja chcę aby tak było ale musisz mieć tego świadomość jak się nie raz i nie dwa kończy własna niefrasobliwość wynika to bardziej z troski niż jakiejś zawiści czy też złośliwości . Więc nadal twierdzę oddawaj mi to kółko
Pozdrawiam