Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29022)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
22-05-2012, 16:34:56

Często jest tak, ze dlugotrwały stres powoduje fizyczną chorobę kręgosłupa i koło się zamyka. Ktoś z Was kiedyś zastanawiał sie na leczenie psychiki w przypadkach chorób kręgosłupa. To koniecznośc i wizyta u neurologa lub psychiatry niekiedy chroni od powaznych następstw nieleczonej depresji. Nie jest to według mnie sprawa wstydliwa, powodem do wstydu jest natomiast doprowadzenie sie do zaburzeń psychicznych na własne zyczenie.
Co do hipochondrii, hmmmm.... to delikatna sprawa. Sensson, dyskopatia nie jest tak poważną chorobą jak katar, a wiadomo, że od kataru mężczyzni mrą jak muchy
to ja, Ania znana jako amadobo
gość
22-05-2012, 16:40:43

Ja chodzę do psychologa już 2 lata tydzień w tydzień i nie powiem poprawa jest ale uważam, że nie da się pozbyć stresu, nerwicy całkowicie. Można się oszukiwać lekami ale na dłuższą metę to nic nie da bo jeszcze bardziej zryje psychę. Ja mam wrażenie że moje napięcia mięśni karku w dużej mierze spowodowane są nerwicą. Każdqa sytuacja lękowa powoduje spięcie mięśni w tym odcinku i kółko się zamyka. Masaż zapewne pomaga ale na jak długo ? W poniedziałek byłem na rehabilitacji ( masażu ) a dziś czuję jakbym nigdzie nie był :( To jest dopiero zonk.
Nie wiem może to efekt zakwasów ? Trudno powiedzieć. Ale wkurzyć potrafi. Jeśli to jednak efekt stresu - lęku to w moim przypadku wszelka rehabilitacja to syzyfowa praca :(
Pozdrawiam Paweł
gość
22-05-2012, 18:09:46

4 piwa robią cuda !
Jeszcze 4 i zdrów jak ryba. Trzeba zostać alkoholikiem !!!
Pozdrawiam Paweł
gość
22-05-2012, 18:36:41

A co Cię tak naprawdę stresuje? Wizja choroby? Kalectwa? Musisz pamiętać, że nasze zdrowie tkwi w dużej mierze w głowie. Jak sobie wmówisz, że jesteś chory, to z pewnościa będziesz i to cięzko.
Niejednemu z nas się świat przewraca w obliczu choroby - ale musimy żyć dalej, inaczej sie nie da.
Ja po pierwszej operacji uslyszałam jak lekarz mowi do mojego męża, że chyba nie wstanę na nogi... A ja się zaparłam i chodzę. Teraz po kilku operacjach kręgosłupa uważam, że to nie ja jestem chora, tylko mój kręgoslup ma problem.Wiem, jesteś niecierpliwy, chciałbyś przebiec przez zycie. Ja tez musiałam zrozumieć, że czasem miarowy krok jest efektywniejszy, daj Boże zrozumiesz i Ty.
Życie przed Tobą i tylko od Ciebie zalezy czy będzie ono wypełnione wsluchiwaniem sie w każdy ból i sztywny mięsień.
Alkohol to też nie wyjście, niektórzy upijają się na smutno, a prawie każdy ma potem ohydnego kaca.
to ja, Ania znana jako amadobo
gość
22-05-2012, 18:47:11

chciałbym mieć taki dystans jak ty. mnie chyba czeka tylko wielki kac :(
Nie nauczyłem się jeszcze radzić z samym sobą.
Pozdrawiam Paweł
gość
22-05-2012, 19:03:07

Jeśli zechcesz, nauczysz się.
"czas nas uczy pogody"... znasz tę piosenkę? Każdy buntuje się ale w obliczu choroby mamy dwa wyjścia- albo sflaczejemy, albo będziemy ponad to.
Nie mysl, że i ja nie przeszłam przez swoją Golgotę.
Zaliczyłam wszystkie etapy - od rozpaczy /kiedy przychodzą do twojego łózka i mówia, że odtąd jesteś osobą niepełnosprawną/, poprzez depresję i niechęć do życia, do pogodzenia się, że pewnych rzeczy nie da się ominąc i każdy musi przezyć to, co mu przeznaczone.
Ale ja mam juz swoje lata, a Ty się jeszcze buntujesz.....
Pamietaj jednak, że żaden psycholog, chocbys miał sesje codziennie, nie pomoże Ci, jesli to Ty nie zechcesz wyjśc z okopu pt "jestem biedniuteńki".
Przerobiłam to wiele razy i wygrzebałam sie, bo chciałam, czego i Tobie zyczę
P.s. A Ty Wielebny, nie pamietaj, że ostatnio marudzę i próbuję wejśc w pozycję biedniutenkiej owieczki. Ja jestem Lew, tylko czasem o tym zapominam na chwilkę.
to ja, Ania znana jako amadobo
gość
22-05-2012, 19:33:19

amadobo 2012-05-22 21:03:07 Jeśli zechcesz, nauczysz się.
"czas nas uczy pogody"... znasz tę piosenkę? Każdy buntuje się ale w obliczu choroby mamy dwa wyjścia- albo sflaczejemy, albo będziemy ponad to.
Nie mysl, że i ja nie przeszłam przez swoją Golgotę.
Zaliczyłam wszystkie etapy - od rozpaczy /kiedy przychodzą do twojego łózka i mówia, że odtąd jesteś osobą niepełnosprawną/, poprzez depresję i niechęć do życia, do pogodzenia się, że pewnych rzeczy nie da się ominąc i każdy musi przezyć to, co mu przeznaczone.
Ale ja mam juz swoje lata, a Ty się jeszcze buntujesz.....
Pamietaj jednak, że żaden psycholog, chocbys miał sesje codziennie, nie pomoże Ci, jesli to Ty nie zechcesz wyjśc z okopu pt "jestem biedniuteńki".
Przerobiłam to wiele razy i wygrzebałam sie, bo chciałam, czego i Tobie zyczę
DZIĘKUJĘ - najpiękniejsze słowa które słyszałem. Chyba trzeba mi kopa. Widzisz ja szybko się zniechęcam, poddaję. Rysuję czarne scenariusze. Często brakuje mi siły na walkę. Szukam oparcia. Dzięki takim ludziom jak Ty zdobywam chęci. Choćby na chwilę. Ale to cenne chwile :)
Pozdrawiam Paweł
Forumowiczka
22-05-2012, 19:41:22

Marcin, jak miałbyś chwilkę wolną, to mam pytanie. Jakie są objawy (początkowe) zapalenia stawu barkowego? Zajmujesz się może też takimi schorzeniami, czy specjalizujesz się głównie w kręgosłupie?
DrGoogle podaje objawy ale już te pełne, jak wszystko się rozhula, z kolei moja bliska koleżanka akurat jest po rehabilitacji stawu i z tego co mi opowiadała, to bóle promieniowały jej do łopatek, szyi i łokcia. To jak rozróżnić co pochodzi od kręgosłupa a co od stawu? Bo ją bardzo długo diagnozowali. Oczywiście pytam o początki, bo potem to już pewnie nie ma problemu.
Mam nadzieję Że inne szyjki nie będą na mnie złe, że trochę zmieniłam temat, ale jest to dla mnie aż niesamowite, że staw barkowy może naśladować objawy kręgosłupa szyjnego, dlatego wyciągnęłam to "na tapetę"
Asia
Forumowiczka
22-05-2012, 20:10:05

Aniu,pięknie i jakże trafnie napisałaś.
Ta treść też powinna być przyklejona do przysłowiowej lodówki.
Forumowicz
22-05-2012, 20:44:13

Cóż Paweł Ania ma racje aby żyć w miarę normalnie to tak jak pisałem wiele stron dalej że ból należy pokochać lub znienawidzić do tego stopnia by o nim zapomnieć czasami w chwilach słabości trzeba też dać czas czasowi jak mawia nasz formowy Aniołek i jest w tym wiele sensu .
Aniu nie będę się aż tak głodno wypowiadał ale Ty OWIECZKA jasne ale jak nie poprawna czasami ,no cóż od tego jest Wielebny aby rozgrzeszać co też czynię na pokutę będzie czas jak zajadę w Twoje strony i obrobię znów te smaczne maliny w Twoim ogrodzie Na razie myśl o Tym by wszystko wracało do normy i oby tylko z rozsądkiem i rozmysłem
Pozdrawiam
ks Janusz

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: