Reklama:

śpiaczka (15628)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
26-07-2009, 12:58:00

rehabilitacja jest bardzo ważna mój Piotrek dzięki rehabilitacji zaczął bardziej reagować częściej otwierał oczy zaczął się uśmiechać miał czucie w nogach gdzie lekarze mówili że nie ma czucia sam oddychał tylko musicie sprawdzić oddział gdzie mają mieć rehabilitacje (nie wiem jak jest w dużych miastach ale w małych urządzenia ratujące życie mają tylko oiomy) jeżeli u was w szpitalu oddziały które zajmują się rehabilitacją mają wyposażenie ratujące życie to śmiało jeżeli są wasze śpiochy stabilne przenoście - my też zezwoliliśmy tylko dlatego że nam mówili że jest stabilny a po śmierci powiedzieli że nigdy nie był stabilny w takim wypadku nigdy byśmy nie zgodzili się na przeniesienie poczekalibyśmy - ale wiemy że rahabilitacja była mu potrzebna i dawała rezultaty

pozdrawiam Olivka
Początkująca
26-07-2009, 13:08:00

Luna ja bylam przekonania ze IT i OIOM to sa te same oddzialy hmm
u nas slyszalam tylko o IT
ja myslalam rowniez ze przenoszac tate na neurologie to mu pomozemy
teraz juz nie mam takiego przekonania i sklaniam sie raczej za rozejrzeniem sie za dobrym osrodkiem leczniczo rehabilitacyjnym

ale co zrobimy tego jeszcze nie wiemy

zobaczymy co uslyszymy jutro po konsultacji

przeraza mnie ten brak monitoringu na innych oddzialach
ale z drugiej strony warunki domowe tez nie sa az tak komfortowe w tej kwestii
tyle ze opieka lepsza
kilka osob do jednej osoby
a nie 1 na 10
na IT opieka jest b dobra
ale tam tez nic sie nie dzieje pod wzgledem rehabilitacji

na razie cieszymy sie z tych godzin ktore mozemy z tata same cwiczyc

dzis tato skrzywil sie po podaniu ogorczanki
to jego ulubiona hehe
widac ze poczul smak
super

Pozdrawiam[addsig]
Magda- corka Śpiocha od 23 czerwca
Początkująca
26-07-2009, 13:47:00

Dziękuję Wam serdecznie za odpowiedż Podnosi mnie to na duchu Bo przecież faktycznie On jest młody i prawa półkula może przejąć funkcje lewej Przeciez człowiek wykorzystuje tylko 10% mózgu więc skąd wiadomo że akurat te 10% jest uszkodzone,tego przecież nie idzie zbadać,może uszkodzenie jest w tych pozostałych 90% których nie wykorzystywał

grzesiek_81 nie wiem w jakim stopniu jest uszkodzona lewa półkula mózgu,muszę sie tego dowiedzieć bo to było ogólnie powiedziane że uszkodzona lewa półkula mózgu Jestem pod wrażeniem że Twój Tomek sam je ,goli się czy jednak wraca do normalnego życia

Mam pytanie do GRZEŚKA_81,LUNY i KIKI czy Twój Tomek i Twój Kika i Luna tata coś mówi,rozmawia itp????Chodzi mi o ogólny rozwój umysłowy na jakim etapie oni są?

madziorka27 mam jeszcze pytanie jakiego zapomniałam zadac na twój email Wiem ze w ośrodku w Bydgoszczy jest prof.Talar jaki musi być stan pacjenta by go tam rehabilitowano,by mozna było go tam przenieść ,czy pacjent musi oddychać sam,musi byc bez gorączki(bo on ma codziennie 38 stopni),czy to nie jest tak że stan powinnien być wybudzony ze śpiączki bez kontaktu???

Ja wierze ze wszystko będzie jeszcze kiedyś dobrze,czyż nie mówią że wiara czyni cuda

Dziekuje Wam wszystkim za odpowiedzi to naprawdę wiele pomaga .dodaje wiary Pozdrawiam Was ciepło Do usłyszenia









[addsig]
next2008
gość
26-07-2009, 18:31:00

Na jakim etapie jest Tato nie wiem, bo nie mówi. Stara się, ale nie wydobywa z siebie głosu. Nie wiem, czy to przez rurkę tracheotomijną, czy kłopoty z mięśniami krtani. Kiedy się zdenerwuje, bardzo skupi, wtedy Go słychać, ale to krótkie słowa i bardziej krzyk, np. "nie" kiedy chcemy zrobić coś na co nie ma ochoty. Kiwa głową na "tak" i na "nie", ale ma dni lepsze i gorsze- czasem pamięta więcej, czasem prawie nic. Był niedotleniony około 40 minut, to zrobiło swoje. Luna
gość
26-07-2009, 19:42:00

witam!
bliska mi osoba jest w śpiączce.. wczoraj znaleziono ją w wannie pod wodą.. prawdopodobnie dostała ataku padaczki.. robiono resuscytacje lecz bez rezultatu.. dopiero ratownicy medyczni, ktorzy przyjechali przywrocili jej prace serca.. jej serce bije ale nie oddycha sama.. jest podłaczona do maszyny, ktora za nia oddycha..
lekarze daja na razie małe szanse..ma obrzęk mózgu i jest w śpiączce i gdy sie ustabilizuje beda chcieli ją wybudzac.. ale czy to nastapi??
jaka jest szansa ze bedzie dobrze? i jak jej pomoc?
Początkująca
26-07-2009, 20:07:00

gosciu (nastepnym razem podpisz sie bedziemy mogli sie do ciebie zwracac imiennie i wiedzieli ktore posty naleza do ciebie) strasznie mi przykro ze bliska ci osoba to spotkalo
jak przewertujesz forum to znajdziesz mase przypadkow podobnych i powiem ci ze lekarze z reguly nie daja im szans a jak sie pozniej okazuje kazdy przypadek jest odmienny i szansa jest zawsze
takze nie trac nadzieji
a jak jej pomoc? o tym tez sie tutaj duzo pisze
przede wszystkim rozmawiaj z nia jakby nic sie nie stalo
tylko pozytywne wiadomosci
czytaj prase ksiazki
puszczaj muzyke w mp3 zarowno taka wplywaja ma nozg specjalna, mozna tez nagrac glos kogos bliskiego. np dziecka ktore nie moze wejsc na IT a moze wiele pomoc
pobudzaj oczy
wech
smak

sa tez specjalne cwiczenia

rob co w twojej mocy

my podobnie dzialamy z tata
i wierzymy ze jemu to pomaga i pobudza mozg

powodzenia!!

Luna u taty na sali jest gosc z rurka tracheotomijna ktory jest przytomny i mowi ale slabo wlasnie przez jej obecnosc
ale slysze i rozumiem go
wola pielegniarki HALO odessac
nawet cale zdania skleci
choc to wydaje sie dla niego bardzo trudne i meczace
moze twoj tato probuje ale poczatki sprawiaja jeszcze bol
mam nadzieje ze lada dzien sie rozkreci
nie wiem czy mam racje
ale jesli przemowi to bedziemy sie cieszyc z toba
ten gosc nie rusza sie w ogole

ale sam fakt ze jest swiadomy i kontaktowy to super jak dla mnie

tylko nie wiem co mu jest....
on na codzien przebywa w domu
a jest b chudy...

mam nadzieje ze wpadnie jutro z dobrymi wiesciami
pozdrawiam cieplo[addsig]
Magda- corka Śpiocha od 23 czerwca
Początkująca
26-07-2009, 20:09:00

next2008 odnosnie kliniki w bydgoszczy ja nie znam szczegolow ale wedlug tego co wyczytalam na forum to juz nie przyjmuja tam osob w spiaczkach
za czasow talara tylko to mialo miejsce....

a jeszcze niedawno sadzilam ze w dalszym ciagu trwa tam wybudzanie

a powiedzcie czy talar pracuje w jakiejs klinice jeszcze?
bo wydaje sie jakby tylko prywatnie w domu przyjmowal..

dobranoc[addsig]
Magda- corka Śpiocha od 23 czerwca
Początkująca
26-07-2009, 20:12:00

i jeszcze jedno pytanie
czy pielegnujecie jame ustna spiochom?
bo w szpitalu zebow im nie myja
wobec tego w jaki sposob mozna zeby czyscic??[addsig]
Magda- corka Śpiocha od 23 czerwca
gość
26-07-2009, 20:48:00

Odnośnie kontaktowania mojego taty to kontakt jest dobry.ma rurkę także nie mówi, ale komunikację mamy wyrobioną.ma uszkodzoną krtań i nie słychać nic z jego ust,ale ma sprawną rękę także wskazuje potrzeby i wiemy czego chce.trzeba tylko nad tym pracować.ja tacie powtarzałam codziennie, że jak naprzykład chce jeść niech pokarze usta itp.i teraz nie ma z tym problemu.długoby pisać o komunikacji ale uwierz mi że nawet jak nie mówi to idzie sie jakoś komunikować.tata jest rozumny.wykonuje wszelkie polecenia i jest niezwykle zmyślny.takżę rozumowanie jest super.myślę że temu młodemu chłopakowi mózg się z czasem zregeneruje,poprostu trzeba mnóstwo czasu i pracy rodziny a wszystko musi być lepiej.
Kika
gość
26-07-2009, 20:53:00

Luna bardzo cie prosze opisz mi przypadek twojego taty na emaila:moryska1000@buziaczek.pl chciałabym z tobą popisać,także odezwij się
Kika

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: