Szeklunia. Ja rehabilitowałam się przez 4 miesiące i objawy ustąpiły, ale to co proponuje się na NFZ to nieporozumienie i strata czasu. Pomagała mi terapia manualna i manualna trakcja kręgosłupa. Wynik MR jednak był nieubłagany
przepukliny na dwóch poziomach tak masywne i trzony kręgów przebudowane i uciskające rdzeń (podobno efekt odległy wypadku samochodowego, który miałam 12 lat wcześniej i poprawiłam jeszcze dwoma mniejszymi stłuczkami) że trzech neurochirurgów jednym głosem powiedziało operacja i to jak najszybciej. I tak zdecydowałam się na zabieg, mimo, że nie miałam większych objawów neurologicznych. Termin zabiegu dostałam za dwa tygodnie od konsultacji. Miałam bóle karku i czasem lekkie drętwienie palców jednej ręki. Tydzień przed operacją chodziłam na rehabilitację wzmacniającą mięśnie kręgosłupa i rozluźniającą obręcz barkową.
Jestem 2,5 tygodnia po i z każdym dniem jest lepiej. Po świętach zaczynam rehabilitację znowu
Jeśli się ma masywne przepukliny z uciskiem rdzenia i zmiany zwyrodnieniowe to właściwa rehabilitacja może przynieść ulgę ale nie cofnie tego się już stało. Mi neurochirurg powiedział, że jeśli dojdzie już do uszkodzenia rdzenia to wtedy będziemy ratować to co się da uratować, a teraz możemy uniknąć wszystkiego tego co może za pół roku, może za rok, a może jutro przy mocniejszym hamowaniu się pojawić. No i rehabilitacja przy dużych ubytkach neurologicznych jest dużo dłuższa.
I wtedy pewnie operacja nieplanowana, nie wiadomo gdzie i nie wiadomo kto by ją robił. Taki był mój tok myślenia, choć nie była to łatwa decyzja i bałam się tej operacji.
Na OIOM-ie leżał ze mną chłopak, operowany w tym samym dniu. Powiedział mi że dwa lata zwlekał z decyzją aż do chwili, gdy pojawił się
niedowład nogi i ręki. Miał kasę, więc zapłacił za zabieg w szybkim terminie ale dr mówił, że nie ma dużej szansy na całkowity powrót wszystkich funkcji. Nie piszę tego żeby kogokolwiek straszyć, operacja jest poważna, ale z uciskiem na rdzeń nie ma żartów i do stracenia jest wiele.
Pozdrawiam wszystkich przed i po
i dobrych decyzji
Bety