Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29021)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Wtajemniczona
02-04-2014, 15:28:13

Majella.e
mi się zdarzyła taka noc z drętwieniem palców, ale wszystko ustąpiło jak tylko się rozruszałam. Wiem, że we wczesnym okresie pooperacyjnym różne dolegliwości są możliwe. Stopniowo jednak powinny się wycofywać.
Jeżeli będzie gorzej i będzie Cię to niepokoiło to lepiej skonsultować się z lekarzem.
Pozdrawiam
Ania artroplastyka C5-C6 grudzień 2013 implant ruchomy M 6
Początkująca
02-04-2014, 15:55:09

dyskobolka 2014-04-02 17:28:13 Majella.e
mi się zdarzyła taka noc z drętwieniem palców, ale wszystko ustąpiło jak tylko się rozruszałam. Wiem, że we wczesnym okresie pooperacyjnym różne dolegliwości są możliwe. Stopniowo jednak powinny się wycofywać.
Jeżeli będzie gorzej i będzie Cię to niepokoiło to lepiej skonsultować się z lekarzem.
Pozdrawiam[/CYTAT
dzieki Dyskobolko
Początkująca
02-04-2014, 17:11:50

mam jeszcze jedno pytanie...po jakim czasie wraca glos? straszna mam chrype i ledwo co mowie
Początkująca
02-04-2014, 18:25:55

Witajcie - mam planowany zabieg już za 2 tygodnie. Od dłuższego czasu mam uczucie dławienia w gardle i problemy z przełykanie jak również pochrząkuję bardzo często. Jak Was czytam, to zastanawiam się, czy to mogą być kłopoty z tarczycą, czy raczej uboczne objawy szyjki?
Czytam o Waszych rehabilitacjach, a w moim przypadku lekarze- neurochirurdzy jednomyślnie twierdzili, że jakiekolwiek ćwiczenia na tym etapie są zabronione, bo grożą porażeniem. Czy mimo takiego osądu ktoś z was próbował jednak rehabilitacji i z jakim skutkiem? przyznam się, że spróbowałam i mało nie zeszłam z tego świata.
pozdrawiam wszystkie Szyjki, Te przed i te PO.
szeklunia
Wtajemniczona
02-04-2014, 19:06:49

szeklunia
Nie możesz się opierać na wypowiedziach na forum że ktoś o podobnych objawach czy schorzeniach się rehabilitował to może tobie to pomoże!!! Sama piszesz że to żle się skończyło. jedynie próbuj zbierać informacje u lekarzy i dobrych rehabilitantów Pamiętaj tu każdy opisuje swoje przejścia i doświadczenia ale to nie możesz traktować jak wytyczne. To forum pomaga raczej od strony takiej psychologicznej ( pewnie kilka fanówkodeksu się nie zgodzi) . Nie można się dać zwaryjować . oczywiście forum to bardzo fajna rzecz ale .. Widzę że daje dużo osobą po. i osobą z problemami a tym co się powiodło to tu nie zaglądają . Tylko rozsądek i umiarkowanie. Ja też szukam tu dla siebie podpowiedzi kibicuje osoba które są po i życzę dużo zdrowia bo ciągle jestem przed.
teraz konkretne pytanie ;
czy ktoś był operowany we Wrocławiu w Wojskowym szpitalu.?
jeżeli tak to przez kogo i jak ocenia ???
pozdrawiam Renata
Przed operacją Zwyrodnienie C4do C7 + długi opis
Początkująca
02-04-2014, 19:15:41

Witam ślicznie jestem nowa na forum. W październiku roku 2013 spadlam ze schodow, byłam dzień w szpitalu na obserwacji potem zaczął sie ból najpierw trwał kolo miesiaca i przeszło. w polowie listopada miałam przeprowadzke i wiadomo jak to jest, ból wrocił po 2 tygodniach przeszło. Zaczelam pracować jako opiekunka do dziecka, nosilam je dosc czesto i w drugim tygodniu ból wrócił, zwolniłam sie, poszlam do lekarza pierwszzego kontaktu,skierowali mnie do naurologa a ten kazal wybierać zabiegi czy operacja. Bałam sie operacji wiec wybralam zabiegi fizjoterapeutyczne ale niestety trza dluugo na nie czekac a ból nie odpuszcza :/ Jak byłam w szpitalu miałam robione TK gdzie napisano: Wyrównana lordoza górnego odcinka kregosłupa szyjnego. Zmiany zwyrodnieniowe trzonów C5,6. Przepukliny trzonowe(guzki Schmorla) D5,6,7. Tylne rzepukliny krążków miedzykregowych C4-5-6 z uciskiem worka oponowego. :/ duzo z tego nie rozumiem ale ból sie nasila i chyba sie zgłosze do tego neurologa po skeirowanie na operacje, może bedzie szybciej, sama nie wiem oco o tym myślec :/ Ból jest nie do zniesienia czasem, kark ramie reka piecze boli czuje jakby cos ciagnelo mi sciagna i bolaly mnie kosci reki :/ Boje sie co to bedzie :/ Pozdrawiam (:
Początkująca
02-04-2014, 19:49:02

Szeklunia, ja próbowałam, jak opisywałam już wcześniej. Po rehabilitacji zaczęły się drętwienia stóp, które skłoniły mnie do szybkiego zrobienia powtórnego rezonansu. Przed rehabilitacją ucisk na korzenie nerwowe po - uciski, większe przepukliny i modelowanie rdzenia. Kanał kręgowy 7,2 mm.
Ale nie żałuję - próbowałam i nie mogę sobie nic zarzucić. Teraz czekam na zabieg zupełnie spokojnie, za to świadoma tego, że czas działa na moją niekorzyść.
Ale inni rehabilitują się z powodzeniem - więc nie ma reguły. Myślę, że dobry neurochirurg oceni stan i powie co trzeba robić. Mój od razu powiedział operacja... a ja swoje Ostrożności życzę, wytrwałości i uśmiechu.
Wtajemniczony
02-04-2014, 19:50:31

Hej Abakleszek ja tez jestem przed a może tak zostanie?właśnie będę jechał na konsultacje do Doktora Bojdy z wojskowego ,poleciła mi go Szyjka 74 on ją operował mimo że u niej się skomplikowało po to mi go poleciła ma bardzo dobre opinie.
Wtajemniczona
02-04-2014, 22:03:01

Szeklunia. Ja rehabilitowałam się przez 4 miesiące i objawy ustąpiły, ale to co proponuje się na NFZ to nieporozumienie i strata czasu. Pomagała mi terapia manualna i manualna trakcja kręgosłupa. Wynik MR jednak był nieubłagany przepukliny na dwóch poziomach tak masywne i trzony kręgów przebudowane i uciskające rdzeń (podobno efekt odległy wypadku samochodowego, który miałam 12 lat wcześniej i poprawiłam jeszcze dwoma mniejszymi stłuczkami) że trzech neurochirurgów jednym głosem powiedziało operacja i to jak najszybciej. I tak zdecydowałam się na zabieg, mimo, że nie miałam większych objawów neurologicznych. Termin zabiegu dostałam za dwa tygodnie od konsultacji. Miałam bóle karku i czasem lekkie drętwienie palców jednej ręki. Tydzień przed operacją chodziłam na rehabilitację wzmacniającą mięśnie kręgosłupa i rozluźniającą obręcz barkową.
Jestem 2,5 tygodnia po i z każdym dniem jest lepiej. Po świętach zaczynam rehabilitację znowu
Jeśli się ma masywne przepukliny z uciskiem rdzenia i zmiany zwyrodnieniowe to właściwa rehabilitacja może przynieść ulgę ale nie cofnie tego się już stało. Mi neurochirurg powiedział, że jeśli dojdzie już do uszkodzenia rdzenia to wtedy będziemy ratować to co się da uratować, a teraz możemy uniknąć wszystkiego tego co może za pół roku, może za rok, a może jutro przy mocniejszym hamowaniu się pojawić. No i rehabilitacja przy dużych ubytkach neurologicznych jest dużo dłuższa.
I wtedy pewnie operacja nieplanowana, nie wiadomo gdzie i nie wiadomo kto by ją robił. Taki był mój tok myślenia, choć nie była to łatwa decyzja i bałam się tej operacji.
Na OIOM-ie leżał ze mną chłopak, operowany w tym samym dniu. Powiedział mi że dwa lata zwlekał z decyzją aż do chwili, gdy pojawił się niedowład nogi i ręki. Miał kasę, więc zapłacił za zabieg w szybkim terminie ale dr mówił, że nie ma dużej szansy na całkowity powrót wszystkich funkcji. Nie piszę tego żeby kogokolwiek straszyć, operacja jest poważna, ale z uciskiem na rdzeń nie ma żartów i do stracenia jest wiele.
Pozdrawiam wszystkich przed i po i dobrych decyzji
Bety
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę, a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu. Marzec 2014:discectomia i artroplastyka C5/6 i C6/7 Implanty ruchome.
gość
03-04-2014, 05:56:19

Kabernet , Kasiu wielki to byl Napoleon ja tylko wysokie dziewcze jestem i nie mialam wyboru....albo stepuje ok 10 km albo wsiadam w auto i smigam a ze teraz lepiej sie czuje niz przed operacja gdzie jezdzilam kazdego dnia i myslalam ze z bolu zwariuje...takze to nie kwestia odwagi tylko przez 10 miesiecy nauczylam sie radzic sobie za kolkiem mimo ze nie krece szyjka, jak to pisal Dino lusterka sa po to zeby z nimi ,,pracowac,, A ze ja jak to moja znajoma mowi jezdze ,,czolgiem,, to i nic mi sie nie stanie
Dzis troszke pofolgowalam sobie i czuje ze po zameldowaniu sie u Was poloze sie i odpoczne choc nic mi nie jest i czuje sie dobrze ale na wszelki sluczaj
Życie jest łatwiejsze niż się wydaje. Wystarczy godzić się z tym, co jest nie do przyjęcia, obywać się bez tego, co niezbędne i znosić rzeczy nie do zniesienia.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Uszkodzone nerwy w głowie
Dzień dobry, Czy aktualnie jest na forum osoba, która jak w tytule ma uszkodzone nerwy w głowie? Jak z taką chorobą radzicie sobie zawodowo jeśli jedyną realną pomocą sobie jest próba ochrony uszkodzonych nerwów przed wiatrem..? Pytam, bo nie rozstaje się z nakryciem głowy (jedynie w lato). Jeśli leki, zabiegi i operacje nie przynoszą trwałej ulgi a jedynie tymczasową to jak sobie radzicie?
gość
Początek diagnostyki
Witam , zmiany wykryte w sumie przypadkowo w RMagnetycznym w odcinku lędźwiowym 1.5mm prawdopodobnie wyściolczak. Był robiony RM głowy, RM kręgosłupa szyjnego i piersiowego 6 m-cy temu ( czysto ) odebrane wyniki teraz samego lędźwiowego ponownie i 1.5mm taki sam jak pół roku temu wynik... Co dalej? Jakie są dalsze postępowania... Oczywiście neurolog i neurochirurg będzie konsultacja Ale jak to co robić na co się nastawić ??
gość
Zaniki korowe
Witam mam 46 lat i ostatnio neurolog wysłała mnie na badania z powodu bólów głowy które męczą mnie od ponad 20 lat i wyszło coś takiego z badania:/ kazała powtórzyć za rok ale chciałem zapytać czy ktoś może miał coś podobnego?
gość
Wynik rezonansu magnetycznego głowy z kontrastem
Dzień dobry, miałem wykonany rezonans głowy z kontrastem z powodu historii tętniaków w rodzinie. Tętniaków nie wykryto ale : W zakresie podkorowej istoty białej obu półkul mózgu widocznesą pojedyncze, bardzo drobne ogniska hyperintensywne w sekwencjach T2-zależnych, wielkości do 2mm(na granicy widzialności, możliwe do uwidocznienia jedynie w sekwencji wykonanej drobnymi warstwami). -Zmiany te nie ograniczają dyfuzji, nie ulegają wzmocnieniu kontrastowemu - ich charakter niespecyficzny - w pierwszej kolejności w różnicowaniu uwzględnić należy drobne ogniska degeneracji naczyniopochodnej. Mężczyzna 32 lata. Czy jest się czym martwić? Jakie mogą być przyczyny i leczenie? Nie mam objawów. Pozdrawiam
Reklama: