witam wszystkie Szyjki :)
dawno nie zaglądałam i widzę,że przybyło wiele nowych osób.
Pisałam tutaj o utrzymującym się bólu barku, który nasilił się po operacji. Myślałam,że któraś z moich trzech przepuklinek, które jeszcze tam siedzą, albo osteofitek, a tu okazuje się, że to nowy problem...
... czekałam na rezonans, który przyspieszono mi z października na maj. I ów wynik wskazuje:
"(...)Końcowy odcinek ścięgna głowy długiej mięśnia dwugłowego pogrubiały, o nieprawidłowym, podwyższonym sygnale w SPAIR otoczony przez płyn. Obraz MR sugeruje przebyty uraz. Złamanie obrąbka stawowego w części przednio-górnej. Nie można wykluczyć przechodzenia szczeliny pęknięcia grzbietowo poza przyczep ścięgna- SLAP(...)".
Nie wiem jak doszło do takiego czegoś... mój ortopeda pytał, czy miałam uraz. Owszem, w listopadzie 2007...
od tego czasu bark pobolewał, ale od kilku miesięcy po prostu żyć nie daje.
Neurochirurg powiedział,że to już nie jego działka i mam szukać dobrego ortopedy, który zajmuje się barkami, bo to jest wąska dziedzina. Mój ortopeda skierował mnie do szpitala na operację, bo to trzeba zakotwiczyć... on sam nie zajmuje się chirurgią ręki... jak znaleźć odpowiedniego specjalistę?...
może znacie jakiegoś?
pozdrawiam cieplutko i bezbolesnych chwil życzę :)
operacja: 30.09.13; discektomia C6/C7 ze stabilizacją międzytrzonową LFC 5mm peek