Marysiu, pisałyśmy w jednym czasie i nie przeczytałam Twojego postu.
Na mój rozum mostek kostny to zrost dwóch trzonów obejmujący od przodu implant. Osteofity to wyrośla kostne.
Jak wspomniałam miałam dwupoziomową przepuklinę plus jednopziomowy kręgozmyk i dla neurochirurga nie było to jakieś szczególne wyzwanie.
Przy kręgozmyku objawy mogą się znacząco nasilać podczas ruchu gdyż na tym poziomie bark jest stabilności.
Kompetentne informacje uzyskasz tylko u neurochirurga.
Opisy radiologów są często pisane wg schematów i nie rozważaj ich sama bo Ci psycha siądzie.

Kasiu, ja również skrycie liczyłam, że będziemy razem. A tak, to ty będziesz już do siebie dochodzić a mnie dopiero pociachają. Wiem kto do nas dzwonił z tego numeru-to był rezydent dr Sobolewskiego.
Niby 34 dni czekania, to nie dużo w porównaniu z 9 miesiącami już za mną, ale liczyłam, że uda mi się szybciej zoperować. 1 stycznia mowili, ze może uda sie jeszcze w styczniu a najpóźniej w lutym. Oby chociaż i tym razem nic nie przesunęli do tyłu.
Marysiu, myślę tak jak Kasia, że nikt cię na naszym forum nie ignoruje. Po prostu nie znamy się na tym tak dobrze, więc tylko dlatego nie zabieramy głosu. Nie jesteśmy neurochirurgami.
Zosiu, czy wiesz może jaki jest przyblizony termin oczekiwania do 21 szpitala wojskowego na rehabilitację poszpitalną ze skierowaniem ze szpitala?

Marysiu, to przynajmniej cos mamy wspólnego;) - Szpital Wojskowy w Bydgoszczy;) tam jest Janusz też:)

Wiktoria i Piotr mam pytanie do was, czy chodziliście w kołnierzu po operacji, a jeśli tak to jak długo? I pytanie do Wiktorii jeszcze - dlaczego musisz być ponownie operowana?

Witam
Marysiu ja b. dużo konsultowałam swój przypadek ( dyskopatia wielopoziomowa c4/c5, c5/c6, c6/c7 ) u wielu lekarzy od neurologa neurochirurga laryngologa do kilku fizjoterapełtów zanim podjęłam decyzje . Nawet dzisiaj byłam prywatnie na konsultacji.
Trzymajcie kciuki operacja 15 marca.
Pozdrawiam wszystkich Renata

Dobry wieczór Szyjkowe grono :)
Janusz pozdrawia - jest tak jak napisała Zosia, humor dopisuje i wreszcie mrówki opuściły Janusza zgrabne nóżki. Stokrotka po wizycie u swojego operatora tryska humorkiem i spędza milutki wieczór w towarzystwie swojego męża. Jak miło otrzymać takie wieści. Zosia odpoczywa i ładuje pozytywną energią swoje śliczne ciałko. Pozostali - zwłaszcza "młode" szyjki kluczą jak we mgle....rozumiem, też przez to przechodziłam. U mnie 10 miesiąc PO....jest super dobrze. Pracuję na wysokich obrotach i nie czuję zmęczenia, bólu.
zbyszkowiec - kołnierz nosić czy nie - decyduje operator. Ja nie nosiłam nawet jednej minuty. Ale to nie jest standard. O wszystko trzeba zapytać przed operacją oraz po. Operator widzi w jakim jest stanie nasz kręgosłup, posiada wiedzę merytoryczną o tym, czy naszą rehabilitację pooperacyjną wspierać kołnierzem. Zależy to także od implantów jakie zostały wmontowane. Tak więc co jest standardem u jednego operatora, jest wykluczone u innego...co robić, są różne szkoły, różne implanty oraz różna interpretacja. Nam pozostaje jedynie zaufać.
Serdeczności przesyłam - głowy do góry ( oczywiście w miarę możliwości) i będzie dobrze. Panika jest złą drogą i wyklucza logiczne myślenie.
:)
Bogna

elba1 - Ty decydujesz sama o sobie. Czujesz potrzebę rehabilitacji w Krojantach - moim zdaniem jedź. Z autopsji wiem, że krzywdy nikt tam nie wyrządzi Twojej szyjce. Warunek - zabierasz ze sobą wyniki MRI RTG oraz inne. Jak napisałam wcześniej - 10 lat walczyłam rehabilitacją zanim poddałam się zabiegowi. Fakt, doprowadziłam swoim postępowaniem do wielopoziomowej dyskopatii. Teraz wiem, że rehabilitacja owszem ale li tylko wówczas kiedy może być skuteczna. Po operacji zupełnie nie czuję dyskomfortu, ograniczeń.
Bogna

Elba zgadza sie mia¶lam obydwie operacje w Wojskowym w 2010 i 2011 .Czy Ty jestes z Bydgoszczy??? Janusz ... czy on jest z Torunia???
Pozdrawiam

Zosu dzieki za odpowiedz... w ogle mam klopoty z siedzeniem chodzeniem stan moj sie pogarsza.Nikt nie wie skąd mam to zlamanie zreszta ja tez nie wiem .Pozdrawiam

Marysiu,
tak jestem z Bydgoszczy (właściwie prawie;) po spod;) Janusz jest z Torunia;)
gdyby cos śmiało pisz elbeth@poczta.onet.pl
Bogna
dzięki wielkie!! pojade co tam, w końcu są tam specjaliści a te parę dni może pozwoli zaprzyjaźnic sie z chorą szyjką i opowiedziec jej jak fajnie będzie wyglądała naznaczona ponętną blizną