Bardzo proszę Was o radę, nie wiem już co mam ze sobą zrobić! Mam przepuklinę C5-C6 i kifozę szyi, z rezonansu wynika, że nie ma ucisku na nerwy, ale samopoczucie jest okropne- bóle głowy, uszu, barku, dretwienie ręki.
Próbowałam już różnych rzeczy - pętla Glissona, fizjoterapia (tens, ultradźwieki, laser), terapia manualna dwukrotnie u różnych rehabilitantów. Od listopada na rehabilitację wydałam już około 4000 zł . Terapie pomagały lecz na krótko (1-2 tygodni spokoju) . Byłam na zwolnieniu i w sanatorium, wtedy czułam się dobrze, co jakiś czas leżałam i wtedy było OK, ale niestety w pracy nie mogę przecież leżeć

Nie wiem co mam robić, błędne koło - praca mi szkodzi, ale jak nie będę pracować nie zarobię na lekarzy i rehabilitację, nie mówiąc o "życiu"

Pat