Mojra o przyczynach mojej drugiej operacji pisałam na pierwszej stronie, 20-01-2008, 14:14:00 jeszcze bez logowania. A w szczegółach to odnawianie, łącznie z malowanie sufitu z odchyloną głową, od tego momentu wrócił problem.
Klatka to nie jest konstrukcja podobna do typowej klatki jak dla zwierzaczka, tylko implant międzytrzonowy, rodzaj klocka umiejscowionego między dwoma kręgami, żeby przywrócić dystans po usunięciu uszkodzonego dysku. Bywa też stabilizacja płytą na kilku poziomach i o tym pewnie mówił neurochirurg, ale też jest poprzedzona założeniem klatki międzytrzonowej w celu wytworzenia dystansu. Dla zachowania funkcji najlepsza jest proteza ruchoma, ale jej zastosowanie ma dużo ograniczeń.
Mojra, zaufaj neurochirurgowi, wybierze najlepszą metodę dla Ciebie. Pacjent ma niewiele do powiedzenia w tej kwestii, może tylko zaspokoić ciekawość dlaczego tak a nie inaczej.
Co do leków p. bólowych po pierwszej krótko, po drugiej bardzo długo, ale przyczyna bólu była tylko pochodną operacji a raczej może długiego czasu oczekiwania. Tu porównania nic nie dadzą, u każdego jest inny przebieg, inny próg bólowy.
Zumba, wysłałam wiadomość na priv