Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29017)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
20-06-2011, 18:01:12

oj , ale drobiazgowosc .. czy to nie czasami tyn wielebny po operacyjach od cholery i spowrotym sie nie czypia ?
gość
20-06-2011, 18:41:22

Emilu!
Radzę zmienić forum na plotkarskie.
Na tymże forum piszą ludzie chorzy, którzy szukają pomocy u innych z podobnymi schorzeniami a Ty zastanów się o co Ci tak naprawdę chodzi...
Masz pretensję o słowo rehabilitacja...tak też radzę zajrzeć od czasu do czasu do słownika..
gość
20-06-2011, 19:14:41

Wielebny aktualnie rehabilituje się, zwiedzając polskie Tatry, poza tym on nie jest drobiazgowy, jak to wielebny
Mamy tu na forum jakiegoś purystę językowego, który, niestety, nie ma odwagi się podpisaC.
Jestem polonistką z wykształcenia ale trafiłam nie na forum polonistyczne, więc nie przychodzi mi do glowy pouczać kogokolwiek w kwestii ortografii, czego i nieznanemu poprawiaczowi zyczę.
Poza tym może jestem za stara, aby kojarzyć błyskawicznie - niech mi ktoś dobrotliwie wyjasni co ma błąd ortograficzny z forum plotkarskim
Emil pytał konkretnie - czy naszym zdaniem pójście na basen mu nie zaszkodzi a tu "zyczliwa dusza" pokazuje mu kącik i miotłę, pod która powinien się schować
Emilu, ja też zdjęłam kołnierz po wielu miesiącach po operacji ale nie wiem jak to się ma do płlywania w basenie. . Mysle, że powinieneś jednak poczekać do terminu konsultacji i spytac lekarza, który Cię prowadzi.
Jeśli poczytałeś nasze posty, dowiesz sie, że zbyt szybkie powroty do intensywnego zycia wiążą się z pozniejszymi klopotami.
Pozdrawiam Ania po korporektomii.
gość
20-06-2011, 19:51:37

juz za pozno poszedlem dzis na basen, takie 20 min delikatnego plywania, czuje ze szyje troche rozruszalem, zapomialem zapytac lekarza, ale mysle ze zgodzilby sie, przeciez reHabilitacja :) tez polega na rozruszaniu szyji i wzmocnieniu miesni jesli sie nie myle :) wiec polecam basen, moze troche sie pospieszylem, ale czuje sie lepiej, pozdrawiam Emil :)
gość
20-06-2011, 20:08:24

dzieki Aniu :)
gość
21-06-2011, 03:16:34

Malgosiu tutaj pod tym adresem Agnieszka proponuje wczesniejszy termin operacji, moze zechcesz z nia skontaktowac sie.aspirina@gazeta.pl, ona wszystko Tobie wyjasni gdyz jej tato nie moze poddac sie operacji w lipcu na szaserow u dr Wilka. Pozdrawiam Jadzia
gość
21-06-2011, 08:29:56

Widzę,że co niektórzy nie lubią operowanych. Trudno! Ja jestem "fanem" operacji- jestem po czterech.
Nie czepiam się nikogo, chociaż czytając posty niektórych włos jeży się na głowie! Nie szanujecie się po operacji i marnujecie to co zrobili lekarze.Moje życie zmieniło się bardzo ale to nie ważne-NIE BOLI!!!
Brak mi roweru i spania na brzuchu.Chciałabym wsiąść do autobusu i ruszyć przed siebie. No i wrócić do pracy nawet fizycznej. Nie mogę- trudno.
Każdy żyje po swojemu a jeśli Was wkurzają nasze rady nie zaglądajcie tu.Czasami mnie korci założyć inne forum: rady i porady wielokrotnie operowanych.
Ja będę zawsze so***ryzować się z Wielebnym bo wiem co gość czuje.
Ba udało mi się wyżebrać skierowanko na rehabilitację a teraz czekam na strach w oczach rehabilitanta. Sanatoria pozostawiam tym zdrowszym, którzy tam najlepiej korzystają z zabiegów dansingowych.
Życzę Wam aby jeden zabieg Was uzdrowił a Wasze działania nie kwalifikowały Was do następnych.
Ewo, podaję do siebie namiary vika45@wp.pl-jeśli będę mogła pomogę Vika
gość
21-06-2011, 14:09:02

mysle ze jest roznica jak ktos ma uraz powypadkowy a ktos ma zwyrodnienia i wszystkie kregi ma w kiepskim stanie, ja akurat jestem po wypadku, mam implant c4 c5 zroslo sie, wiec wracam na basen wzmocnic miesnie i sciegna ktore trzymaja kregi na miejscu :) lekarz mowil przed operacja ze bedzie mozna robic wszystko, wiec powoli zaczynam to robic, wiec nie ma co mowic ze ktos sie nie szanuje, skoro lekarz nie zabronil robic takich rzeczy.
gość
21-06-2011, 18:34:37

Emilu,
to zadna róznica czy masz zwyrodnienia czy nie. Po wypadku nie jest tak, że masz jedynie naruszone dyski /widzę, że masz wymieniony/. Nikt nie zagwarantuje, że podczas wypadku nie zostały naruszone struktury kręgosłupa w sposób jeszcze teraz niewidoczny. U mnie uraz, który odniosłam w wieku 16 lat, gdy poleciałam z roweru na głowę, odezwał się po wielu, wielu latach.
Jeśli zaś chodzi o Twoje wyczyny na basenie, mnie lekarze zabronili pływania jeszcze przez kilka miesięcy. Twój kręgosłup, Twoja sprawa, skoro nie chcesz spytać lekarza.
My Ci tu piszemy, że zbyt szybki powrót do normalnego zycia jest zgubny w skutkach, a Ty przyjmiesz to do wiadomości albo nie - jesteś już chyba duzym chłopczykiem.
Jedno przyznam - chyba jednak slownik był w uzyciu ostatnio - brawo!!!

Viko, to nie jest tak, że ktoś jest fanem operacji /choc znam taka osobę/ i wyczuwam Twój prześmiewczy ton.
Nam się zycie przewróciło do góry nogami, a ja po raz kolejny dowiedziałam sie że nie będę w zyciu mogła robic kolejnych rzeczy. Jak i Ty. To przeraża i czytając Wasze , recedywistów operacyjnych, posty, wpdam w coraz wiekszą panikę - juz teraz boje się co będzie dalej. Marcowe TK pokazało, że mam w szyi kręgozmyk i bardzo duże zwyrodnienia w kręgu, do którego przykręcona jest dolna część stabilizacji.
Lekarz obiecał, że jeszcze kiedyś wsiąde na rower - straszna myśl, że juz zawsze będe mogła tylko spacerować na "uciekających" od ucisków na odcinku lędzwiowym nogach.
I podobne zdanie jak Ty mam o sanatoriach - też wpycham sie do szppitali nieuzdrowiskowych. Byłam teraz w Lądku i mimo, że zabiegów mnóstwo, zupełnie nikogo nie interesowała rehabilitacja ruchowa - jesli sie na nią nie przyszło, to lepiej - a jak sie przyszlo, to kpiny z gimnastyki. I ta atmosfera - pęd na strojenie sie i koniecznośc oganiania się od szukających sanatoryjnej przygody. Okropność
Pozdrawiam
Ania po korporektomii
gość
21-06-2011, 19:31:36

Pozdrawiam Wszystkich, szczególnie Viki! Jutro finiszuję, cały rok pracy za mną. Może dla niektórych do żaden wyczyn, jednak jestem po 5 operacjach szyjnego. Można żyć PRAWIE normalnie. Docenią to szczególnie Viki, Wielebny i Zosia. Jest świetnie, że boli, można wytrzymać!!!!
Aniu, nie rozumiem Twojego sceptycyzmu do Lądka. Jeżdżę tam średnio dwa razy w roku, na fundusz, na koszt ZUS-u, czasem prywatnie. Zawsze wracam zadowolona z efektów rehabilitacji. Cackają się ze mną ze względu na 5 implantów i płytę, gimnastykę mam zawsze indywidualną, jednak wracam rozruszana i wypoczęta. W czasie tych wakacji też wybieram się na 2 tygodnie. Doceń Lądek, mają wspaniałe wody mineralne,na których wykonywane są wszystkie zabiegi, świetny, bodźcowy klimat. Nigdy nie czułam się szczególnie napastowana, a raczej nie należę do wyjątkowo paskudnych. Sądzę, że jest to kwestia nastawienia. Pozdrawiam, już wakacyjnie Bożena
Bożena

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: