r-32 nie podałeś co cię boli i jak z tym żyjesz. To nie jest tak, że wynik MR decyduje o operacji. Ważne są dolegliwości a MR tylko lokalizuje ich przyczynę.
Marcin jestem pod wrażeniem.
A jakie masz zalecenia na co dzień dla operowanych Szyjek które panicznie boja się, że dyski szyjne na innych poziomach mogą się jeszcze bardziej uwypuklać po operacji i być przyczyną kolejnych dolegliwości? Pływanie na plecach? Faktycznie pomoże? Co jeszcze można robić żeby zahamować ten efekt domina?
Asia

r-32 - tak jak pisze Buraczek - opisz swoje dolegliwości - ból, gdzie, jaki, czy występuje mrowienie, drętwienie, dziwne uczucie ciepła/zimna, zaburzenia czucia, ograniczenia ruchomości w odcinku szyjnym, bóle głowy,?
zniesienie lordozy - naturalnie nasz kręgosłup w odcinku szyjnym wygięty jest do przodu (tak jak odcinek lędźwiowy), u ciebie jest on spłaszczony lub nawet lekko w drugą strone ale... nie wiadomo czy to kwestia ułożenia podczas badania czy faktycznie tak jest, poza tym nawet jeżeli jest zniesiona lordoza, to nie jest to nic strasznego:)
o zwyrodnieniach w opisie zapomnij, chyba że masz jakieś stałe objawy lub np pewien ruch za każdym razem wywołuje takie same dolegliwości
A wypukliny krążków... jeżeli trafisz w dobre ręce to i to da się wyprowadzić bez operacji. Później się wczytam i napisze dokładnie co i jak.
Buraczek- na Twoje pytanie również odpowiem później:).
Pozdrawiam

Witaj Marcinie skoro nasze panie chcą Ciebie przywiązać cóż mi plebanowi pozostało jedynie prosić abyś z nami pozostał a przynajmniej nie zapominał o nas gdzie czasami nie tylko fachowe podejście do pacjenta jest potrzebne ale też zwykła ludzka porada wsparcia i otuchy podniesienie na duchu TO MIŁE ŻE JESTEŚ
Pozdrawiam wszystkich

Czasami jak człowiek wpadnie w wir pracy to trochę zatraca swoje człowieczeństwo... :) ale i nad tym staram się pracować. Na szczęście narazie widzę wokół siebie ludzi, którzy mają problemy a nie problemy które są w pancerzu nazywanym człowiekiem:).
Dziękuję za miłe słowo i chętnie posłużę swoją pomocą, tym bardziej że jest to dla mnie codzienność:)
pozdrawiam

Marcinie dziękuję, nie mam pojęcia jaka to stenoza, usłyszałam, że ma/na 6 mm.(?) Objawy przed rozpoczęciem terapii kilka m-cy temu: piękące bóle tyłu głowy prominiujące do czoła, uszu, typowa rwa lewobarkowa (książkowa), piekące bóle łopatek, zawroty głowy i bóle czasem aż mdłości. Drętwienia obu rąk, choć częściej lewej i lewej nogi, mrowienie lewej stopy, osłabienie siły mięśniowej lewej ręki (była słabsza od prawej o 2/3). Pod koniec grudnia doszły bóle prawej ręki, choć zupełnie inne niż lewej...lewa bolała niezależnie od pozycji, prawa boli przy podoszeniu jej na wysokość biurka, nie mogę jej opuścić wzdłuż ciała, drętwieje w pozycji "na biurku" a jak nie mogę polożyć się i odpocząć to ból potrafi się tak rozkręcić, że nie pomaga tramal, boli wtedy i pół głowy, szyi, ucho, łopatka.
Po terapii rwa w lewej ręce ustąpiła, zdecydowanie bóle głowy mniejsze, jak odpoczywam to nawet ich potrafię uniknąć (leżę w ciągu dnia), praca przy biurku nasila b. dolegliwości, zawroty przy odgięciu lub pochyleniu głowy (duży dyskomfort przy pochyleniu nawet niewielkim, np. robienie kanapek), ruchomość wg mnie normalna na boki.
Dziś wzięłam 10 zastrzyk (naklofen) i tyle dni na zwolnieniu, przeszłam dziś w dwóch ratach 10 km, napisałam tego posta i ręka boli od barku do łokcia a już nie bolała jak nic nie robiłam...nie rozumiem dlaczego boli w określonych pozycjach, czy to od ucisku?? Lewa bolała inaczej po terapii (kilka serii zastrzyków też było) nie boli, prawa jest oporna i nic na nią nie działa, terapeuta kiedyś powiedział, że ma wątpliwości czy to od ucisku. Siła mięśniowa oczywiście w prawej osłabiona. Nie wiem co mi uciska czy oponę czy rdzeń, w opisie jest worek.
Terapeuta pracuje metodą Kaltenborna i Evjenth (PT OMT na wizytówce ) Terapia pomaga na drętwienia są rzadsze, a czasem w nocy się nawet nie pojawiają.
L3- L4 centralna, modeluje worek, L4-L5 lewoboczna, zwęża oba otwory m-k, L5-S1 centralna. Powiem, że chodzenie pomaga na dół.
Z góry dziękuję za rady i poświęcony czas.
pozdrawiam.

Aniu,
mam 2 nie zadużych dzieci i nie wiem jak ich zostawić i pojechać na taki oddział rehabilitacyjny, nie mamy dziadków, czasem Was czytam jak piszecie że teraz trzeba sobie mówić, że ja jestem ważna....ale 7 latek tego nie rozumie...dla mnie to dylemat jak to pogodzić...

nic nie kituje , ino jo uważam się za delikatnie zaokrąglonego kościotrupa , żona wmawia mi , że grubas jestem i mi bęben rośnie:)
kochana u mnie łikendowanie to nie siedzenie w bawienie się w gesselową :)
A przybyło mi ok 3-4 kg w 3 miesiące jak *** w stołek po operacji ale jak wróciłem do pracy szybciutko połowę z tego spaliłem.
Obecnie 185cm/80kg
P.S.
czy jak dostałem 6 miesięczne świadczenie rehabilitacyjne to zwolnienie mam jakby od górnie czy ja biedny schorowany muszę biegać do lekarza i zus-u ze zwolnieniem//

Marcinie dziękuję, nie mam pojęcia jaka to stenoza, usłyszałam, że ma/na 6 mm.(?) Objawy przed rozpoczęciem terapii kilka m-cy temu: piękące bóle tyłu głowy prominiujące do czoła, uszu, typowa rwa lewobarkowa (książkowa), piekące bóle łopatek, zawroty głowy i bóle czasem aż mdłości. Drętwienia obu rąk, choć częściej lewej i lewej nogi, mrowienie lewej stopy,
M: Bóle głowy, zawroty i mdłości - prawdopodobnie górne segmenty kręgosłupa- możliwe że przez ucisk na oponę rdzenia.
Tzw. rwa lewobarkowa jest objawem albo ucisku na oponę w danym segmencie albo na korzeń nerwu, zależy to od dokładniejszych objawów np zakres bólu (powyżej czy poniżej łokcia)
Mrowienie lewej stopy i całej nogi... jeżeli jest to związane z szyją to nieciekawie, jeżeli ls to prawdopodbnie któraś z wypuklin uciskała na korzeń
M: Drętwienia kończyn górnych mogą wynikać np ze stenozy albo z bocznych dyskopatii (oraz wielu innych przyczyn np zespół górnego otworu klatki piersiowej czy np cieśni kanału nadgarstka, ale u Ciebie raczej to szyja)
osłabienie siły mięśniowej lewej ręki (była słabsza od prawej o 2/3).
M: ucisk na korzeń nerwu (dosyć silny)
Pod koniec grudnia doszły bóle prawej ręki, choć zupełnie inne niż lewej...lewa bolała niezależnie od pozycji, prawa boli przy podoszeniu jej na wysokość biurka, nie mogę jej opuścić wzdłuż ciała, drętwieje w pozycji "na biurku" a jak nie mogę polożyć się i odpocząć to ból potrafi się tak rozkręcić, że nie pomaga tramal, boli wtedy i pół głowy, szyi, ucho, łopatka.
M: inny ból bo prawdopodobnie inny segment, ucisk nie tylko może wywoływać ból ale zwiększać wrażliwość taknki a to że ból reaguje na pozycje np szyi jest niestety całkowicie normalne.

Po terapii rwa w lewej ręce ustąpiła, zdecydowanie bóle głowy mniejsze, jak odpoczywam to nawet ich potrafię uniknąć (leżę w ciągu dnia),
M: Super!
praca przy biurku nasila b. dolegliwości, zawroty przy odgięciu lub pochyleniu głowy (duży dyskomfort przy pochyleniu nawet niewielkim, np. robienie kanapek), ruchomość wg mnie normalna na boki.
M: Nie tyle samo siedzeni co pozycja ciała podczas siedzenia sprawia problem. Spróbuj usiąść z plecami opartymi o oparcie (o ile nie jest ruchome), pupa maksymalnie cofnięta, wsadź zwinięty ręcznik pod odcinek lędźwiowy (ok 5 cm grubości powinno być ok), głowa lekko cofnięta (unikaj wysuwania jej do przodu- ryzykuje tym stwierdzeniem, bo nie znam dokładnie Twojego przypadku) - Twój terapeuta powinien dokładnie Ci to wyjaśnić
Dziś wzięłam 10 zastrzyk (naklofen) i tyle dni na zwolnieniu, przeszłam dziś w dwóch ratach 10 km, napisałam tego posta i ręka boli od barku do łokcia a już nie bolała jak nic nie robiłam...nie rozumiem dlaczego boli w określonych pozycjach, czy to od ucisku??
M:Prawdopodobnie siedzisz przed laptopem lub monitorem i głowę wysuwasz do przodu - to często zwiększa objawy (bo "powiększa" przyczynę) bo zginasz dolne segmenty kręgosłupa. Generalnie objawy są ściśle związane z pozycją, powtarzanymi ruchami i wieloma innymi czynnikami.
Lewa bolała inaczej po terapii (kilka serii zastrzyków też było) nie boli, prawa jest oporna i nic na nią nie działa, terapeuta kiedyś powiedział, że ma wątpliwości czy to od ucisku. Siła mięśniowa oczywiście w prawej osłabiona.
M:Jeżeli ból promieniuje, siła jest znacząco zmniejszona to z dużym prawdopodobieństwem uciśnięty jest korzeń
Nie wiem co mi uciska czy oponę czy rdzeń, w opisie jest worek.
M:Worek czyli worek oponowy - opona rdzenia kregowego. Zdecydowanie lepsza opcja niż ucisk na sam rdzeń:)
Terapeuta pracuje metodą Kaltenborna i Evjenth (PT OMT na wizytówce ) Terapia pomaga na drętwienia są rzadsze, a czasem w nocy się nawet nie pojawiają.
M: Dobra metoda, w dobrych rękach potrafi czynić cuda:) w złych wole nie mówić, ale to jak większość.
L3- L4 centralna, modeluje worek,
M: może generować ból pleców
L4-L5 lewoboczna, zwęża oba otwory m-k
M:może generować ból lewej kończyny lub/oraz mrowienie
, L5-S1 centralna. Powiem, że chodzenie pomaga na dół.
M: Super że chodzenie pomaga, warto również dodać do tego jak wcześniej wspomniałem prawidłowe siedzenie i troche ergonomii w swoim życiu;) Unikaj też siedzenia w głębokich fotelach i kanapach (po nich możesz mieć czasami uczucie, że ciężko Ci się wyprostować).
Pamiętaj, że nawet jeżeli terapeuta osiągnie jakiś efekt, to Twoim zadaniem jest go niepopsuć np przez niedbałe siedzeni! Ale to znowu bardzo szeroki temat:)
Z góry dziękuję za rady i poświęcony czas.
pozdrawiam.
M: Cała przyjemność po mojej stronie:)
Pozdrawiam Marcin S.

na początek szacunek za twoje wypowiedzi. Trochę się boję, że jak wszyscy się na ciebie rzucimy to uciekniesz mimo przywiązania nóg do forum (co już niektórzy dla ciebie zaplanowali) :)
zaintrygowałeś mnie tym zapisem powyżej - faktycznie pod lub nad łokciem robi taką dużą różnicę?
Asia

ten problem dotyczy i mnie w zasadzie tylko to i gdyby nie to to byłbym ...........