Czytam forum od początku i gdzieś w 2008/9 roku pojawiały się osoby z tych okolic. Moze tam stronach znajdziesz jakiś kontakt do tych osób (kiedyś była taka lista z @ i gg).
Pozdrawiam
Basia

Cześć wszystkim po,
mam pytanie związane z terapią po zabiegu. w związku z rwą barowo - ramienną, która pojawiła się u mnie po operacji, poszłam dziś do terapeuty manualnego, który stwierdził, że mam pospinane powięzi i "popracował" trochę. dotykał okolic barku, c7, potylicy. podczas zabiegu bardzo mnie bolał, ale on uznał, że to normalne.wróciłam do domu i Zaczęły sie silne zawroty głowy, zdrętwiała mi bardzo lewa ręka aż do kciuka i prawa, ta "wyleczona", do łokcia. i nie wiem teraz, co z tym fantem. dzwoniłam do niego. zdziwił się, że mam takie objawy. moj neuro nie odbiera. wiem, że kilka osób korzysta z powięziowej. jak to jest u Was?napiszcie proszę ;)
pozdrawiam

Dziękuję Basiu za podpowiedź na pewno poszukam choć to forum jest już tak rozbudowane że ciężko coś znaleźć....

Witaj szyjko 74, ja po operacji miałam przyblokowane barki i nie byłam w stanie podnieść rąk do góry. Powięziowa pomogła, ból podczas naciskania jest ..........., ja miałam uciskane inne miejsca. Potylica, szyjka to raczej przyjemny, delikatny ucisk odprężający, bok a w szczególności okolice żeber to istny koszmar. Po zabiegach nie miałam dolegliwości bólowych. Manualna plus ćwiczenia podstawowe dały upragniony efekt. Podnoszę już ręce ale prawa jeszcze boli-ciągnie. Na powięziową zdecydowałam się dopiero po pół roku od operacji. Wcześniej delikatne masaże omijające szyję.
Ostatnio byłam u foniatry, i następna rehabilitacja, tym razem muszę popracować nad głosem. Mam porażoną prawą strunę głosową, czy ktoś może ma informacje gdzie można się rehabilitować. Foniatra powiedział że dolnośląskie-Wrocław to pustynia.
Pozdrawiam wszystkie szyjki

Dziękuję za odpowiedz ;) moze za szybko poszłam? objawy poszły w rękę. lezę i czekam.
może szkoły muzyczne alb Akademia Muzyczna ma namiary na jakiegos rehabilitanta? w sumie to w ich dziedzinie.
pozdrawiam )

Dana znalazłam coś takiego
http://www.poradniabielawa.pl/
Małgosiu, ja tez korzystam z powięziowo- mięśniowej. Podczas terapii odczuwam ból jeżeli ucisk trafi na tzw. punkt spustowy. Byłam uprzedzana przez osteopatę o możliwym krótkotrwałym pogorszeniu ale nigdy nie było gorzej niż wyjściowo. Nie pozwalaj w tak krótkim okresie po operacji na terapię manualną bezpośrednio na kręgosłupie. Może ponoś trochę kołnierz, dużo wypoczywaj żeby rozluźnić mięśnie. Z.

Witajcie,,szyjki''...
Szyjka74...myślę, że trochę za wcześnie na takie zabiegi, ale to tylko moje zdanie.
Ja mam masaż wibracyjny na spięte jak kamień barki...ale najwcześniej można zacząć ok. 4 tygodnie po operacji taką otrzymałam informację od lekarza rehabilitacji i powiem, że warto chodzić na ten masaż ... ale 10 zabiegów to za mało , trzeba wziąć kolejną serie ...
Na ranę pooperacyjną polecam laser i jeżeli możecie jonoforezę z jodkiem potasu 2% i to też ok 4 tygodnie po...
Otrzymałam również informację od operatora że przez 6 m-cy do zrostu lepiej żeby nikt nie próbował dotknąć kręgosłupa...bo zostanie wszystko zniszczone i może być żle... także lepiej słuchać niż potem cierpieć ...!
U mnie teraz już -7 stopni i śniegu ok 15 cm ...nasze Beskidy są piękne zimą ...
Pozdrawiam serdecznie wszystkie szyjki te po ...i przed... Becia

dana220563...ja nie mam porażenia strun , tylko porażenie nerwu krtaniowego dolnego(powikłanie pooperacyjne) i zażywam Benfogamme... efekty są dopiero po zażywaniu ponad 1 m-c ...a całkowite cofnięcie porażenia ma minąć do 6-m-cy po operacji
Będzie dobrze tylko czas... ten czas... a przecież on ucieka
Pozdrawiam Becia

Becia, poproszę o trochę śniegu w centrum :) Właśnie podszedł do mnie mój syn i poprosił o sprawdzenie prognozy pogody na jutro, już nie może doczekać się śniegu:).
Basia

Basiu...gdyby to ode mnie zależało, już dzisiaj posłałabym Tobie i synowi wielką chmurkę ze snieżkiem :)....
Zapraszam w takim razie w Beskidy ...:)
Pozdrawiam Becia