Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29018)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Forumowicz
21-04-2013, 07:21:47

cyska 2013-04-20 19:57:31 buraczku - miałam dwie przepukliny na odcinku lędźwiowym L4,L5.Jednak mój WSPANIAŁY operator stwierdził że operujemy tylko jeden poziom,czyli ten który powodował ból,drętwienie i mrowienie prawej nogi.
Rzeczywiście szybko mnie wypisali,ale to może dlatego że ja bardo dobrze sie czułam po operacji.Pielegniarki były zdziwione ze srodki przeciwólowe przyjmowałam w niewielkich ilosciach.Uważam że u mnie,moje pozytywne nastawienie do samej operacji i po operacji miało ogromne znaczenie.:)
No to ja jestem rekordzista mnie spionowali po operacji L-s po niecałych 4 godzinach lekarz przychodził do mnie parokrotnie aby mnie zwalać z łózka ze mam chodzić zresztą ja mało pokorna dusza miałem do następnego dnia rano nic nie jeść ale wytrzymałem do 18.30 zjadłem najpierw kęs kruchego ciastka trochę odczekałem i pożarłem prawie całą paczkę a potem był spacer na inchalacje i to był dopiero cud jak mogłem się machnąć jak małpa dynamitem
ks Janusz
Początkująca
21-04-2013, 08:16:54

Janusz PIĄTKA! To mi się podoba, niepokornej duszy nic nie skruszy!
Ale poprawiłeś mi humor takim podejściem!
Ciasteczka, spacerek na inhalacje, dynamit – to jest kosmiczny powrót do normalności jednym słowem. Nic przecież nie może przeszkodzić w powrocie do stanu sprzed, a wprost przeciwnie jak widzę, pomogło szybko się pozbierać. Takiego optymizmu i zrywu do pionu tylko pozazdrościć.
Jednym słowem pacjent posłuszny, bo wstał ekspresem z łoża, z drugiej strony rogata duszyczka, bo się nawtranżalał ciasteczek
Tak trzymaj i powracaj szybciutko do sił i zdrowia
Pogoda dzisiaj jak marzenie, życzę wszystkim słonecznych spacerów i wiosennego optymizmu
Serdecznie pozdrawiam
anTosia
gość
21-04-2013, 12:23:25

Piotrze - Święta prawda.Pozytywne nastawienie to już połowa sukcesu wg. mnie oczywiście:)
gość
21-04-2013, 15:33:03

Witam :)
Janusz się pojawił :) - pozdrowienia dla Ciebie przesyłam serdeczne. Walizeczki już spakowane?
anTosiu - znasz zasadę, że zakazane najlepiej smakuje no i kusi nieziemsko ;) Więc nic dziwnego, że Wielebny oddał się w dłonie wodzenia na pokuszenie ;)
Zdrowia dla Was, pozytywnego myślenia - bo to TABS najlepiej działający na ogólne samopoczucie. Choroby kręgosłupa nie miną od marudzenia więc jak sens? Nic nie wpłynie na poprawę lepiej jak Nasze oddziaływanie w pigułce pozytywnego myślenia.
Pozdrawiam. Bogna
gość
21-04-2013, 16:50:30

halo, halo!!!
Witam starych i nowych forumowiczów. Napisze tylko tyle, że jak się schyle to mam w tyle . Sorki . Byłem z nowym MRI u pani neurolog i usłyszałem święte słowa - Jezus, Maria, to kiedy ma pan termin na zabieg. Dawno mnie nie było, zapomniała, że jestem ten który walczy. Coś zostało zmienione z chemii, co by mnie głową się za bardzo nie kręciła pozostając w jednej pozycji. Mielopatii jeszcze nie stwierdzono, norma i dalsza walkaaż do zwycięstwa. Pod koniec tygodnia idę podenerwować neurochirurga, może dam mu łapki pokroić przy nadgarstkach, ale to zależy od mojego humorku.
zdróweczka wszystkim i ...wszystko będzie dobrze
miłego, irek
krak62
Wtajemniczona
21-04-2013, 17:01:07

Hejka wszystkim!!
Ja zaraz za moim mistrzem walczącym Irkiem
Bogna - bingo - pozytywne myślenie - tak jak pisze Cyska to jest to!!
Pomyślcie - skoro mądrzy naukowcy wciąż mówią, ze człowiek wykorzystuje niewielki procent swojego mózgu, a główka nasza steruje w końcu resztą ciałka - to jakie ważne jest, by w tej główce było jasno i pozytywnie - wtedy i ten dyskopatyczny kręgosłup zacznie chyba trochę się podporządkowywać, co nie - wyjścia nie ma
Słowem- jak tu miło i pozytywnie się zrobiło dziś na tym forum...- oby tak dalej
Serdeczności dla wszystkich!!!
Ela
gość
21-04-2013, 18:17:13

Ela - nie ma szans na uruchomienie a tym bardziej wykorzystanie więcej niż 5 % mózgu człowieka....mam obawy, obserwując to co życie serwuje, że to zmierza w stronę zmniejszenia....to co serwuje nam, ludziom cywilizacja nie wymaga właściwie myślenia, działania. Bierzesz i masz....nie kombinujesz - nie masz zdrowia, rehabilitacji, renty, wizyty u specjalisty, pracy....po co mózg czynny? aktywny? plecy są ważne - reszta to pikuś....no może PAN PIKUŚ. ;)
Bogna
Wtajemniczona
21-04-2013, 18:54:27

Halo halo Bogna- gdzie to pozytywne myślenie?
na szczęście - mamy jeszcze wybór, nie musimy poddawać się tej papce pewnie , ze zawsze możemy kombinować, ściemniac, czarować, wymuszać, lawirować - i pewnie zdarza nam się to robic co by bezduszne przepisy nas nie zjadły...
tylko....no właśnie...
Wtajemniczona
21-04-2013, 19:05:41

Aga
Czy te piski i szumy miałaś przed operacją . Czy po ci się zmniejszyły czy to nowy nabytek?
Karolina
Początkująca
21-04-2013, 19:10:33

Fajnie Was widzieć i miło czytać
To idąc dalej tokiem pozytywnego myślenia i mając na uwadze piękną pogodę, wsiadłam dzisiaj po raz pierwszy na rower (po zimie) i poszybowałam na ścieżki rowerowe. Trasa piękna, widoki też. Podglądanie wiosny, czyli coś dla ducha i kręcenie kółkami – coś dla ciała. A ciało teraz dotlenione, komórki mózgowe też.

Bogna – po dzisiejszym wojażu mojemu mózgowi przybyło 0,5% możliwości gorzej jest z mięśniami nóg, bo odwykły od takiej pracy, no i siedzenie też obolałe
Ale trening czyni mistrza, zakwasy miną i dalej trzeba kontynuować. Mam nadzieję, że jutro jakoś się zwlekę z wyrka i rozchodzę te zakwasy. Łapki i ramiona są ok.

Irek, wszystkiego dobrego i samych pozytywów u neurochirurga… bez „nerwacji”, będzie dobrze!
Dobrej nocki i miłego poniedziałku
anTosia

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: