a wiesz, ja chyba zacznę wierzyć w wywoływanie wilka z lasu :) chociaż na co dzień zwalczam wszelkie przesądy bo mnie wiara w takie głupoty drażni.
Ja ostatnie skoki temperatury też niestety odczułam, chociaż wcześniej długo było super. Widać miałam po prostu wcześniej szczęście, że te późnozimowe wahania pogody mi nie szkodziły ale te nadchodzące wiosenne chyba mnie trochę "poturlają" :(
ale ... co tam. jak mówi moja koleżanka ze szpitala - "przyzwyczaj sie, jak trzeba to łyknij prochy i przestań o tym myśleć" :) Święte słowa!
Asia

Tysiu, możesz skorzystać z rehabilitacji w ramach Oddziału Dziennego. Taka forma trwa 3-6 tygodni.
Nie wiem czy każdy ośrodek realizuje skierowania w tak szybkim terminie. Ja rozpoczęłam czerotygodniową serię lędźwiowo/kolanową w 2 tygodnie od złożenia skierowania.
http://www.rynekmedyczny.pl/O%C5%9Brodek_rehabilitacji_dziennej,Wroc%C5%82aw,dolno%C5%9Bl%C4%85skie,p,FMNPPZVDOLJ,1
W linku masz wykaz placówek we Wrocławiu realizujących taką formę. Skierowanie musi zawierać treść- Rehabilitacja w Oddziale Dziennym
Asiu, dobrze prawi Twoja koleżanka.
Im mniej będziesz się wsłuchiwała tym głowa spokojniejsza.
A gdyby odpukać coś się walnęło to z pewnością odróżnisz sprawę poważną od błahej.
Dołącz do POZYTYWNIE NAKRĘCOWNYCH Z.

Tysiu, możesz skorzystać z rehabilitacji w ramach Oddziału Dziennego. Taka forma trwa 3-6 tygodni.
Nie wiem czy każdy ośrodek realizuje skierowania w tak szybkim terminie. Ja rozpoczęłam czerotygodniową serię lędźwiowo/kolanową w 2 tygodnie od złożenia skierowania.
http://www.rynekmedyczny.pl/O%C5%9Brodek_rehabilitacji_dziennej,Wroc%C5%82aw,dolno%C5%9Bl%C4%85skie,p,FMNPPZVDOLJ,1
W linku masz wykaz placówek we Wrocławiu realizujących taką formę. Skierowanie musi zawierać treść- Rehabilitacja w Oddziale Dziennym
Asiu, dobrze prawi Twoja koleżanka.
Im mniej będziesz się wsłuchiwała tym głowa spokojniejsza.
A gdyby odpukać coś się walnęło to z pewnością odróżnisz sprawę poważną od błahej.
Dołącz do POZYTYWNIE NAKRĘCOWNYCH Z.

dzięki Zosiu :)
a ponieważ na forum coś ucichło to wrzucę pytanko żeby namieszać.
Większość ludzi podczas zasypiania ma fazę takich mimowolnych ruchów - (zryw miokloniczny). Nagle bez naszej wiedzy szarpiemy ręką, nogą itp. To nie jest groźne, wiem, że jedni mają tego więcej inni mniej i że naukowcy w sumie tego nie badają bo nie jest to choroba.
Moje pytanie jest takie - czy obecność implantu nasiliła u was te mimowolne niekontrolowane drgania mięśni?
Bo u mnie coś je nasiliło i to właśnie głównie w zakresie ruchów ręką. Przyszło mi do głowy, że może mięśnie rąk mam podczas dnia teraz bardziej napięte niż przedtem, więc rozładowania są też przez to częstsze, a może coś innego - stres lub brak witamin.
Trochę przeszkadza w zasypianiu :) ale będę chyba musiała to polubić.
A jak u was?
Asia

Witajcie szyjki
Dziękuję Zosiu spróbuję coś załatwić może się uda. Bo te zabiegi działają
Właśnie wròciłam z zabiegòw i jestem z siebie dumna bo mąż mnie zawiòzł a ja przydreptałam spowrotem sama 1,5 km. Rehabilitant rozmasował bolące plecki wczoraj i dziś i jakoś od rana mniej boli.
Czyli lepszy dzień.
A co do pytania buraczka Asiu ja nie zauważyłam żebym się więcej wzdrygała po wszczepieniu implantu ale jestem świerzynka....
Pozdrawiam wzdrygających mniej i więcej i niech nikogo dziś nic nie boli.
Pozytywnie dziś nastawiona tysia

Witajcie szyjki
Dziękuję Zosiu spróbuję coś załatwić może się uda. Bo te zabiegi działają
Właśnie wròciłam z zabiegòw i jestem z siebie dumna bo mąż mnie zawiòzł a ja przydreptałam spowrotem sama 1,5 km. Rehabilitant rozmasował bolące plecki wczoraj i dziś i jakoś od rana mniej boli.
Czyli lepszy dzień.
A co do pytania buraczka Asiu ja nie zauważyłam żebym się więcej wzdrygała po wszczepieniu implantu ale jestem świerzynka....
Pozdrawiam wzdrygających mniej i więcej i niech nikogo dziś nic nie boli.
Pozytywnie dziś nastawiona tysia

Witajcie szyjki
Dziękuję Zosiu spróbuję coś załatwić może się uda. Bo te zabiegi działają
Właśnie wròciłam z zabiegòw i jestem z siebie dumna bo mąż mnie zawiòzł a ja przydreptałam spowrotem sama 1,5 km. Rehabilitant rozmasował bolące plecki wczoraj i dziś i jakoś od rana mniej boli.
Czyli lepszy dzień.
A co do pytania buraczka Asiu ja nie zauważyłam żebym się więcej wzdrygała po wszczepieniu implantu ale jestem świerzynka....
Pozdrawiam wzdrygających mniej i więcej i niech nikogo dziś nic nie boli.
Pozytywnie dziś nastawiona tysia

No..... i się aż trzy razy dodało

witajcie szyjeczki, przyszlo ciepełko i aż zyć się chce, wczoraj długi spacer, dzisiaj byłam na działce, powdychałam wiosenne powietrze, coś tam się pokręciłam, tu zajrzałam, tam popatrzyłam, i dobrze się czuje, niby piecze między łopatkami ale da sie wytrzymać bez tabsów czyli nie jest źle, nie wpatruję się w siebie i w to co mi może być, ciesze się bo ptaszki śpiewają, wiaterek cieplutki obiecuje lato........jutro kupie kwiatki na działke, i wracam do zycia, a 9 maja okaże się co tam we mnie siedzi, ale nie zamierzam się poddać, jeszcze jak zacznę rehabilitację to odżyje całkiem,
teraz marzy mi się dzień w spa
jakieś jacuzzi, masażyk oj byłoby bosko, wszystkie te bóle z karku poszłyby w kosmos razem z bąbelkami...jak tylko dostanę zgodę od dr to zakupie pakiecik w nałeczowie

Dzielne Szyjki i Szyje jestem tu nowy ale czytam Wasze wpisy uważnie już od kilkunastu dni. Posypało mi się w szyi, że aż strach pisać (niewielki uraz 2 tygodnie temu). W skrócie dyskopatia 4 poziomy i niestabilność 2 poziomy. Ucisk na worek oponowy, neurologicznie ok. Na razie odczuwam ból karku i częściowo szyi. Powoli jakby trochę mniej bolało. Żyję bez chemii, robię ciepłe okłady. Zaczynam powoli śmielej ruszać szyją.
Ortopeda oglądał rezonans i stwierdził, że nie jest tragicznie i na razie do rehabilitacji. Nie zalecał kołnierza Skierował na zabiegi (laser, prądy) i lekki masaż. Za dwa tygodnie mam zacząć ćwiczyć mięsnie i pracować nad stabilizacją. Nie muszę pisać, że jestem tym mocno podłamany. Od lat walczę z ledźwiowymi i myślałem, że to już starczy. Proszę napiszcie jak macie jakieś doświadczewnia i wiedzę szczególnie z tą niestabilnością. Co robić, a czego się wystrzegać. Jakie zabiegi i ćwiczenia są wskazane.
Miłe to forum choć tematy conajnie trudne. Wierzę, że udzieli mi się Wasz optymizm i nadzieja.
Piotr19, czy możesz coś napisać? Jesteśmy rówieśnikami i wydaje mi się, że miałeś podobny przypadek.
Pozdrawiam serdecznie
Tadek