Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29017)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
17-04-2013, 18:59:35

Witam serdecznie, wiosennie nareszcie
Uch, ach mnie mrozi jak czytam o tym co się może zdarzyć gdy człowiek zmienia lekarza, to nieludzkie traktowanie ale niestety, wcale mnie nie dziwi :( chociaż ufam, że zdarzają się wyjątki. I takich szczerze życzę.
Obecnie skrzętnie czytam w tym gronie nowo operowanych i cieszę się z każdego, nawet małego sukcesiku :) Jeszcze mi się trochę myli kto jest kto ale to z czasem się wyklaruje :)
Ja wreszcie dostalam termin do ortopedy ale musiałam o niego walczyć niestety. Okazało się, że nasze ubezpieczenie z pracy męża obejmuje taki przypadki, więc zaczęłam szukać w prywatnej służbie zdrwia. Najbliższy termin na 29 maja !!!! na kase chorych nawet nie mam odzewu, że skierowanie przyjęli, więc domyślam się, że tam czekanie jeszcze dłuższe. Oczywiście 29 maja mnie nie zadowala, bo mój ból nie mija ani nie zmniejsza się już od prawie 2 miesięcy ... nie chcę ryzykować. Więc dostałam termin na jutro!!! ale w Sztokholmie, więc będę musiała najpierw znieść podróż tam i do domku ale trudno się mówi, może się uda. Po powrocie się "pochwalę" co mi proponują i na pewno poproszę o skierowanie do neurologa z tymi moimi uciskami na nerwy (pewnie będzie kolejna wizyta kawał od domu) ale już nie narzekam, bo mogłam mieszkać 800km dalej, to byłby problem.
Trzymam kciuki za was i słuchajcie co mówi lekarz baszas :D, bo albo jesteście już zdrowi albo w tym właśnie kierunku się udajecie :) (udajemy, bo w końcu mnie też to dotyczy )
Początkująca
17-04-2013, 19:08:08

Agnieszko,tak.....zdjęcie robiłam teraz, czyli w poniedziałek przed wizytą kontrolną .Skierowanie dostałam od mojego lekarza pierwszego kontaktu-nie było problemu.
A i zaraz po operacji robili nam w szpitalu.
Też się cieszę,że jestem zdrowa ale czytając posty na forum,wiem,że do zdrowotności droga daleka,stąd lekka ironia
A tu coś o fotelikach :
http://www.youtube.com/watch?v=s6EmarIW8wc
http://zdrowysiad.pl/
baszas Operacja:16 marca 2013 Discektomia C5/C6 i C6/C7 Stabilizacja:PEEK
Wtajemniczona
17-04-2013, 19:24:18

Baszas, ja na wypisie ze szpitala miałam napisane, że RTG mam zalecony dopiero 3 miesiące po operacji. Szkoda, ze teraz nie miałam takiego zalecenia (byłabym spokojniejsza), bo taka wizyta kontrolna jak ja miałam, to chyba tylko po wypisanie L-4. I po to głównie czekali pacjenci na korytarzu.
Początkująca
17-04-2013, 19:39:41

Aga,może faktycznie zrób zdjęcie i udaj się do innego lekarza.Ja swojego operatora "namiętnie" informowałam mailowo jeśli mnie coś niepokoiło i nawet raz zaprosił na Szaserów pisząc,że postara się pomóc ale moje bóle głowy nie miały raczej nic wspólnego z operacją.
Dał też namiary na rehabilitanta,zatem trzeba się ustawić na zabiegi i zobaczymy co dalej . Jeszcze jeden poziom nadal wymaga obróbki a i lędźwiowy czasem dokuczy
Cóż.....życie.....samo życie
baszas Operacja:16 marca 2013 Discektomia C5/C6 i C6/C7 Stabilizacja:PEEK
Wtajemniczona
17-04-2013, 19:42:15

Baszas, ja na wypisie ze szpitala miałam napisane, że RTG mam zalecony dopiero 3 miesiące po operacji. Szkoda, ze teraz nie miałam takiego zalecenia (byłabym spokojniejsza), bo taka wizyta kontrolna jak ja miałam, to chyba tylko po wypisanie L-4. I po to głównie czekali pacjenci na korytarzu.
Wtajemniczona
17-04-2013, 19:44:59

Coś mi wysłało ponownie mojego posta
Ja również mam jeszcze jeden poziom do zrobienia a mój lędźwiowy daje mi znać o sobie od ponad 20 lat, ale jakoś jakoś go jeszcze trzymam w ryzach, aczkolwiek nie wiem jak długo mi się to jeszcze uda
Wtajemniczona
17-04-2013, 19:49:14

Witam wszystkich
byłam dzisiaj na wizycie kontrolnej na którą czekałam 6 m-cy we Wrocku. Spodziewałam się potraktowania jak per noga, ale to przeszło wszystkie najśmielsze oczekiwania. Pan doktor spojrzał
na skierowanie, stwierdził że jestem po poważnej operacji bo 2 poziomy i wyrzucił z gabinetu. Nawet nie wziął do rączek MR i Rtg. Jak się operowałam w Opolu to sobie mogę tam jechać. Widać lekarze mają ulotną wiedzę jeśli chodzi o leczenie i rehabilitację nie swoich pacjentów.
Aga jak widzisz twoja kontrolna wizyty była bardziej przyjazna chociaż tylko monolog i jedynie co usłyszałaś to „trzeba czekać”. Z perspektywy tych moich 5 m-cy to muszę im przyznać rację. Każdy miesiąc to coś innego, jedne dolegliwości odchodziły a na ich miejsce pojawiały się nowe. Szkoda tylko, że nie mamy takiej wiedzy co może nas czekać. Tobie świszczy w uszach a mnie bolało w mostku jak przy zawale. Każdy z nas jest inny i ma inne dolegliwości, szkoda że nikt nie napisał książki pod tyt. Dolegliwości pooperacyjne kręgosłupa.
Basiu(Baszas) ja pierwsze co się dowiedziałam od lekarza prowadzącego po operacji to to że jestem zdrowa. Nic o przebiegu operacji, jak było, co zrobili. Musiałam mieć głupią minę bo leżałam pod kroplówką i nie mogłam się ruszyć a tu okaz zdrowia, zaraz mi wytłumaczono że pod względem neurochirurgicznym to mnie naprawili. Czyli dla neuro. jesteśmy zdrowe bo zrobili co mieli zrobić, tylko kto ma się nami zająć teraz?
Pozdrawiam
Dana 2009-08-03 - wypadek 2009-09-09 - pierwsze MRI zalecana operacja 2012-06-19 - drugie MRI 2012-10-29 - operacja C5/C6 i C6/C7 implanty stałe
Wtajemniczona
17-04-2013, 20:34:48

Najlepiej Danusiu jeśli po operacji czułybyśmy się dobrze i nic nam nie dolegało, ale takie okazy jak my się jednak zdarzają (gdzie nie jest idealnie). No i dokładnie tak jak napisałaś "kto ma się nami zająć teraz?"
Ja liczę na to, że jednak "trzeba czekać". Jedni krócej, inni dłużej...
Życzę wszystkim spokojnej nocki
Początkująca
18-04-2013, 07:46:21

agachrab 2013-04-17 14:33:10 Jeszcze mam pytanie do szyjek PO. Czy po operacji mieliście coś takiego, ze strzelały wam wszystkie możliwe kości w kręgosłupie? Bo ja tak mam, że praktycznie przy każdym ruchu strzela mi w kręgosłupie i w ramionach (barkach).
Mam dokładnie tak samo. Rano najbardziej, w ciągu dnia stopniowo się zmniejsza. Im więcej ruchu tym mniej strzela. Neuro kazał to olać.
Magda maj-wrzesień 2012: p a n i k a wrzesień 2012: implancik październik 2012- dzisiaj: powolny powrót do równowagi :)
Wtajemniczona
18-04-2013, 10:28:25

No to strzelanie w kręgosłupie olewam
Co do moich pisków usznych, to byłam dzisiaj na badaniu słuchu. Według pani dr słyszę dobrze, choć piszczące ucho jest słabsze. Wyszło w badaniu, że jest 5 decybeli poniżej normy. Przynajmniej dużo się dowiedziałam ogólnie na temat pisków i szumów usznych i to na NFZ. Muszę wziąć pod uwagę, że te moje uszne atrakcje zostaną już ze mną na dobre i na złe. Powoli się do tej myśli przyzwyczajam, choć czasami mnie aż trafia tak mi to piszczenie przeszkadza.
Pani dr powiedziałą mi żebym starała się o orzeczenie o niepełnosprawności, to wówczas można starać się o dofinansowanie do genertorów szumów usznych(najtańszy ok 3000zł).
Czy wiecie może kiedy najlepiej starać się o orzeczenie o niepełnosprawności tzn. jak szybko po operacji?

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: