Bez paniki kochani. Każdy leży na pleckach
Zasypiamy, intubacja i cięcie
Różne są szkoły, jedni operatorzy robią z prawego, przedniego dostępu, inni z tylnego itd. Generalnie jak jesteś w dobrych rękach to zero stresu. Dwa poziomy - 4h 30 min na bloku. Bez kołnierza. Następnego dnia pion
Oczywiście, że boli ale to już jest przyjemny ból. Pochodzisz kilka kroków i zaczyna się promieniowanie od barków po pośladki - bez paniki - to normalne. Po kilku dniach mija bezpowrotnie, pod warunkiem, że stosujesz 10 przykazać szyjek. Szukać we wcześniejszych postach.
Rehabilitacja wszelkimi prądami zakazana. Generalnie dajesz sobie 4-6 miesięcy totalnego luzu i będzie ok. Tak, można sobie wybrać szpital, lekarza. Dogadujesz się z lekarzem. Radzę unikać jak ognia tzw. super medialnych sław.
Pawik dbaj o siebie a będzie dobrze. Ja śmigam rowerem już bez opamiętania. Oczywiście unikam jeszcze dróg serwujących silne drgania. Rower z dobrą amortyzacją ale licho nie śpi. Po 6 miesiącach jak się już wszystko zrośnie to będzie czas na leśne drogi.
Dobrego popołudnia dla Was Szyjki Kofane.