Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29017)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Forumowiczka
17-12-2020, 18:42:31

Marta mogę Ci napisać, że nie jest to takie straszne jak się wydaje. Też miałam robione dwa poziomy miesiąc temu i jest całkiem dobrze (stan i dochodzenie do siebie po operacji to kwestia indywidualna). Jeśli chodzi o szpital to, tak w drugiej dobie pionizują, ja wyszłam ze szpitala 4 dni po zabiegu.Po zabiegu dwie lub trzy doby robią jeszcze rtg kontrolne. Niestety są takie czasy, że trzeba w szpitalu być bez odwiedzin ale personel jest jak najbardziej pomocny jeżeli jest taka potrzeba. Dodawałyśmy tu listę do spakowania do szpitala, bardzo przydatna, skorzystaj i polecam walizeczkę na kółkach, będzie Ci latwiej. W zależności od lekarza czasem trzeba nosić kołnierz przez 4 tygodnie. Głowa do góry, też się strasznie bałam. Jak trzeba to trzeba i nic na to nie poradzimy. A gdzie będziesz operowana?
13.11. 2020 Dyscektomia C4/5 i C5/6 sposobem Smith-Robinson. Implantacja klatek szyjnych LFC (rozmiary 5 i 4)
Początkująca
17-12-2020, 18:47:08

Kasiu bardzo Ci dziękuje za odpowiedz.
Dzięki za rady, mam walizkę na kółkach 😂
Jakie macie implanty? Ja mam niby mieć jakieś plastikowe, a inny lekarz mówił, ze robią tytanowe. Nigdzie nie znalazłam informacji na ten temat, które lepsze/gorsze.
Jak się czujecie teraz? A jak było po wyjściu ze szpitala.
Duża jest blizna?
Początkująca
17-12-2020, 18:48:59

Daagula
Dzięki za odpwiedz.
Poszukam tej listy 😉
Ja będę operowana w Lesznie.
Wtajemniczona
17-12-2020, 19:26:46

Wyszłam w trzeciej dobie po operacji. Blizna ok 4-5cm. Na drugi dzień po operacji zrobili rtg. U mnie akurat kołnierz tylko do samochodu. Walizka na kółkach jest ok ale ręce nie mają sił więc niech będzie lekka hihi.
Po operacji czułam się na pewno lepiej niż przed, a później to różnie. Każdy inaczej zdrowieje. Minęło już 5 tygodni i z tygodnia na tydzień widać różnice.
10.11.2020 Stabilizacja międzytrzonowa cage peek lfc na poziomie c4/c5 i c5/c6
Forumowicz
17-12-2020, 20:42:41

MartaBcn 2020-12-17 09:09:06
Wiem, że pionizują w drugiej dobie... i tylko tyle wiem :(
Marta
Nie do końca jest to prawda. Mnie nikt nie pionizował, nikt mi nie nakazywał leżeć.
Po zabiegu i po odespaniu narkozy ( nie długo - kilka godzin) wstałem i chodziłem jakby nigdy nic. Może trochę oszołomiony, nadpobudliwy że już po. Ot i wsio.
Na sali leżał facet któremu operowano lędźwie. Jego też nikt nie pionizował. Wstał i chodził. W szpitalu spędziłem 9 dni ( w tym prawie tydzień czekałem na "okienko" abym mógł wskoczyć na stół operacyjny) i nie zauważyłem "pionizacji".
Skąd to pionizowanie się tutaj wzięło - nie wiem. Był ktoś pionizowany ?
Na czym to polega ?
07-06-2019 r. Discektomia C4/C5; C5/C6; C6/C7. Implantacja klatek LFC z Cerasorbem. Stabilizacja przednia płytka Biomet. (Płytka + 8 śrub). Operacja ( wg ICD9CM):100.02
Forumowiczka
17-12-2020, 21:12:32

kawo 2020-12-17 21:42:41
Skąd to pionizowanie się tutaj wzięło - nie wiem. Był ktoś pionizowany ?
Na czym to polega ?
Kawo mi nie wolno było wstać po zabiegu (chociaż ja i tak wstałam, na tyle dobrze się czułam), na następny dzień przyszła rehabilitantka i dopiero przy niej można wstać i spaceruje z Tobą przez jakieś 10 minut po korytarzu, sprawdza jak chodzisz czy nie kręci Ci się w głowie itp. To właśnie pionizowanie.
13.11. 2020 Dyscektomia C4/5 i C5/6 sposobem Smith-Robinson. Implantacja klatek szyjnych LFC (rozmiary 5 i 4)
Forumowiczka
17-12-2020, 21:17:45

MartaBcn 2020-12-17 19:47:08
Jak się czujecie teraz? A jak było po wyjściu ze szpitala.
Duża jest blizna?
Ja się bardzo dobrze czułam po szpitalu, czasem pobolewało ramię i ręka. Teraz jest ok, jak przesadzę to kark trochę boli. Tylko coś ostatnio często mam gule w gardle.
13.11. 2020 Dyscektomia C4/5 i C5/6 sposobem Smith-Robinson. Implantacja klatek szyjnych LFC (rozmiary 5 i 4)
Początkująca
17-12-2020, 21:33:04

Dziękuje Wam.
Napiszcie proszę czy znacie różnicę pomiędzy tymi implantami i czy tez macie plastikowe.
Wtajemniczona
18-12-2020, 00:13:28

MartaBcn 2020-12-17 22:33:04
Dziękuje Wam.
Napiszcie proszę czy znacie różnicę pomiędzy tymi implantami i czy tez macie plastikowe.
Witaj,
Implanty generalnie dzielą się na sztywne (takie, które scalają dwa sąsiadujące kręgi łącząc je w jeden segment) i ruchome (które „udają” dysk) z zachowaniem ruchomości. Są zbudowane z różnych materiałów, ale zapewniam, że nie ma plastikowych . Rodzaj implantu dobiera operator uwzględniając stan pacjenta. Bierze się pod uwagę stopień zwyrodnienia i to czy jest zachowana jakakolwiek ruchomość na danym poziomie, czy już samoistnie dokonała się stabilizacja i brak ruchomości. Innymi słowy, jeżeli zmiany w dyskach są „świeże”, np. powypadkowe można pokusić się o implanty ruchome. Niestety znacznie droższe, trudniejsze do założenia i wymagające odpowiedniego sprzętu. Nie każdy szpital ma podpisaną umowę na takie zabiegi i wtedy nie są refundowane. Jeżeli szpital ma zakontraktowane może to robić w ramach NFZ. Jeżeli zmiany zwyrodnieniowe są znaczne, dysk jest całkowicie zdegenerowany, są liczne osteofity to najcześciej ruchomości już nie ma. Wtedy zakłada się implanty sztywne. Utrata ruchomości w takiej sytuacji jest prawie niezauważalna. Często pacjenci szybciej wracają do formy przy sztywnej stabilizacji. Jeżeli dodatkowo kręgosłup w odcinku operowanym ma cechy niestabilności (kręgi przsuwają się) często zakłada się dodatkową stabilizację w postaci tzw. płytki przedniej przekręconej do kręgów śrubami.
Ja jestem 6 lat po zabiegu na dwóch poziomach. Miałam uszkodzone dwa dyski w wypadku samochodowym z zerwaniem więzadła przedniego kręgosłupa. Mam założone dwa implanty ruchome.
Co do uruchomienia po operacji w moim szpitalu pierwszą dobę po zabiegu spędza się na oddziale wzmożonego nadzoru i nie wychodzi się z łóżka. Ja byłam operowana ok 9:30, zabieg trwał ok 4 godzin, bo był dość skomplikowany w moim przypadku, potem spędziłam 3 godziny na sali wybudzeniowej (źle zniosłam narkozę). W zasadzie tego dnia praktycznie nie pamietam, tyle co mąż mi opowiadał Ale nie mogę powiedzieć żebym cierpiała. Koło południa kolejnego dnia usiadłam na łóżku i zostałam przewieziona na wózku na swoją salę. Wtedy już czułam się dobrze. Pochodziłam kilka minut po sali, postawiłam męża na czatach i poszłam pod prysznic się wykąpać bo czułam się okropnie nieświeżo. Oczywiście włosy tez musiałam umyć i jakoś dałam radę. Wyszłam do domu w 4 dobie.
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę, a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu. Marzec 2014:discectomia i artroplastyka C5/6 i C6/7 Implanty ruchome Aesculap activ C
gość
18-12-2020, 07:00:27

Nie zawsze jest różowo.
Byłam operowana 2 listopada. Ludzi na oddziale wcale nie mniej, za to lekarzy i pielęgniarek, zwłaszcza pielęgniarek, na pewno mniej. Wszystko robione jest w pośpiechu. Dla mnie znalazła czas jwdynuw młoda Pani doktor, która pokazała, jak najlepiej zakładać kołnierz, jaki przyjmować pozycje. A jest to ważne, zwłaszcza, że ja noszę kołnierz 2 miesiące po operacji. Pionizacja? Tak, jak wszystko dobrze pójdzie. U mnie nie poszło. W piątej dobie zostałam, praktycznie leżąca wypisana do domu z powodu covidu na oddziale.
Po 10 dniach trzeba zdjąć szwy. Nawet z tym był problem, bo nikt nie chciał tego zrobić, nawet prywatnie. W końcu zrobił to znajomy ortopeda.
Pani, która leżała ze mną na sali z powodu lędźwi, znajomą pielęgniarka powiedziała, żeby przełożyła operację na inny czas.
Ja też jestem tego zdania. Czuję się źle i nie wiem, kiedy dojdę do formy.
Kontrolne rtg ja mam dopiero teraz, nikt w szpitalu nawet o tym nie wspominał.
Jak widzisz, wszędzie różowo nie jest.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: