Nie miałam drenu po zabiegu.
Miałam kilka miesięcy przed operacja robione MRI głowy. Robiłam je sama, gdyż miałam szereg objawów, które pokrywały się z tymi występującymi przy SM.
Wynik badania był dobry, nie było żadnych zmian. Bóle głowy nie były w moim przypadku najbardziej dokuczliwym objawem choroby.
Uwidoczniły się w takim rozmiarze dopiero po operacji.
Jak juz pisałam, nie mam pretensji o powikłania śródoperacyjne, a utrzymywanie tego w tajemnicy i narażanie mnie na niepotrzebny ból. Poza tym, Pani doktor, ale nie operatorka, powiedziała, że się tego spodziewali, bo kanal kręgowy był bardzo wąski. Uważam, że też powinnam wiedzieć, jakie jest ryzyko i z czym się wiąże.
Ale to już było i... nie wróci więcej. 😁
Mam nadzieję, że jest jak piszesz, problem napięciowy i wszystko się unormuje.