Spineczko - nie jestem zbytnio zadowolona z samej
rehabilitacji, ale miejsce, warunki i żarełko były świetne
Pytasz o EMG? Otóż zadzwoniłam do doktora, który ma nowoczesny aparat (nie wciska igieł, tylko nakleja plasterki) - notabene pracuje normalnie na Szaserów, i ten stwierdził, że nie da się zrobić badania całej ręki jak zlecił dr Wilk, bo to koszt ok. 1,5 tys. zł jak nie więcej, a dwa podstawowe nerwy(od drętwiejących paluszków) plus dwa mięśnie i coś tam jeszcze to ok. 300 zł.. Pan dr stwierdził, że to badanie w moim przypadku nie przyniesie spodziewanych efektów, bo prawdopodobnie nie mam uszkodzonych tych nerwów, które jest on w stanie zbadać, tylko inne (niedokrwienie rdzenia). Więc chyba chwilowo odpuszczę badanko.
Ze względu na bardzo nabrzmiałe żyły na szyjce muszę zrobić na cito (czytaj prywatnie) usg tarczycy, echo serca i hormony tarczycy. Chirurg podejrzewa, że jak niedokrwienie to już na całego, rdzeń plus serducho...blelelelelelle no cóż, sypie się człowiek.
Dziś poszłam na Bródno na rehabilitacje, pani doktor po badaniu stwierdziła osłabienie siły mięśniowej lewej nogi (coś nowego
) i nie wie czy to od C5 czy od lędźwiowego i najlepiej, żeby to obejrzał neurochirurg (na cito!!!), a wiecie co mi dała jako rehabilitację po operacji szyi???? - wirówkę na rękę, kąpiel dwukomorową na nogę i zajęcia relaksacyjne!!!! ale się do cholerci rehabilituję!!!!!!porażka, ale kolejny papier jest ważny.
Dziś właśnie zebrałam tysiąc podpisów i wpisów na zaświadczeniach z zakładu pracy w celu złożenia wniosku o świadczenie rehabilitacyjne!!!!
Chyba już wyzdrowiałam
Aniu, ja miałam podobną sytuację|: dr Wilk zapisał mnie na operację i miał być operatorem, pognałam na wyznaczony termin...a tu doktora brak (to czas, o którym napisała Spinka), odszedł z Szaserów, ale mnie na szczęście nie odesłano, tylko dostałam innego operatora...minął jakiś czas, a ty....doktor wrócił - to dopiero pech, co?