Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29018)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Początkujący
18-06-2013, 09:27:30

Witam, podłączę się do tego wątku gdyż nie chcę zakładać nowego. Czy dla osób ze schorzeniem kręgosłupa lepszy będzie materac termoelastyczny np. coś takiego http://xn--materace-koo-ncc.pl/materace-termoelastyczne.html czy lepiej szukać lateksowych? A może jeszcze coś innego polecicie?
gość
18-06-2013, 11:53:01

:)
Marzenko, tak tu może pracować całe ciało, chociaż ja to modyfikuję bardzo (można ręce trzymać na drążku i ćwiczyć nimi lub nie i wtedy pracują w zasadzie tylko nogi, brzuch wciągnięty, itd.)
amber,
I tu się chyba sprawdza stwierdzenie punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :)
NIE JESTEM LEKARZEM, W ZASADZIE NAWET SIĘ NIE ZNAM, więc nie jestem autorytetem!!!....ale po moich przygodach (nie wiadomo zapalenie trzonów, zapadnięcie się protezy-do oceny tylko śródoperacyjnie) mi się nie spieszy na kolejną pilną operację (ucisk na rdzeń w miejscu operowanym i kolejnej przepukliny)...i wiem, że może nawet źle robię, (no bo można gdybać) ale tak myślę, gdyby dało się cofnąć czas to bym to zrobiła, (ale wtedy nie miałam tej wiedzy) męczę się chyba tak samo, może bóle głowy mam rzadsze, ale reszta w zasadzie do bani....tylko trzeba WIERZYĆ W POWODZENIE OPERACJI BO INACZEJ NIE MA SENSU JEJ ROBIĆ!!!! Dlatego ja może wierzę mniej....dlatego dopóki można się rehabilitować i leczyć zachowawczo to ja jestem ZA :) a na koniec prawda jest jedna: ból wszystko weryfikuje i w zasadzie modlę się o to żeby mnie za szybko nie zweryfikował.
Ale po operacji 11 m-cy żyję z większym uciskiem na rdzeń (wg badań jak żyłam), wierzę (bo jestem wierząca), że nasze życie nie jest przypadkiem i pewno Ktoś mnie chroni, nie chce być lekkomyślna dlatego poddam się jej, ale raczej czekam spokojnie, nie będę się wyrywać...no chyba że ten ból mnie zweryfikuje
ale pojechałam osobiście, to dlatego, że mnie ostatnio weryfikuje
pozdrawiam
Wtajemniczona
18-06-2013, 13:28:32

Witajcie szyjki
Poruszacie teraz temat rehabilitacji PO. Jestem teraz na takim samym etapie. Tyle tylko, że jestem totalnie skołowana. W zeszłym tygodniu byłam na wizycie kontrolnej - 3 miesiące PO. Trafiłam na innego neurochiturga niż mnie operował. W wypisie szpitalnym miałam zalecony RTG szyjki w płaszczyźnie AP i boczny. Teraz na wizycie zalecono mi RTG czynnościowy. Okazało się, że mój implant siedzi na swoim miejscu, ale jestem totalnie sztywna. Lekarz kazał mi wziąść się za siebie i rozruszać zesztywniałe mięśnie, rechabilitować. powiedział, że nie zajmą się kolejnym poziomem jeśli nie będę w lepszej formie. Poprzednio lekarz kazał mi się nie spieszyć z rechabilitacją, powiedział, że po jakiś 5-6 miesiącach dopiero. No i kogo mam słuchać???
Przy przyginaniu głowy w dół od razu drętwieją mi 2 ostatnie palce u prawej ręki (przed operacją ta ręka była ok). No i czy to jest od tego , że jestem dość sztywną szyjką czy to następny poziom? "Bądź tu człowieku mądry i pisz wiersze.." Lekarz niie potarfił mi na to odpowiedzieć. Jestem teraz w kropce. Gdy się spytałam jaką mogę mieć rechabilitację, to odparł, że wszystko. Potem tylko dodał, że muszę uważać z prądem, bo mam implant ze stopów tytanu, ale że to rechabilitanci powinni wiedzieć.(Powinni wiedzieć, ale trzeba ich nieststy czasem samemu kontrolować, aby człowiekowi nie zaszkodzili). Nie chciał mi dać żadnego skierowania na rechabilitację, ani nawet zalceń dla mojego lekarza rodzinnego. Muszę więc zacząć wędrówkę u siebie w przychodni
Pozdrawiam ciepło
Początkująca
18-06-2013, 16:05:14

Witajcie
Podczytuję Wasz watek od niedawna, nie odzywałam się jednak, bo ja zielona w tym temacie, ale przyszedł czas by się ujawnić
Od pewnego czasu pobolewała mnie czasami szyja, później coraz częściej, ale miesiąc temu zdrętwiała mi nagle lewa ręka, a dokladnie dloń i tak do dziś zostało. To znaczy mam czucie, ruszam nią, ale wszystkie palce oprócz kciuka są takie jakby były zmarźnięte, jakby biegały w nich mrówki, nie wiem jak to opisać :).
Rodzinny dał mi leki przeciwbólowe/przeciwzapalne i zwiotczające, miało przejść, ale jak się pewnie domyślacie nie przeszło. Zrobiłam RTG kręgoslupa szyjnego zwykłe i czynnościowe i z wynikami udałam się do ortopedy.
Ortopeda wiele mi nie pomógł, kazał leki po 2 tygodniach brania odstawić, stwierdzając, że jak do tej pory nie pomogły to i nie pomoga, nie ma sensu ich brać. Zresztą po tych lekach czułam się fatalnie. Powiedział, że zwyrodnienia kręgosłupa szyjnego są dość zaawanasowane, polecił zrobić rezonans i zapisać do neurochirurga.
Zrobiłam więc rezonans i bardzo prosiłabym o pomoc w jego interpretacji, oraz o info., czy zmiany tam opisane i objawy jakie posiadam kwalifikują mnie do operacji, czy jest może jakaś inna metoda, która może pomóc.
Szczerze mówiąc to jestem trochę przerażona. Nie bardzo wiem też do którego neurochirurga najlepiej byłoby w Warszawie się zapisać.
Będę wdzięczna za pomoc.
Oro wynik:
Zniesienie lordozy odcinka szyjnego kręgosłupa w pozycji leżącej z wytworzeniem niewielkiej spoczynkowej kofozy – szczyt C5-C6. Niewielkie lewoboczne skrzywienie bez cech spoczynkowej niestabilności.
Wielopoziomowe niewielkie zwyrodnieniowe zniekształcenie trzonów od C4 do C6.
Znaczne zmiany zwyrodnieniowe krążka m-k C5-C6 wyrażone jego obniżeniem i dehydratacją z osteofitozą na tylko-bocznych krawędziach przyległych trzonów, wczesne krązka m-k C4-C5.
Niewielkie zmiany zwyrodnieniowe w stawach m-k segmentów górnych.
Na wys. C2-C3 drobne zaostrzena ma tylko-bocznych lewych krawędziach trzonów, bez ucisku na korzenie nerwowe.
Na Wys. C4-C5 szerokopodstawna tylna środkowa przepuklina krążka m-k nieco zlateralizowana na lewo, przemieszczona o 3 mm poniżej poziomu krążka modelująca worek oponowy i brzuszne korzenie nerwowe C5 z przewagą po lewej.
Na wys. C5-C6 szerokopodstawna tylna środkowo-boczna lewa wypukilna krązka m-k dptykająca do rdzenia, uciskająca na lewy brzuszny korzeń C6 w mniejszym stopniu nna prawy brzuszny korzeń C6. Poboczne uwypuklenia krążka m-k i osteofity trzonów zwężają otwory m-k i uciskają na dalsze odcinki korzeni C7 obustronnie. Przednie uwypuklenie krązka m-k. Niewielka przciążeniowa przebudowa tłuszczowa szpiku przylegających trzonów.
Rdzeń w odcinku szyjnym bez zmian ogniskowych, bez obrzęku.
Struktury pogranicza czaszkowo-szyjnego w normie.
Tkanki miękkie przykręgosłupowe w normie.
Torbiele w prawym płacie tarczycy.
Początkująca
18-06-2013, 17:33:40

Pawiku dziękuję za to co piszesz. Nie ukrywam,ze jestem pełna obaw i stąd moje pytania i wątpliwości.
Jak widać są plusy i minusy operacji, a decyzje nie zawsze możemy podjąć sami.
Forumowiczka
18-06-2013, 17:45:04

foldzik, praktycznie każdy z nas miał opisy podobne do ciebie. Ty nie masz mocno nasilonych objawów, a sam zapis "ucisk rdzenia" może być jeszcze zweryfikowany przez neurochirurga. Ja tez miałam tez napisane, ze przepuklina uciska rdzen i korzenie, ale poniewz za rdzeniem był jeszcze wąski paseczek płynu, to neurochirurg powiedział, ze stan mam poważny, ale jeszcze bez ucisku.
Nie masz dolegliwości bólowych, może spróbujesz jakiejś dobrej rehabilitacji? Ale dobrej, bo niewłaściwa może zaszkodzić.
ja teraz chodzę na ćwiczenia pilates. Jestem już 1,5 roku po operacji, razem ze mną chodzą panie, które nie mają implantów. Jeżeli chodzi o mój lędźwiowy, który ostatnio troszkę nawalał, to efekty mam po prostu niesamowite - chodzę 3 tydzień a od półtorej tygodnia czuję jakbym w tej części miała kręgosłup zdrowy jak u dziecka.
W szyjnym tez są pozytywne zmiany - zawsze reagowałam na zmiany pogody lekkim bólem ręki. Teraz przyszedł wyż i powinnam narzekać a tym razem tylko troszkę pobolała mnie okolica implantu i też szybko mi to przeszło.
Razem ze mną była pani, której niestety ćwiczenia wywołały pogorszenie objawów - kazano jej przerwać. Tak więc to są naprawdę sprawy indywidualne. Musisz spróbować rehabilitacji - jak ci nie pomoże, to pozostaje operacja, chociaż chyba nie prędko - nie masz objawów ostrych.
Asia
Forumowicz
19-06-2013, 06:35:41

Witam WSZYSTKIE PERYSKOPKI.Amber zgadzam się z pawikiem ,jesli ktos wierzy mimo wątpliwości bo przeciez kto ich niema to operacja ma sens.Mam żywy przyklad,mój znajomy jest po ledzwiowym miesiac,tez mial watpliwosci i obawy przez 2 miesiace ból to zweryfikowal ,a teraz czuje sie bardzo dobrze.U mnie 8 miesiac po i jest tez bardzo dobrze.........Agachrab pawk pisze o punkcie widzenia co lekarz to inne spojrzenie.Co do mnie to otrzymalem zgode na rechabilitacje by rozruszać caly kregoslup.Gojenie to 3-6 miesiecy w zalezności od wieku.Za kolejne 3 miesiace to wszystko ma sie zrosnac.Słusznie powiedzial tobie o FORMIE-bo to nasze nastawienie,pewność,checi,
stanowią bardz wiele o dojściu do sprawności czego Tobie zycze......piotr......
piotr19 C-5/C-6,C-6/C7,implanty ;Peek Prevail stabilizacja C-5-C6-C7,4 śróby operacja;13.11.2012.
Początkująca
19-06-2013, 07:52:14

buraczku dziękuję za odzew :)
Tylko, że ja mam dolegliwości bólowe cały czas, ta szyja mnie boli, wystarczy dosłownie kilka minut w jednej pozycji np. przy kompie i już robi się nie do wytrzymania. Reka wprawdzie nie boli, ale od miesiąca jest zdętwiała, to nie jest normalna sytuacja i bardzo utrudnia codzienne zycie, poza tym boję się, żeby długotrwały ucisk na nerwy nie spowodowal niedowladu tej ręki.
Z tego co piszesz buraczku wynika, jeśli dobrze zrozumiałam, że jednak poddałaś się operacji szyjnego. Napisz mi proszę, czy długo czekalaś na taki zabieg i czy to polega na wszczepieniu sztucznego ruchomego dysku?
Fajnie, że pilates Ci pomaga, ja też mam problemy z lędźwiowym, muszę się zainteresować tą gimnastyką. Jeśli chodzi o szyjny to boję się jakichkolwiek ćwiczeń w tej chwili, wolalabym najpierw skonsultowac się z neurochirurgiem.
Może ktoś polecić jakiegoś dobrego neurochirurga, który specjalizuje się w temacie kręgoslupa szyjnego i robi takie zabiegi w Wawie?.
Pomożecie?
gość
19-06-2013, 08:18:16

Agachrab jeśli dobrze pamiętam masz implant dynamiczny, już pisałam, ja z taki czy podobnym tydz. po operacji na zlecenie neuro rozpoczęłam rehabilitację, potem miałam z racji objawów kilka różnych konsultacji i ruch zalecali dosłownie wszyscy (przecież nikt szyi Ci nie będzie urywać ;) ) Co do kolejnego poziomu, to tak to jest z tymi operacjami oszczędzającymi...chyba nie zawsze dobrze...
Foldzik, mamy wyszukiwarkę, wpisz warszawa neurochirurg, fizjoterapeuta- znajdziesz info, przewal forum...tu się pojawiało dużo nazwisk neuro z Warszawy...ja mam tak jak Ty, chodzę jest fajnie siedzę jest kiepsko- objawy narastają...
Grzegorz Balik lub Rafał Krasicki to osoby które bym odwiedziła (wystarczy 1 z nich ;) ) Krasickiego polecałam już i mam odzew że to był b. dobry strzał. To fizjoterapeuci/ terapeuci manualni, dobrzy diagności, będziesz wiedziała jakie masz szanse :)
pozdrawiam
Forumowiczka
19-06-2013, 08:53:30

Basiu (foldzik)
Dr. Arkadiusz Wilk z WIM Szaserów i Mediq w Legionowie6
http://www.wolska.przychodnie.pl/
http://www.plw.pl/kontakt.html
MEDIQ w Legionowie
http://www.***/arkadiusz-wilk/neurochirurg/warszawa
Dr. Jarosław Andrychowski Szpital Bielański i Szpital Praski
http://www.***/jaroslaw-andrychowski/neurochirurg/warszawa-warszawa
Dr. Rafał Górski Grodzisk Maz. konsultuje w Warszawie
http://www.***/rafal-gorski/neurochirurg/brak-miasta
Wszystkich wymienionych neurochirurgów znam.
Jeżeli potrzebujesz bliższych informacji napisz na priv
zocha_59@o2.pl
Pozdrawiam Z.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: