Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29022)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Wtajemniczony
07-03-2020, 19:31:21

Przepraszam, że nie odpisuję ale szpitalne środki puszczają i samopoczucie zeszło poniżej zera. Dziś muszę już odpocząć.
Wtajemniczona
07-03-2020, 19:45:20

Lucy, ja nie otrzymałam zadnego skierowania, ani na rehabilitację, ani do szpitala. Co szpital, to obyczaj. Być może gdybym poprosiła, to dostałabym. Mi specjalnie nie zależało.
29.10.2019 stabilizacja międzytrzonowa c5/c6 cage Peek discC LFC
Początkująca
07-03-2020, 21:03:17

Treść zablokowana przez moderatora

Forumowiczka
07-03-2020, 22:11:55

Ehhhh...no ból to kwestia indywidualna ja byłam operowana w sobotę o 9:00, wyszłam do domu w poniedziałek - ostatnia kroplówka o 7:00 w szpitalu odcięta...i na tym koniec
7.12.2019 C5/C6 stabilizacja międzytrzonowa Signus Rabea Peek
Wtajemniczona
07-03-2020, 23:10:22

Ból?! No właśnie...hmmm...przed operacją radzilam sobie z bólem. Nie brałam żadnych leków. Według lekarzy mam wysoki próg bólu (bądź mialam). Gdybym więcej bądź bardziej czuła, nie dopuscilabym do stanu, w którym trzeba było operować na cito. Nie było widać rdzenia w części ucisku przepukliny. A przecież nie stało się to z dnia na dzień. O czym świadczy obrzęk szpiku (modic), że to proces. Ja nie czułam.
Więc, jak może czuć się osoba po operacji kregosłupa? Rozcinaja szyję, żeby dostać się do przepukliny, trzeba przesunąć krtan, tarczycę, tchawice i dostać się do kregoslupa, gdzie na konkretnych poziomach są zachowane odpowiednie funkcje życiowe. Trzeba naprawić, nie uszkadzajac innych narządów i ułożyć wszystko na swoim miejscu.
I teraz ból? No ma prawo boleć i nawet bardzo!
Pomimo wysokiego progu bólu, ciężko przeszłam okres rekowalescencji. Kawo I Bidusia81 coś o tym wiedzą, atakowalam ciągle na forum pytając, marudzac. Brałam dużo leków, skedexe bierze się dwa razy dziennie, ja brałam trzy, nie pomagało. Może się uodpornilam, może nie działały, bo ból był zbyt silny, oporny.
Nauczyłam się jednego, nigdy nie dyskutuje o bólu, nie podważam go. Skoro ktoś mówi mi, że go boli i jest mu ciężko, to rozumiem. Każdy ma inny próg, każdy inaczej odczuwa. Tylko to nie licytacja, ból to ból i każdy chce się go pozbyć.
Osobiście wolę rodzić (A urodziłam 3 córki siłami natury) niż męczyć się z bólem kręgosłupa.
Tltester, współczuję Ci. Nie pomogę. Wiem, że mogą być jeszcze trudniejsze dni. Ale wiem też, że to minie. Tego akurat jestem pewna, potrzeba czasu i minie. Ja początkowo faszerowalam się lekami. Ale dzięki forum w ciągu m-ca po zabiegu rzuciłam te leki w cholerę. Bolało, ale przynajmniej byłam świadoma i jasno odczytywalam sygnały organizmu, co mi sprzyja, a co szkodzi. Udało się! I Tobie też sie uda. Tylko teraz jest wcześnie, dużo odpoczywaj! Twój organizm tego potrzebuje! Bądź dobry dla swojej Szyji! Ona przeszła szok i ciągle jest w szoku!
29.10.2019 stabilizacja międzytrzonowa c5/c6 cage Peek discC LFC
Wtajemniczona
07-03-2020, 23:30:32

Ala,
A Ty jak się czujesz?! Jak sobie radzisz? Jako nasza recydywistka, sluzysz przykładem dla nas 😁
Mam nadzieję, że cisza jest spowodowana Twoim dobrym stanem. Chociaż po ostatnim wpisie apropo zakupu traktorka, można wnioskować, że długo w miejscu nie usiedzisz. A to może potwierdzać hipotezę, że wszystkie Szyje to żywe istoty, nawet "za żywe ", z adhd 🙃😉😁
29.10.2019 stabilizacja międzytrzonowa c5/c6 cage Peek discC LFC
Wtajemniczona
07-03-2020, 23:44:31

I tak na dobranoc jeszcze muszę się pochwalić! Ten weekend jest ciężko dla mnie, bo malowalismy pokój najstarszej córki. Oczywiście w domu Armagedon 😱 A do tego jeszcze chore dwie młodsze córy. Jak zawsze zdenerwował mnie syf, tak teraz, nagle mi nie przeszkadza 😉 w sensie nie latam ze sciera i ciągle nie wycieram podłogi, bo się roznosi. Czekam, aż skończa i nie robię sama, tylko całą rodziną sprzatamy wspólnie. W sumie umylam okno, ale nawet się nie zmeczylam przy tym. Może dlatego, że umylam inaczej jak zawsze, wcale głowa nie krecilam i nic mnie nie bolało. Fakt, trochę sprzątam jak ślimak, ale robota zrobiona i to mnie cieszy.
Cieszę się, bo pomimo tego bólu, który mi długo towarzyszył i braku nadzieji, nagle okazało się, że mogę żyć normalnie, potrafię 😁
Pewnie jutro będę więcej leżakować, ale dla mnie to szczęście, że w końcu nauczyłam się żyć z moimi chorobami. Sa dni, że jest lepiej, są takie, że jest gorzej. Ale w końcu słucham swojego ciała 😊 i nic na przymus, siłę!
29.10.2019 stabilizacja międzytrzonowa c5/c6 cage Peek discC LFC
Forumowiczka
08-03-2020, 07:08:04

Okna...też by się przydało umyć...tylko komu ja pożyczyłam moja myjkę ;)
Ala no co u Ciebie ? Daj znać jak sobie radzisz po drugiej operacji ;)
Ciekawe jeszcze jak Wojtek, ten który się pojawił niedawno a teraz jakoś zniknął i nic nie pisze. On miał operację prywatnie przed świętami, jego operator też uważał, że nie są potrzebne środki przeciwbólowe...ciekawa jestem jak się czuje teraz, bo jakoś w styczniu jeszcze się odzywał, że ma jakiś ból/pieczenie między łopatkami - czyli wszystko książkowo ;)
EwelaSS to w środę rezonans ? Ale masz już wizytę umówioną u ewentualnego operatora czy będziesz czekać najpierw na opis MRI ?
Tltester, z każdym dniem ból pewnie będzie mniejszy...a jak nie to się nie daj i bierz przepisane leki - na początku to czasem bardzo potrzebne bo po co się męczyć ;)
7.12.2019 C5/C6 stabilizacja międzytrzonowa Signus Rabea Peek
Początkująca
08-03-2020, 08:27:37

Bidusia81, tak rezonans mam we srode Juz wiem ze na opis nie bede dlugo czekac.
Do neurochirurga tez juz jestem umowiona pod koniec marca.
Caly czas jestem na lekach, mimo duzej poprawy. Od jutra zaczne powoli odstawiac albo zmniejszac dawki zeby organizm troche odpoczal od tej chemii.
Dzis od rana slonce swieci i ptaki tez juz czuja wiosne A mi juz w glowie przesadzanie kwiatow i plan na posadzenie iglakow
Gdyby nie moja druga polowka to juz bym siedziala w ogrodze, ale on mi teraz wszystkiego zabrania, a ja sie mecze bo bym chciala to zrobic i tamto, a mi nie wolno, mam czekac do rezonansu i co powie lekarz. MRI bedzie dla mnie decydujace
Forumowiczka
08-03-2020, 09:21:53

No MRI to najbardziej miarodajne badanie jeśli chodzi o kręgosłup. Odpoczywaj i tyle, zwłaszcza jak Cię boli...ciekawe co neurochirurg powie na wyniki, i ewentualnie jak długi okres oczekiwania na operację będzie - jeśli oczywiście będzie potrzebna a Ty się zdecydujesz
7.12.2019 C5/C6 stabilizacja międzytrzonowa Signus Rabea Peek

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Proszę o pomoc i poradę
Matkę chorą na stwardnienie zaniku mięśni bocznych, z dnia na dzień jest coraz gorzej nawet tabletki przeciwbólowe nie działają mama robi się nerwowa wulgarna itp . Nie wiem co mam już robić.
gość
Caspr 2
Czy mając objawy neurologiczne oraz przeciwciała anty-CASPR2 w surowicy można mówić o przypadkowym znalezisku ?
Caspr2
Przeciwciała Caspr2 w surowicy, objawy neurologiczne i psychiatryczne, jeden lekarz twierdzi ze autoimmunologiczne zapalenie mózgu, w szpitalu nie chcą wdrożyć leczenia ze wzgledu na „zbyt dobry” stan pacjenta. Ktos pomoże ? Podpowie ?
Późno rozpoznany kręgozmyk teraz tylko operacja
Cześć wszystkim.
Piszę tu, bo może ktoś był w podobnej sytuacji albo potrafi podpowiedzieć, co dalej. Rok temu zacząłem mieć poważne problemy z kręgosłupem – ból, drętwienie, osłabienie nóg. Poszedłem do jednego ze znanych profesorów w Warszawie, pełne zaufanie, bo nazwisko znane. Diagnoza? Żadnej konkretnej. Tylko środki przeciwbólowe, skierowania na rehabilitację, tabletki, zastrzyki. Leczenie objawowe bez zaglądania głębiej. Mija rok. Trafiam do innego specjalisty i co się okazuje? Kręgozmyk między L5 a S1, czyli coś, co powinno być zauważone na podstawowym rezonansie czy tomografii. Gdyby został rozpoznany wcześniej – miałbym szansę na leczenie zachowawcze: prądy, ostrzykiwania, konkretne zabiegi bez konieczności operacji. A dziś słyszę: jedyna opcja to operacja. Gdyby ktoś się wtedy postarał, miałbym wybór. Teraz już nie mam. Mam za to straszne newsy.
To nie jest „trudna sprawa” to po prostu przeoczenie, brak czujności, może rutyna i to mnie dziś kosztuje zdrowie i spokój. Mam pytanie: czy ktoś z Was miał podobną sytuację? Czy można coś z tym zrobić prawnie? Czy od razu iść do sądu, czy najpierw skonsultować się z dobrym prawnikiem medycznym? Z góry dzięki :-[
Reklama: