Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29019)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
26-02-2014, 21:58:15

Witam wszystkich bardzo cieplutko i dziękuję za słowa otuchy i pocieszenia.Jest ciężki,ale dałam słowo mojemu mężowi ,że będę silna choć z dnia na dzień jest trudniej.Pewnie dlatego ,że mąż wyjeżdżał w delegacje i do tej pory czułam tak jak by wyjechał ,ale świadomość że już nie wróci coraz bardziej wgryza się w moje życie.
Operacja 12.08 ,implanty C-5 C-6 stabilizacja przednia LFC Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić, odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić, i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego. Becia
Forumowicz
26-02-2014, 22:40:45

Beciu myślę o WAS jest mi przykro ,że niemoge wam pomóc.Jednak skoro dalas słowo to myślę że dasz rade dotrzymać.uczucie to cos co niemożna zbadać.moja mama po odejściu taty to już 3 lata po 1,5 roku zaczela funkcjonowac jako tako.....zostaje modlitwa to jest pewne.....piotr...
piotr19 C-5/C-6,C-6/C7,implanty ;Peek Prevail stabilizacja C-5-C6-C7,4 śróby operacja;13.11.2012.
gość
27-02-2014, 02:25:09

Witajcie szyjki
Chwile nie bylam w stanie nawet dojsc do kompa ale dzis po japonsku jako tako daje rade Bedzie lepiej...kiedys
Beciu nie mialysmy okazji popisac i poznac sie ale rowniez ode mnie bardzo szczere slowa wspolczucia i wiem ze dasz rade choc potzrebujesz duuuuuzo czasu. Choc latwiej powiedziec ale Trzymaj sie dzielnie/ tym bardziej ze z tego co czytalam malenstwo wkrotce/
Odezwe sie we wtorek bo mam neurochirurga/ przyspieszyla ta moja doktorowa/ i dam znac co wymysli ...
Nie dawajcie sie wszyscy/ Ci przed i po/ i wzglednie bez bolu i dretwych nocy Wam zycze
Dorota
Życie jest łatwiejsze niż się wydaje. Wystarczy godzić się z tym, co jest nie do przyjęcia, obywać się bez tego, co niezbędne i znosić rzeczy nie do zniesienia.
Wtajemniczona
27-02-2014, 08:21:43

Witajcie. Jestem po. W poniedziałek operacja, wczoraj już w domku. Operator powiedział, że to była bardzo masywna przepuklina z uciskiem na rdzeń i że w trzech kawałkach ją wyciągał. Mam implant. Teraz leżę i od leżenia wszystko mnie boli. Doktor mówił, źe mogé spać na boku ale rehabilitant ostrzegał, żeby nie. Jak czytam to forum to przeraża mnie fakt, ze tyle osób po tak długo dochodzi do siebie.
Będę z Wami na bieżąco.
Kasia
Wtajemniczona
27-02-2014, 08:58:22

Kasiu,
nie przerażaj się. każdy z nas dochodzi w innym tempie do siebie. grunt, że wszystko się udało i teraz to już tylko czas na zdrowienie i robienie planów na nowe, lepsze życie :)
wydrukuj sobie listę szyjek i pilnie jej przestrzegaj. pamiętaj, ze pracujesz głownie paluszkiem wskazującym. słuchaj swojego organizmu. mi rehabilitanci nie zabraniali leżeć na boku. ale każdy szpital jest inny.to wszystko jest świeże i potrzebuje czasu, aby się zagoić. ważny jest odpoczynek i właściwe ułożenie głowy, niedzwiganie itp.
no i najważniejsze przykazanie naszego Guru "dać czas czasowi".
Wypadek 02.2009. długa rehabilitacja. zabieg 14.11.2013 (dyscektomia c5/c6, stabilizacja przestrzeni PEEK Cornestrone)
Wtajemniczona
27-02-2014, 09:05:46

Szyjko ja jestem rocznik 73 :) tak nas dopada :) właśnie to ułożenie głowy jest najtrudniejsze. Mąż kupił poduszkę ortopedyczną. Moźe na niej nie będzie žle. Mi rehabilitant zakazał dłuższego siedzenia przez trzy pierwsze tygodnie. Teraz wydaje mi się to wiecznościá. Operator na moje pytania o jazdę samochodem ( pracuję w ten sposób) był bardzo optymistyczny i dał mi dwa miesiące. W ogöle chciałabym, żeby jego optymizm mi się udzielił. :)
Dobrze być tu z Wami. :)
Kasia
gość
27-02-2014, 09:28:01

rocznik 73 to twardy model oprócz kręgosłupa koledzy już dzwonią czy w niedziele jadę na poszukiwania,obiecali lektykę załatwić i będą mnie nosić
Wtajemniczona
27-02-2014, 09:31:36

Kasiu,
szukaj tego, co dla Ciebie najlepsze. każdy jest inny.mój operator jest chodzącym optymizmem i mnie tez zaraził. ale nie do końca się to sprawdziło.
z poduszkami jest różnie. ja mam super mega,ale ostatnio odkryłam,ze jak "śpię na wałku z większego ręcznika to objawy rano mam prawie połowę mniejsze. głowę trzeba ustawiać na nowo juz świadomie. tak, jak tu wielu przed nami pisało, operacja to tylko początek. tak naprawdę to teraz wszystko zależy od nas. czy "pokochamy" swój kręgosłup i będziemy rozsądnie postępować. lekarze nie zawsze podają rozsądne zalecenia. korzystaj z forum, pytaj, pisz. i dziel się tym, co przeżywasz. to dla innych bardzo ważne :) wiem,że sporo ludzi podczytuje forum, nie wszyscy piszą. ale masa ludzi korzysta z informacji tu zawartych.
ja nie jestem dobrym przykładem, jeśli chodzi o zdrowienie. na ten czas nie moge jeszcze prowadzic. ale sporo ludzi pisze,że całkiem niezle sobie radzą kilka miesięcy po. moze się wypowiedzą w tym temacie :)
Wypadek 02.2009. długa rehabilitacja. zabieg 14.11.2013 (dyscektomia c5/c6, stabilizacja przestrzeni PEEK Cornestrone)
Wtajemniczona
27-02-2014, 09:42:03

Na pewno będę i pisała i pytała i czytała. Dzięki!
Dino73 tak my to twardy rocznik!
Pozdrawiam Was bardzo.
Mój mąź także optymista pyta kiedy ugotuję znowu obiad :)
Kasia
Wtajemniczona
27-02-2014, 09:45:54

Pozdrów męża. powiedz, że mu dajesz mu szansę,zeby teraz on się wykazał:) podobno faceci są lepsi od nas w gotowaniu ;)
nie możesz dzwigać garnków. ale możesz zrobic sobie kanapki:)
po około 3 miesiącach następuje zrost implantu z kością. wtedy robi się "w miarę" bezpiecznie.
dbaj o siebie :)
Wypadek 02.2009. długa rehabilitacja. zabieg 14.11.2013 (dyscektomia c5/c6, stabilizacja przestrzeni PEEK Cornestrone)

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: