Dziękuję Zosiu , trzymaj sie i zdrowiej .
Monika
23-04-2008 o 11:46, gość :
Witam ponownie! Byłem wczoraj u p. B. Paradowskiego - tłok! Jechałem bez przekonania, bo objawy właściwie całkowicie zniknęły. Bolała mnie pod łopatką i ręka (dla przypomnienia) No ale... I co się okazuje.
1) Pierwszy lekarz (dr n.m. - ordynator w moim mieście) na podstawie RTG - ewidentnie to idzie od kręgosłupa szyjnego- zastrzyki, maść i będzie lepiej - no dyskopatia jest! MRI -? po co jak juz widać o co chodzi;
ale załatwiłem skierowanie na MRI szyjnego - miałem miec za tydzień...
2) Wczoraj (dr n.m.)- dyskopatia a możliwość dyskopatii (tak w opisie RTG) to niebo a ziemia - badanie odruchów - brak jakichkolwiek objawów klinicznych dyskopatii - jaki kręgosłup szyjny? jak boli pod łopatką? absolutnie niemożliwe!!!! naderwanie mięsnia wraz z korzeniem nerwowym - ew. fizykoterapia i juz uważać (u mnie to drugi raz) bo kiedyś możę samoczynnie nie powrócić do stanu pierwotnego i potrzebna będzie operacja); MRI - nie ma sensu (już na pewno szyjnego) - ew. niżej . ale nie trzeba jeśli taki stan;
Dolegliwości mijają i mam nadzieję, że lekko wrócę do swych ciężarków (umiarkowanie). Fajne diagonzy, co? Bądźcie zdrowi, bo Was lekarze przećwiczą... To co usłyszałem wczoraj ma sens, chociaż nie wiem czy robić to MRI a jesli tak, to czego bo podobno ręki, która najbardziej dolega tez nie ma sensu.
I na koniec skąd akurat ten drugi lekarz - kiedyś w przypadku stwardnienia, był n-tym z kolei, ale tylko on od razu postawił odpowiednią diagnozę. Taki fakt w życiu zawodowym.
Sławek
gość
Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.
Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.