Żeby rozweselić wszystkie smutki i rozjaśnić buźki Wasze-Nasze, to serwuję taką pigułkę na „radosność”
Nam też się należy świętowanie, bo….
WSZYSCY JESTEŚMY DZIEĆMI
A w naszym fajnym przedszkolu
Jest cała gromada Dzieci
I w Dniu ich pięknego Święta
Słoneczko niech Im świeci.
Jest Zosia, Vika, Januszek, Ania
I taka jedna dziewczynka
Co wszyscy ją przezywają
Tak jakoś dziwnie- Spinka?
Czasami z wierszykiem wpada
A potem na długo znika
Chłopiec imieniem Irek
Od miasta Lajkonika.
Raz panią pielęgniarkę
Bez majtek kokietował
Za karę lewatywkę
Wnet sobie zafundował.
To grupa jest starszaków
Najbardziej mądralińskich
Na wszelkie
bóle pleców i główki
Serwują terapię drink - whisky.
Choć Zosię boli nóżka
Czasami szyjka dokuczy
Rączkę nam zawsze poda
Wszystkiego nas nauczy.
Że dźwigać, hasać, skakać
Nie dla nas to zabawy.
I ze swojego podwórka
Przestrogi śle z obawy.
Januszek – jej duży fest kolega
Co namiar wziął na księdza
Rowerek pod płot rzucił
Czas z motylkami spędza.
Tak się za nimi nabiega
By ćmy pstrykać, co śpią ze spokojem
Że później leci mu ślinka
Na widok szklanki z napojem.
A w naszym fajnym przedszkolu
Jest grupa co zwą ją - średniaczki
Halinka, Joa, Asia i … Rafcio
Co bardzo lubi buraczki.
Gustuje też w melonach
Owoc, nie powiem… zdrowy
A w wolnych chwilach wielbi
Z korkowcem gnać na łowy.
Halinka na swym rowerku
Świat zwiedzać cały chciała
Wycieczki zbyt forsowne
Na nim se urządzała.
A teraz na kolonie letnie
Jedzie gdzieś nad morze
Pobyt na dzikiej plaży, słońcu
Na pewno jej pomoże.
Asia to łakomczuch taki
Wcina ciacha w czekoladzie
A malinowe zimne lody
Na barki sobie kładzie.
Maluchy - jak to maluchy
Marudzą i wciąż dokuczają
Wszystko chcą naraz wiedzieć
Starszaków o to pytają:
A kiedy? Jak długo? A czemu?
Do kogo iść gdy szyjka boli?
Czy można się bawić w ogródku?
A kiedy już poswawolić?
Czy buty na obcasie
Można bezkarnie nosić?
Jak głowę myć -samemu?
Czy też sąsiada prosić?
Są niecierpliwi bardzo
Jak wszystkie dzieci świata!
Niech wszystkim słońce świeci
W zdrowiu na dłuuugie lata!!!
=================================
Już włos nam siwy otula skronie
Na barkach troski i niepokoje
Warto powrócić do chwil… i czule
Wspomnieć dzieciństwo swoje...
Zdążyłam jeszcze zawierszować, bo od 4.06. – nie wiem, czy bym nie dostała ostrzeżenia
Dużo radości Wszystkim Dzieciom