Reklama:

śpiaczka (15630)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

Wtajemniczona
07-08-2008, 10:50:00

właśnie- dźwięk
http://maclisc.phorum.pl/
Wtajemniczony
07-08-2008, 12:56:00

Witam wszystkich. Aniaiania - rzeczywiście Paulinka jest w dalszym ciągu karmiona przez PEG-a (ciągle nie przełyka prawidłowo). Kiedy Paulinka ma problemy z gazami wygląda jak w 7 m-cu ciąży, jak w porę tego nie opanujemy potrafi nawet zwymiotować, robiliśmy badania USG jamy brzusznej i nic , wszystko w porządku, w PEG-u też pojawia się ciśnienie i żółć, nasz zaprzyjaźniony chirurg stwierdził, że pojawienie się żółci to nic takiego należy ją upuścić. Brak ruchu powoduje, iż żółć skaraca sobie drogę i wędruje do jamy brzusznej. Jak Paulinka ma te problemy pomagają jej ćwiczenia nogami oraz stanie wtedy upuszcza gazy. Moje pytanie brzmiało czy macie z tymi gazami problemy i jak sobie z tym radzicie - espumisan , herbatki czy może całkiem coś innego.
Curry - Paulinka ma taki komunikator za 50 PLN na , który można nagrać 10 sekund głosu, jest on wielkości 5 cm średnicy i 1 cm grubości z dużym guzikiem do przyciskania, można nagrać imię lub zdanie - Paulinka ma nagrane słowa "czy może ktoś tu domnie wreszcie przyjść", lub poprostu słowa "tak", "nie" ale wtedy potrzebne są dwa komunikatory do każdej ręki, możliwości zastosowania jest dużo.
Curry nie zrażaj się chwilowym brakiem koncentracji to się zdaża ale wierz mi tych lepszych dni będzie coraz więcej. Pozdrawiam TataPaulinki
pozdrawiam TataPaulinki www.paulinka.org.pl www.rodzinyon.pl
Początkująca
07-08-2008, 13:24:00

Dziękuję wszystkim za podpowiedzi
Spróbowałam z komunikacją dźwiękiem. Dałam tacie misia grającego i powiedziałam, żeby nacisnął. Proste polecenie. "Ściśnij misia za łapkę żeby zagrał melodyjkę na "tak"". Kilkakrotnie demonstrowałam. Tata próbował, ruszał kciukiem, zwinął dłoń w piąstkę. Ale to jest takie nieskoordynowane i nie mógł tak złapać łapki tak, żeby miś zagrał.
Dopóki taty ruchy nie będą bardziej skoordynowane - nici z naciskania guzików. Muszę wymyślić coś innego.

TataPaulinki, Aniaiania - w nawiązaniu do gazów, to ja na noc podłączam do PEGa taką niby stomię. Biorę nowy worek do moczu i końcówkę wtykam do PEGa i otwieram PEGa. Robi się to zwykle na noc, ponieważ trzeba podłączyć to na minimum 3 godziny. I dopiero 3 godziny po ostatnim posiłku. Wszystkie gazy i czasem (bardzo rzadko) zalegająca żółć lub jedzenie wychodzą do worka. I nie mam w ogóle problemów z gazami. W praktyce wygląda to tak, że codziennie podczas nocnego przekładania np. o 3 w nocy podłączam worek i rano go zdejmuję. I jest ok. Ten pomysł podsunęła mi Pani oddziałowa pielęgniarek na OIOMie, gdzie leżał Tata. U mnie się sprawdza.
Pozdrawiam,
Curry
[addsig]
...trzeba nabawić się nieuleczalnej obsesji i mijać zdrowo otwarte okna...
Forumowiczka
07-08-2008, 13:28:00

Tatopaulinki - a jakim mikserem miksujecie posiłki? Jak kiedyś pracowałam trochę przy sprzedaży mikserów - niektóre modele mają właściwości napowietrzające. Może spróbuj pożyczyć od kogoś znajomego jakiś inny mikser/blender i zmiksuj i zobacz czy może w tym przyczyna. Nie ma więcej pomysłów.
My miksujemy jedzenie mikserem typu kielich mulinexu chyba.

A czy Paulinkę to boli jak ma taki nadęty brzuch? U nas nic takiego raczej sie nie dzieje.


Aniaiania
Forumowiczka
07-08-2008, 13:33:00

Curry - wydaje mi się że musisz poszukać czegoś innego do tego naciskania - faktycznie naciśniecie misiowi łapki musi być bardzo prezcyzyjne. to musi być jakiś duży guzik, przycisk.
Aniaiania
gość
07-08-2008, 17:31:00

Tato Paulinki, możesz powiedzieć gdzie kupiłeś te komunikatory do naciskania, jakaś podpowiedź jakiej firmy, gdzie szukać? będę wdzięczna.
Curry, gratuluję, Tatuś fajnie reaguje z tego co piszesz. nie zrażaj się gorszymi dniami
Megi, ściskam, życzę szczęścia i udanej uroczystości!!!
pozdrawiam wszystkich,
Justyna
gość
07-08-2008, 19:35:00

Do Iwony-też mam męża w śpiączce-właśnie złożyłam wniosek do sądu-opsałam wszystko dokładnie dlaczego to chcę zrobić-mój mąż leży w szpitalu w Nikozji i sporo biurokracji przede mną rudan
Wtajemniczona
08-08-2008, 06:40:00

Curry, pisałaś, że ojciec ma charakter "dostojnego pana", i wiesz, widzisz, że nie chce butelki ze smokiem, bo to zbyt dziecinne...
Może z misiem też tak jest...
przemyśl
http://maclisc.phorum.pl/
Wtajemniczona
08-08-2008, 07:08:00

Mnie chciano tam umieścić , bo ponoć SUPER szpital!
A ja "ryczałam" i błagałam by nie i proszę:
http://www.tvn24.pl/-1,1560436,0,1,pacjenci-umieraja--bo-pielegniarki-sie-zwolnily,wiadomosc.html
ufff, dobrze, że mnie tam nie było
http://maclisc.phorum.pl/
Początkująca
08-08-2008, 07:34:00

Mariola, to nie jest charakter dostojnego Pana w ogóle. Ja napisałam, że tata konserwatywny jest. To troszkę coś innego Sądzę, że z misiem nie było żadnego oporu (psychicznego), bo tata próbował ścisnąć. Bardzo się starał. Tylko, po prostu, mu nie wychodziło.
Pozdrawiam,
Curry[addsig]
...trzeba nabawić się nieuleczalnej obsesji i mijać zdrowo otwarte okna...

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: