Reklama:

śpiaczka (15630)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

Wtajemniczona
11-05-2008, 07:23:00

dzięki Megi, tak lepiej mi zawiozłam mamę na ogród, siedziała sobie pod jabłonką, pachniała skoszona trawa, pierwszy raz w tym roku była na swieżym powietrzu. strasznie fajnie, teraz bedziemy już częściej wychodzić na zewnątrz.
pzdr wszystkich,
kasia
Isabell48
gość
11-05-2008, 09:34:00

wawrzyczek@op.pl-sprawdz adres czy nie ma w nim błędu,napisałam Ci wszystko ale nie mogę wysłać wiadomości.System podaje że taki adres nie istnieje.Pozdrawiam Aśka.Podam Ci mój e-mail ysa1975@wp.pl
gość
11-05-2008, 15:59:00

do Asi-odnosnie dzialania krioterapii-raczej nie spotkalam sie w swojej praktyce z zastosowaniem krioterapii na spastyke-raczej cieplo i cwiczenia a nie zmrozenie i cwiczenia...spastyka to wzmozone napiecie miesniowe a kazda zmiana temperatury powoduje kolejny wzrost napiecia...podobnie jak to ma sie z szynami kolejowymi czy rutami telef. zima kiedy dochodzi do ich kurczenia pod wplywem ujemnych temp.,nasze dlonie jak zmarzna zima na mrozie tez sa sztywne i wymagaja troszke rozcierania i nagrzewania zanim mozemy sobodnie nimi poruszac...jesli u Was efekt po krioterapii był inny tzn było zniesieni espastyki-to podziel sie z nami tymi informacjami...pozdrawiam serdecznie wszystkich Niebieskooka
gość
11-05-2008, 17:10:00

Niebieskooka tak zadecydował lekarz rehabilitacji-zobacze co z tego będzie-musimy próbować wszystkiego co może mu pomóc-leki nie działają,botulina też,żadna rehabilitacja nie wchodzi w grę bo ból jest nie do zniesienia dla niego.Faktem jest że podczas chłodzenia wiatrakiem troche Go popuszcza-dam znać jak to się potoczy,mam nadzieje że zrobią wszystko co będzie możliwe.Wczoraj zmieżyłam mu obwody nóg i okazało się że ta bardziej spastyczna jest o 4cm grubsza(nabudował się tam mięsień a ta druga jest szczuplutka)Dodatkowo mam problem z lewym biodrem-jest nieruchome.Aśka.
gość
11-05-2008, 18:17:00

Witaj Asiu! wysłałam ci z mojego konta email może to pomoże. U nas żle wujek znów po 2 dnich dostał wysokiej temperatury i lekarze nie umieją z nią walczyć. Rodzina zaczyna mieć doła i zaczęli się poddawać nie wiem jak z tym dać sobie radę. Postaram sie zebrać nadal siły i walczyc ile sił. Pozdrawiam wszystkich AsiaW
gość
11-05-2008, 21:09:00

do Asi -rozumiem ze chwytacie sie wszystkiego,jednak wiatrak to nie krioterapia-to nie oziebianie do temp."-85" przy wylocie z dyszy...co innego masaz woreczkami z lodem,czy chlodzenie wiatrakiem...kazdy organizm ma prawo inaczej reagowac na zimno...generalnie reaguje skurczem naczyn...pozdrawiam Niebieskooka
gość
11-05-2008, 22:59:00

Niebieskooka dziękuję za uświadomienie mi działania krioterapii(teraz to już nie mam ani nadzieji ani pomysłu na nic)zastanawiam się czy wogóle jechać na tą rehabilitacje czy dać sobie spokój i nie męczyć ani brata ani siebie???Bo jak ma być jeszcze gorzej to ja już nie dam rady a co mówić o nim...Aśka
Forumowiczka
12-05-2008, 06:30:00

Asiu - jechać z bratem na rehabilitację - i to koniecznie - może tam na miejscu coś wymyślą. Jeśli nie zawsze możecie wrocić i przewać ale spróbowawać musicie.

Jeśli ktoś chce coś wiedzieć na temat odleżyn to przypominam mój
mail: ania.ania.michal@neostrada.pl

Asiu - ja też mam wrażenie że mój Michał nie lubi ogrzewania i jak jest mu zimno to spastyka jest mniejsza.

Co do łykania - to głowa powinna być odchylona do dołu lekko - to jest broda w kierunku klatki piersiowej i trochę na bok a nie prosto. Proszę też pamiętać żeby mówić "otwórz buzię, daję Ci jedzenie, zamnknij buzię, połknij"

Kasiu jak ja Ci zazdroszczę że masz czas kosić trawę, u mnie też już urosła.

Pozdrawiam
Ania
Aniaiania
gość
12-05-2008, 07:20:00

co nas nie zabije wzmocni nas..... z takim mottem zaczynam nowy tydzien.... a Wam zycze duzo slonca...
Megi
gość
12-05-2008, 12:21:00

Kasia albo Justyna potrzebuje się z wami skontaktować. Edyta

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama: