Do Megi - na żywienie do jelitowe są programy i jest to bezpłatne ze wszystkimi dodatkami np.takimi jak: przewody, gaziki, glukoza, strzykawki, tyle że nie jest to we wszystkich województwach. W zachodniopomorskim jest ten program finansowany przez NFZ dopiero od miesiąca kwietnia 2008 r., w innych woj. był znacznie wcześniej, a w innych nie ma go jeszcze wcale. To jest tzw. nabijanie chorego w butelkę, niby jest ustawa i co z tego. Musisz dowiedzieć się czy u Was jest ten program. Moża pacjenta żywić zarówno nutrisonem i podawać mu dietę kuchenną, nawet to jest wskazane, ponieważ nutrison jest dietą bezresztkową, a do dobrego wypróżniania potrzebne są pektyny, poza tym przeważnie dają nutrison 1000 kcal, a to jest dieta dla ludzi , którzy dość intensywnie się odchudzają, więc dodatkowe żywienie jest obowiązkowe, jeśli nie chcemy doprowadzić do wyniszczenia głodowego organizmu. I jeszcze jedno, podają dodatkowo dietę kuchenną możemy zachować odruch przełykania i wypracować żucie i gryzienie. Biegunki jeśli są, to od nutrisonów lub innego pokarmu przemysłowego, a nie od diety kuchennej. Chory może nie tolerować po prostu jakiegoś sztucznego pokarmu, wtedy należy go zmienić na inny, a jeśli to nie da efektu, to przejść tylko na dietę kuchenną, która jest najlepsza dla chorego. Pozdrawiam - Marychaj