Reklama:

śpiaczka (15630)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
02-06-2017, 12:34:56

***zolpidem poprawka. Madzior
gość
02-06-2017, 19:29:36

Gość 2017-06-02 14:34:56
***zolpidem poprawka. Madzior
***cerebrolizyna poprawka
gość
02-06-2017, 20:01:30

Witam potrzebuje pomocy. Otóż mój brat ma 31 lat 2 miesiące temu miał poważny wypadek samochodowy doznał stłuczenia mozgu, do szpitala LPR przywiózł o godz w stanie krytycznym był reanimowany i nieprzytomny. Ponad miesiąc czasu spędził na oiomie goraczkowal wydało się zapalenie płuc przenieśli go na neurologia bo brakowało miejsca. Lekarz powiedział że ma uszkodzony pien mozgu i że nie ma nadzieji liczy się tylko cud (brat się nie wybudzal nie reagował nie mowil) tydzień pozniej wybudzil się byliśmy w szoku hdy usłyszeliśmy diagnozę sprzed tygodnia. Brat ma zrobiona tracheotimie jest karmione przez sade rusza lewa reka prawa ttylko trochę. Lekarze twierdzą że nie należy mu się rehabilitacja że względu na to że ma rurki, czy to prawda. Czy ktoś może pomóc w tej sytuacji gdzie sie udać po pomoc chcemy aby brat z tego wyszedł czy jest jakaś szansa? Gdzie szukać pomocy? Jakieś ośrodki? o pomoc
gość
03-06-2017, 20:36:05

Poczytaj moje wcześniejsze posty. Byłam w podobne sytuacji mók 32-letni brat również ulegl wypadkowi. Miał stłuczony pień mózgu i 4 w skali glasgow. Czy tracheotomia jest u Twojego brata jeszcze konieczna? Z tracheotomią przyjmują w Reptach. Czy w szpitalu którym lerzy Twój brat jest oddzial rehabilitacyjny? Jeśli tak to nikt nie ma prawa odmówić Ci przeniesienia go na taki oddział i walcz o to. Najszybciej brat dostanie sie na taki oddział prosto ze szpitala. Wiadomo że nie chcą pacjentów z rurkami, ale każdy oddział ma przynajmnie kilka sal w której przebywają tacy pacjenci. Jesli szpital taki oddział ma to przyciśnij ordynatora neurologii o załatwienie miejsca. Jeślu niewyrazi chęci pomocy napisz do mnie powiem Ci na co trzeba sie powołać żeby przeniesienie poskutkowało. Teraz już zawalcz o zespół rehabilitacyjny który będzie przychodził na neurologie i rehabilitował brata!!! Rehabilitacja działa cuda uwierz mi. Ja o swojego brata walczyłam każdego dnia on miał wypadek 17 marca i 5% szans na przeżycie a dzisiaj jadłam z nim pierwszego grila. Jeśli bedziesz potrzebowac pomocy i rady pisz chętnie pomogę. Madzior
gość
03-06-2017, 20:38:56

ps do wcześniejszego postu. Proszę podpisuj się bo potem trudno się porozumiewać. Madzior
gość
03-06-2017, 20:44:46

Ps. W żadnym wypadku nie wyrażaj zgody na ZOL. Madzior
Początkująca
04-06-2017, 14:34:48

Prosze o kontakt do Profesora Talara . Pozdrawiam
gość
04-06-2017, 19:12:13

witam wszystkich,od 6lat zajmuje sie synem po wypadku,uraz glowy,spiaczka,stan wegetatywny,czesto zagladam na forum,duzo sie z niego nauczylam,fajnie ze sa tu osoby ktorym sie udalo,ale niestety jacku sa przypadki z nieodwracalnym uszkodzeniem mozgu,czasem czlowiek robi wszystko co tylko mozliwe,ale niestety...dobrze ze ci ktorym sie udalo sa tu i pisza o sobie,o swoich bliskich,ale pamietajcie tez o nas-my tez robimi wszystko i niestety,my tez sie nie poddajemy,walczymy o kazdy dzien,o kazda chwile razem,zyjemy w ciaglym stresie,ciaglym leku,pierwsza rzecz rano kiedy wstaje to mysl czy dzis wieczorem zasne w swoim domu,ale mimo tego ciecze sie zyciem,patrze na syna i dziekuje mu ze daje rade
gość
04-06-2017, 19:12:13

witam wszystkich,od 6lat zajmuje sie synem po wypadku,uraz glowy,spiaczka,stan wegetatywny,czesto zagladam na forum,duzo sie z niego nauczylam,fajnie ze sa tu osoby ktorym sie udalo,ale niestety jacku sa przypadki z nieodwracalnym uszkodzeniem mozgu,czasem czlowiek robi wszystko co tylko mozliwe,ale niestety...dobrze ze ci ktorym sie udalo sa tu i pisza o sobie,o swoich bliskich,ale pamietajcie tez o nas-my tez robimi wszystko i niestety,my tez sie nie poddajemy,walczymy o kazdy dzien,o kazda chwile razem,zyjemy w ciaglym stresie,ciaglym leku,pierwsza rzecz rano kiedy wstaje to mysl czy dzis wieczorem zasne w swoim domu,ale mimo tego ciecze sie zyciem,patrze na syna i dziekuje mu ze daje rade
gość
04-06-2017, 19:39:12

Madzior , mi w szpitalu powiedzieli ,ze nie mozemy sie nie zgadzac na ZOL , ze jak nie znajdziemy sobie sami osrodka to tam wlasnie oddadza naszego syna albo mamy zabierac go do domu Ma jeszcze rurke w szyi i musi byc odsysany -Ana-50

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: