u nas cerebrolizyna była dawkowana przez 4 tyg. od poniedziałku do piątku- sobota, niedziela przerwa - czyli 20 zastrzyków, jedna ampułka - 10ml - w sumie 2 zastrzyki po 5ml w pośladki (ze względu na dużą objętość) koszt tej kuracji 476zł, pacjent po 4 miesiącach od zawału serca z niedotlenieniem mózgu- przez godzinę reanimowany, 4dni nieprzytomny (wyniki
tomografii komputerowej - między innymi największe ognisko niedotlenienia w lewej półkuli o wymiarach 20 na 8mm , pień mózgu też uszkodzony) z rurką tracheo- przez 5 tygodni,
niedowład 4-kończynowy,
afazja czuciowo - ruchowa, praktycznie nie mówił, karmiony PEGiem, oczywiście cewnik, ogromne przykurcze, schudł co najmniej 20kg- taki przyjechał ze szpitala 1,5 mies. OIOM, 2,5mies. oddział rehabilitacji z pododdziałem neurologii! po 2 mies. w domu po odpowiedniej opiece, żywieniu, prytatnej rehabilitacji (na państwową zapisy na następny rok), lekarzach specjalistach i temu FORUM!!!!,
zaczęło się od połykania gęstych zup, z czasem i napojów i drugich dań, stopniowo zwiększane porcje aż całkowicie PEG był niepotrzebny - został usunięty ok 7 tyg po przyjeździe do domu, w międzyczasie pojawiło się mówienie nie do końca wyraźne ale logiczne, ale pamieć szwankuje( zauważamy że i tu są z dnia na dzień poprawy), 2 razy cewnik się "wysunął" i w końcu raz postanowiliśmy nie zakładać i obserwować jak to będzie z sikaniem ( wcześniej przez tydzień wstrzymywaliśmy mocz za pomocą spinacza na rurce od cewnika - pęcherz zaczął pracować - wołał ze chce sikać) po 2-3 tyg się unormowało i jest w stanie trzymać mocz i woła o kaczkę, z niedowładu 4-kończynowego prawa strona ma większe porażenie niż lewa, ale lewą ręką jest w stanie zjeść już widelcem drugie danie, z niewielką pomocą ale sam, gorzej prawa ręka i nogi z przykurczami w stawie kolanowym ( po ćwiczeniach jeszce zakładamy łuski Adama, ale już się nauczył lewą ręka radzić sobie, i popuszcza pasy, żeby się uwolnić, próbujemy wstawać przy łóżku i chodzić ale te nogi są jeszcze takie "krzywe" - mam nadzieje, że będzie chodził o własnych siłach!!!! brakuje nam stołu pionizacyjnego - myślę że byłoby z nim nam dużo łatwiej. z leków bierze memmotropil 4 tab. dziennie i pół. tab. myopamu na spastykę,
po cerebrolizynie- lewa ręka jest dużo sprawniejsza - tam niedowład był mniejszy, jest bardziej żywy, kontaktowy,(przedtem spał, i w dzień miał zamknięte oczy), mowa stała się trochę wyraźniejsza,pamięć też się zaczęła poprawiać, jak pił płyny nie dochodziło już do zachłysnięć, co wczesniej się dość często zdarzało, jeszcze raz powtórzymy tą kurację - trzeba odczekac ok 2 miesiące ( maksymalna ilość kuracji w roku - 3)
przeciwskazania to
padaczka i chyba guze mózgu
Pozdrawiam! I życze wytrwałości!!