Reklama:

śpiaczka (15630)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

Forumowiczka
06-10-2012, 21:20:55

Gość 2012-10-06 22:06:51 Gosiu1954, dzięki za odpowiedz, mnie właśnie kusi żeby podpisać niech dzieje się co chce przecież nie mogą mnie zmusić abym go ubezwłasnowolniła abyś dobrze mnie zrozumiała to piszę otym od strony 1186 jako aniax, mam do ciebie pytanie ,syn ma tracheotomie i pielęgniarki nie pozwalają podawać mu picia ani jedzenia domowego ale ja ich nie słucham picie daje od dawna i pije raz tylko mi się trochę zachłysnął a dziś pierwszy raz dałam jogurd i jutro chcę mu dać zmiksowanej zupy(jest świadomy nawet bardzo) i sama już nie wiem czy robię dobrze ale nie mogę patrzeć jak on chudnie,na moje pytanie co chcesz napisał mi lewą ręką na kartce z trudem ale odczytalam jajko i cukierka, bardzo proszę napisz czy moge dać tej zupy czy czasami nie przesadzam.Pozdrawiam aniax
Nie ma co dziękować , mnie też pomogły porady na forum , zwłaszcza psychicznie. Co do odżywiania to Bożenka ma rację ,trzeba próbować wszystkiego , tylko zaczynać od bardzo malutkich porcji , a z czasem będzie wsuwał z uśmiechem na ustach. Czy wniosek o stopień niepełnosprawności składasz do ZUS? jeżeli tak , to śmiało podpisz / mój mąż nie chce pisać, chociaż już czyta , bo w telewizji pokazuje mi ważne wydarzenia, które pojawiają się na pasku, a i nie mówi/ bo i tak lekarz przyjdzie do domu na komisję i wtedy syn nabazgroli podpis i będzie ok.. A jeżeli do Orzecznictwa o niepełnosprawności ,to i tak wydadzą zaocznie na 1 rok /oni nie wizytują chorych. Jest jeszcze jedna możliwość , jeżeli syn podpisze się lewą ręką ,to tylko lekarz ,który go odwiedza postawi pieczątkę /swoją/potwierdzając własnoręczny podpis chorego. Staraj się szybko złożyć wniosek i po otrzymaniu tzw. grupy ubiegaj się o dodatek pielęgnacyjny , z MOPS 153 zł., z ZUS 198 zł. Mam nadzieję ,że pomogłam. A jeszcze poczytaj wpisy na tym wątku Karoli , one bardzo pomogą Ci w opiece nad synem . Jej historia na wyszukiwarce to. Pomóż Michałowi. Ale się rozgadałam . ha,ha,ha.
gość
06-10-2012, 23:53:38

Witam wszystkich,od 2 tyg. mam bliską osobę w hospicjum(oddział paliatywny), czytam te forum, aby jak najwięcej wiedzieć i dzięki wam jestem doinformowana, od samego poczatku opieka mi się nie podobała, mogłam być kilka godzin nikt nie zajrzał do pacjenta ma pełno środków pielęgnacyjnych ,oliwki,balsamy a skóra sucha płatami odchodzi, nie ogolony od kilku dni nawilżam balsamuję ale nie ogolę bo tego w życiu nie robiłam a na koniec tygodnia z pomocą rodziny myjemy go porzadnie z woda, bo te ich mycie to płakać się chce,dostaję co pewien czas listę co kupić husteczki nawilżające,rękawice myjki,ręczniki papierowe maśc na odlezyny, balsam przeciwodleżynowy,oliwkę itp....a to nie jest refundowane bo pacjent w szpitalu, te husteczki,myjki itp to dla ich wygody płacę za ich wygodę, bo kiedyś wystarczyla gabka mydło ręcznik i pacjent był porzadnie umyty az pachniał, weszłam zaraz po myciu i zauważyłam na piersiach zeschnietą wydzielinę po rurce a na ręce zeschnięta krew oczy zaropiałe i to było mycie??.Ale dziś byłam zbulwersowana zachowaniem personelu,chodzili od sali do sali i w drzwiach pytali czy potrzeba zmienic pampers brak odpowiedzi szły do następnej aż przyszły do mnie to samo pytanie odpowiadam że nie wiem, odpowiedz,,,A co Pani jeszcze nie dojrzała do tego aby sprawdzić lub zmienić pampers,,,Myślałam że mnie krew zaleje jest to bliska mi osoba ale krępuje się mnie (brat) i nie zrobię tego czy im się podoba czy nie.Narodowy fundusz płaci,plus pobierają 70%wynagrodzenia i prawdopodobnie hospicja dotowane są przez ludzi dobrej woli.Więc pytam za co maja płacone pielęgniarki, skoro prawie wszystko każą robić rodziną /karmić ,myć ,dbać o odleżyny,zmieniać piżamy pampersy, odssysać itp.. W pokoju obok lezy starsza Pani, co dzień ktoś przychodzi i ja karmi, wczoraj była pora obiadowa ,pielęgniarka z jedzeniem zajrzała do pokoju i wyszła i mówi do drugiej ; a co u Pani X dziś niema nikogo ? a druga mówi daj spokój ktoś napewno przyjdzie"byłam do kolacji i nikt nie przyszedł i nikt nie zainteresował sie że ta Pani nie jadła poszłam szukać pielęgniarki ale nikogo nie znalazłam, prawdopodobnie były piętro wyzej Boże w jakim kraju ja żyję ?tam jest tak osoby których nikt nie odwiedza, to pomagają chorzy ,chorym,dają pić jeść Bardzo przepraszam jeżeli kogoś uraziłam być może sa takie szpitale (hospicja) gdzie jest opieka z serca, ale w tym z przykrością twierdzę że nie ma wolę umrzeć niż tam się znaleść.pozdrowienia dla wszystkich---zbulwersowana---
Początkująca
07-10-2012, 11:26:47

Składaj skarge do dyrektora placowki na prace pielegniarek. A jak to nie pomoze to do NFZ, na pewno jest wiecej takich osob jak Ty, ktore maja takie same spostrzezenia
gość
07-10-2012, 17:38:29

W świetle naszego prawa podpisywanie dokumentów za kogoś bez upoważnienia jest przestępstwem. Jeśli Aniax uważasz, że syn jest świadomy, a nie chcesz go ubezwłasnowolniać, to przyprowadż notariusza i niech syn przynajmniej odciskiem palca podpisze dla Ciebie pełnomocnictwo. Pełnomocnictwo powinno wskazywać w jakich dziedzinach możesz go reprezentować i jest to bardzo wygodne, bo możesz przed urzędami go reprezentować i zarządzać jego majątkiem bez spowiadania się przed sądem z jego majętności i nikt Ci nie zarzuci, że działasz niezgodnie z prawem.
Zbulwersowana - zanim złożysz skargę, to sprawdż ilu pacjentów leży na Oddziale i ile pielęgniarek pracuje na zmianie. Widziałam Oddziały z 3 pielęgniarkami, które miały 47 leżących pacjentów i to za wiedzą dyrekcji i NFZ. Postaw się w ich roli. Ja nie chcę nikogo rozgrzeszać, ale jest jak jest i rodzina powinna zająć się swoim chorym. Przewijanie brata nie jest gorsze, od przewijania ojca przez córkę, to jest po prostu konieczność.
gość
07-10-2012, 18:25:09

Do Pani od hospicjum
Wiem że super trudne jest przełamać własną psychikę, ale niestety trzeba, ja o mało co nie zwymio..... jak pierwszy raz przebierałam tacie pampersa z kupą. Dorosły to nie dziecko fakt, ale postaraj się przełamać, mi pomogły 2 pary rękawiczek założonych jedna na drugą i do tego życzliwa pielęgniarka z neurologii, teraz zakładam tylko jedną parę do mycia pupy i zmiany pampersa. Karmię, myję jamę ustną czy górną część ciała bez rękawiczek.
Z tym brakiem opieki to najpierw porozmawiała bym z przełożoną pielęgniarek i opiekunek, opowiedziała o całej sytuacji i zapytała wprost czy opieka ma być w gesti rodziny. Opowiedz jak to jest z karmieniem tej pacjentki i o tych komentarzach, wyjaśnij też że nie robisz tego złośliwie tylko w trosce o pacjentów i swoją najbliższą osobę. Moja mama miała sytuację taką jak tato ostatnio leżał na laryngologii, kazali jej karmić tatę przez sondę żanetą, a nie miała na to siły bo ma chore stawy. Ja poszłam w tej sprawie do przełożonej pielęgniarek i opowiedziałam jak odnoszą się pielęgniarki do mojej mamy że siedzi u ojca i że jest ,,leniwa'' i nie chce się jej go karmić i ciągle chodzi do pielęgniarek po byle bzdurę. Następnego dnia już nie było problemu, ale od razu wyjaśniłam że nie chodzi mi o jakieś niańczenie ojca tylko o podstawową opiekę, bo my tak myliśmy i zajmowaliśmy się 24h na dobę w szpitalu, tylko mama nie dawała rady robić tego przez 6 godzin, raz na kilka dni. Fakt że jesteś w dużo trudniejszej sytuacji niż ja bo tacie to obojętnie, a twój {brat} się po prostu krępuje, może przykryć go z przodu malutkim ręczniczkiem aby mniej się wstydził, załóż rękawiczki, poproś jakiegoś mężczyznę z rodziny o pomoc. Jejciu mam nadzieję że coś uda się na to poradzić Pozdrawiam serdecznie Bożenka
gość
07-10-2012, 18:33:49

Gościu,po to jest prawo aby go nie przestrzegać , ale tak na poważnie, wiem i tego się obawiam, a co do notariusza to byłam, nie chcą przyjąć, bo dla nich to za mało ze on kiwnie głową na tak podpisuje się lewą ręka ale na dużej kartce i prawie na całej kartce, i jeszcze dla nich jest problem bo lekarz nie wypisał orzeczenia że on jest świadomy jutro załatwiam zobaczymy co będzie Pozdrawiam aniax
Forumowiczka
07-10-2012, 19:21:24

Gość 2012-10-07 20:33:49 Gościu,po to jest prawo aby go nie przestrzegać , ale tak na poważnie, wiem i tego się obawiam, a co do notariusza to byłam, nie chcą przyjąć, bo dla nich to za mało ze on kiwnie głową na tak podpisuje się lewą ręka ale na dużej kartce i prawie na całej kartce, i jeszcze dla nich jest problem bo lekarz nie wypisał orzeczenia że on jest świadomy jutro załatwiam zobaczymy co będzie Pozdrawiam aniax
aniax , prawo prawem a życie swoje !!!!!!! co do podpisu syna to i tak lekarz orzecznik z Zus decyduje ,czy "podpis" chorego mu wystarczy , u nas -wystarczył i nic więcej nie żądał / ksero dokumentacji medycznej dołączyłam do wniosku/. Radzą tu iść do notariusza i to jest najlepsze wyjście w Twojej sytuacji , nie każdy notariusz to zrobi ,ale trzeba szukać chętnego. Mnie też notariusz powiedział ,że nie ma takiej opcji ,że musi być kontakt z chorym. Na forum dowiedziałam się ,że jednak jest to możliwe /forumowiczka załatwiała pełnomocnictwo dla chorego brata i notariusz przyszedł nawet do szpitala/. W związku z tym ja też udałam się do innego notariusza i nie ma problemu ,tylko jakoś nie mogę się zebrać ,gdyż w tej chwili nie jest mi to potrzebne / inne relacje ,gdy mąż , a inne gdy syn lub brat/. Ale dla Ciebie byłoby to bardzo dobre , nawet póżniej ze względu na synową /różnie w życiu bywa , a jeszcze jak "umyła ręce"!/. Jeżeli jesteś zainteresowana , to e-mejlem mogę wysłać wzór takiego pełnomocnictwa ,gdyż jest bardzo ważne wymienić wszystkie /możliwe/ instytucje , w których reprezentowała byś syna. Mam nadzieję ,że przy Twoim wsparciu będzie wracał do zdrowia ,jest młody /tylko rok starszy od mojego syna/ ,organizm szybciej się regeneruje , musi tylko wiedzieć ,że jest kochany i oczekiwany zdrowszy. No i znowu się rozpaplałam . Powodzenie i głowa do góry, będzie lepiej , bo musi ,przecież wierzysz w to . Mam rację???
gość
07-10-2012, 19:25:07

Witaj Bożenko, pierwszy raz syn zjadł zmiksowaną zupkę, i nawet mu smakowało,bo bez przerwy otwierał buzie ale jak na pierwszy raz bałam się dać za dużo, zrobiłam kawę tak jak pisałas, reka głaskał sie po brzuchu ze dobre , jak odchodziłam to wyczytałam z ust ,,jutro kawa,, ale mam inny problem nie wiem co myśleć, zauważyłam że z jego mózgiem coś nie tak, chyba za szybko się ucieszyłam,ale zawsze było dobrze, prawidłowo odpowiadał , a dziś jak zwykle pytam czy był jego syn kiwał że nie za moment rozmawiałam z wnukiem i mowił że byl, dziś cały czas próbował mi powiedziedz że miał pieniadze schowane w pampersie i nie ma ,i że wczoraj miał ubrana bluze na zamek i tez nie ma a nigdy nie miał pieniędzy ani bluzy, bez przerwy zwalał z siebie kołdre łapał się poręczy łóżka i próbował się podnosić nie mógł sobie poradzić to płakal bez przerwy ziewał,nie chciał abym szła do domu , próbował mi powiedziedz że idzie ze mną wypije u mnie kawe i pujdzie do siebie(jak to zwykle bywało) poprostu był jakis dziwny podejrzewam ze ma dość szpitala ale pieniadze , bluza, i luka w pamięci co to znaczy ? Pozdrawiam aniax
Forumowiczka
07-10-2012, 19:34:38

Gość 2012-10-07 19:38:29 W świetle naszego prawa podpisywanie dokumentów za kogoś bez upoważnienia jest przestępstwem. Jeśli Aniax uważasz, że syn jest świadomy, a nie chcesz go ubezwłasnowolniać, to przyprowadż notariusza i niech syn przynajmniej odciskiem palca podpisze dla Ciebie pełnomocnictwo. Pełnomocnictwo powinno wskazywać w jakich dziedzinach możesz go reprezentować i jest to bardzo wygodne, bo możesz przed urzędami go reprezentować i zarządzać jego majątkiem bez spowiadania się przed sądem z jego majętności i nikt Ci nie zarzuci, że działasz niezgodnie z prawem.
Zbulwersowana - zanim złożysz skargę, to sprawdż ilu pacjentów leży na Oddziale i ile pielęgniarek pracuje na zmianie. Widziałam Oddziały z 3 pielęgniarkami, które miały 47 leżących pacjentów i to za wiedzą dyrekcji i NFZ. Postaw się w ich roli. Ja nie chcę nikogo rozgrzeszać, ale jest jak jest i rodzina powinna zająć się swoim chorym. Przewijanie brata nie jest gorsze, od przewijania ojca przez córkę, to jest po prostu konieczność.
Jak to rodzina powinna się zająć chorym? Nie rozumiem, chociaż wiem jakie są realia w medycynie w Polsce / spotykam się z tym na codzień już czwarty rok/. To w takim razie za co w powyższym przypadku i nie tylko/ płaci NFZ i sam chory - 70% dochodów? Jeżeli się nikt nie będzie domagał podstawowej opieki ,to niestety już przyzwyczajony personel do zastępstwa przez rodzinę będzie nadal tak postępował . Przecież Oni nie robią tego w czynie społecznym ,tylko za wynagrodzenie za wykonaną pracę. Popieram forumowicza ,który upomina się ,nie o gwiazdkę z nieba , tylko troszkę człowieczeństwa w całym społeczeństwie. Pozdrawiam
gość
07-10-2012, 19:52:23

Gosiu1954 witam, masz rację, zobaczymy co jutro załatwię bo mnie wzywaja do opieki,dziś jestem trochę załamana -nie bede sie powtarzac, przeczytaj co napisałam do Bożenki, i właśnie tak mnie synowa urzadziła ( tymbardziej że wiedziała że mam pod opieką mame) a teraz nie wiem w co ręce włorzyć ale to jej wybór ,nie życzę jej żle będę wdzięczna jak mi prześlesz wzór wniosku muszę być na wszystko przygotowana mój e/mail ania1954233@wp.pl wiesz co stanę na głowie by on stanął na nogi Pozdrawiam aniax

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: