Spróbuje dzis wejsc do niego.moze mi sie uda.Mam nadzieje,ze mi pozwola potrzymac go za reke.a pozatym to mam mu tyle do powiedzenia,napisze wieczorkiem jak mi poszlo.buziaki.
anka

Pisz pisz bo ja tu umre z ciekawosci,wszystko sie ułozy zobaczysz:)

Anka , to forum po to jest aby pomagać ,chociaż nie należę do osób słabych psychicznie i jakoś dawałam radę,ale Karolinka dodała mi jeszcze więcej siły, teraz traktuję ją jak córkę i Michała jak syna /mogli by być moimi dziećmi/,chociaż ich nie znam osobiście i bardzo przezywam problemy Michałą z powrotem do zdrowia.Ale myślę,ze sobie poradzą bo bardzo w to wierzą i się nie poddają. I Ty też walcz bo warto , chociażby po to aby się mieć do kogo przytulić /ja już mam/ a resztę czas pokaże i ciężka praca mojego męża.Wielka praca przed tobą i twoim ukochanym ale wierzę ,że zwyciężycie.Pozdrawiam.Gosia.

Karolinko ,gdy będziesz u Michałka, to go usciskaj mocno od Gosi,tylko go nie uduś,/no,no,no k...wa/ bo dostaniesz klapsa.A na zdjęciu jest zadowolony no ,bo laski nowe itd...ha,ha,ha , bardzo dobrze ,że współpracuje a to jest połowa sukcesu no i jest to dla niego coś nowego,ale przecież wiesz,że da radę? Musi wyzdrowieć bo jeszcze tyle życia przed nim. A kto będzie testował synową? ha,ha,ha.Pozdrawiam i pisz jak tylko masz wolną chwilę i ochotę.Gosia

No i KLAPA,nie wpuscili mnie.ale ja sie tak szybko i latwo nie poddam jeszcze tam wroce.mialam nadzieje,ze mi sie uda.Niestety nic sie nie zmienilo,jeszcze spi.
anka

Aniu , czy Ty probujesz odwiedzic Piotrusia sama?. A moze weszlabys z jego mama , napewno Ciebie nie zapytaja , kto Ty jestes , w towarzystwie mamy zawsze mozesz wejsc , to ona decyduje , nikt nie moze wyrazic sprzeciwu.

Aniu , czy Ty probujesz odwiedzic Piotrusia sama?. A moze weszlabys z jego mama , napewno Ciebie nie zapytaja , kto Ty jestes , w towarzystwie mamy zawsze mozesz wejsc , to ona decyduje , nikt nie moze wyrazic sprzeciwu.

witam.
czy ktoś moze ma do wyslania mp3 z muzyka tych gongow tybetanskich? sa mi potrzebne dla Piotrka.
pozdrawiam A.

Anka ,próbuj do skutku ,uda Ci się , może faktycznie porozmawiaj z jego mamą jeżeli tylko da to skutek pozytywny to warto , powiesz mu na ucho ,że czekasz na niego,bo w tej chwili to mimo że śpi to jest zagubiony bo nie słyszy ukochanej osoby.Walcz nie poddawaj się uda sie.Powodzenia.Gosia

Ja mam muzyke ktora potrzebujesz kochaniutka,podaj numer gg moze sie uda przesłać KArolinka