Karolinko! jak tak wszystko wiesz o swoim Michałku /ha,ha,ha,/ to powinnaś też wiedzieć,że On musi "pracować" ,a przez telefon to zapewniaj go,że myślisz o nim i czekasz na niego.Przyzwyczai się do ciężkiej harówy to będzie tak zmęczony ,że ...... No to, nie zamartwiaj się tylko go pocieszaj , a wszystko się ułoży, a że płacze /mniej wy..ka ha,ha,ha/, przecież wiesz ,że to choroba płaczu.Trzymaj się.Pozdrawiam .Gosia Ps .Łatwo mówić,ale nie ma innej rady,Ty za niego tego nie zrobisz.