Od początku pandemii naukowcy we współpracy z lekarzami poszukiwali skutecznej metody leczenia choroby wywołanej przez SARS-CoV-2. Wiele wskazywało na to, że hydroksychlorochina, będąca składnikiem leków przeciwmalarycznych, okaże się skuteczna w walce z nowym patogenem. Niestety, był to zbyt wczesny optymizm.
Hydroksychlorochina to substancja czynna wchodząca w skład leków przeciwmalarycznych. Znana i stosowana na całym świecie od lat w leczeniu malarii dawała szanse na wykorzystanie jej również w przypadku leczenia COVID-19. O potencjalnej skuteczności hydroksychlorochiny, o której spekulował cały świat, mogą świadczyć również działania krajowego Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych, który zatwierdził dodanie wskazań w zakresie leczenia infekcji koronawirusowych w polskim leku zawierającym w swoim składzie hydroksychlorochinę.
Na całym świecie zaczęto prowadzić badania kliniczne weryfikujące, jak i czy hydroksychlorochina zatrzymuje rozwój infekcji koronawirusowej. Specjalna grupa powołana przez WHO składająca się z przedstawicieli dziesięciu krajów analizowała spływające z całego świata wyniki. Po opublikowaniu w prestiżowym czasopiśmie „The Lancet” wyników badań klinicznych prowadzonych na grupie pacjentów leczonych hydroksychlorochiną i chlorochiną, gdzie wskazano na wyższą śmiertelność pacjentów dostających lek, WHO podjęło decyzję o wstrzymaniu badań klinicznych nad hydroksychlorochiną na całym świecie.
Jak podkreślił szef WHO, względy bezpieczeństwa są najważniejsze, a potencjalne ryzyko śmiertelności po podaniu hydroksychlorochiny musi zostać zweryfikowane i ocenione przez powołany do tego celu zespół. Dopóki prace zespołu nie dobiegną końca, nie ma zgody na prowadzenie badań nad wykorzystaniem hydroksychlorochiny w leczeniu infekcji wywołanej przez SARS-CoV-2. Czy hydroksychlorochina jest więc ślepą uliczką w leczeniu COVID-19? Nie wiadomo. Pewne jest jednak, że hydroksychlorochinę wymieniano – wspólnie z remdesivirem i chlorochiną – w schemacie proponowanego leczenia stworzonego przez Polskie Towarzystwo Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych.
Co dalej z hydroksychlorochiną? Wyniki badań prowadzonych przez WHO powinny pojawić się w przeciągu najbliższych kilku tygodni.