Tętniaki wewnątrzczaszkowe grożą pęknięciem, co wskutek krwotoku podpajęczynówkowego może prowadzić do poważnego kalectwa, a nawet śmierci. Można je wykrywać metodami obrazowymi, takimi jak angiografia oraz tomografia komputerowa. Ich występowanie zawsze wymaga opieki lekarskiej i decyzji o leczeniu.
Zagrożenia
Pęknięcie tętniaka jest śmiertelne dla około 40% pacjentów, a wśród tych, którzy przeżyją, aż około 60% cierpi z powodu cięzkich uszkodzeń mózgu i spowodowanego tym kalectwa. Dlatego bardzo ważne jest leczenie tętniaków, które jeszcze nie pękły, nim to nastąpi.
Diagnostyka
Tak zwanym „złotym standardem” w diagnozowaniu i lokalizowaniu tętniaków jest DSA (z angielskiego digital subtraction angiography, cyfrowa angiografia subtrakcyjna), badanie polegające na podaniu kontrastu i obrazowaniu tętnic wewnątrzczaszkowych przy użyciu promieniowania rentgenowskiego.
Inną, skuteczną metodą diagnostyczną jest badanie TK głowy z podaniem kontrastu (tzw. angio-TK).
Leczenie
Celem leczenia tętniaków wewnątrzczaszkowych jest ich wyłaczenie z krążenia, czyli zamknięcie w taki sposób, aby krew przez nie nie przepływała.
Istnieją 2 podstawowe sposoby leczenia:
- operacyjne, poprzez tzw. „klipsowanie tętniaka” – neurochirurg nakłada specjalny klips, którym zamyka tętniaka,
- endowaskularne, czyli wewnątrznaczyniowe – radiolog inwazyjny wprowadza specjalistyczny cewnik (najczęściej przez tętnicę udową), którym dostaje się aż do mózgu, gdzie występuje tętniak. Następnie przez cewnik wprowadza specjalną drobną spiralę, którą umieszcza wewnątrz tętniaka, powodując spowolnienie przepływu krwi i zakrzepnięcie, co także likwiduje ryzyko pęknięcia tętniaka.
O tym, które leczenie zostanie zastosowane, decyduje lekarz indywidualnie wobec każdego pacjenta. Leczenie wewnątrznaczyniowe preferowane jest zwykle w przypadku tętniaków krążenia tylnego, szczególnie tych w obrębie tętnicy podstawnej. Leczenie operacyjne z kolei częściej stosowane jest w przypadku tętniaków krążenia przedniego. Mimo że sposób ten wymaga bardziej agresywnej interwencji w ciało pacjenta, jest on chętnie stosowany – pacjenci po „klipsowaniu” rzadziej doświadczają tzw. rekanalizacji tętniaka (ponownego włączenia go do krążenia) niż pacjenci po leczeniu endowaskularnym. Ci drudzy częściej wymagają ponownego leczenia (choć wciąż jest to rzadka sytuacja).