Chorzy na migrenę przyjmujący opioidy najczęściej maja depresję, zaburzenia lękowe, są niepełnosprawni i korzystają z pomocy lekarskiej.
Natężenie migrenowych bólów głowy może być tak duże, że niekiedy zachodzi konieczność przyjmowania opioidów – narkotycznych środków zwalczających najsilniejsze dolegliwości bólowe. Dawn C. Buse z Uniwersytetu Yeshiva w Nowym Jorku i współpracownicy przeprowadzili niedawno badania z udziałem kilku tysięcy osób chorych na migrenę.
Jak podano w internetowym wydaniu czasopisma „Headache: The Journal of Head and Face Pain” z 23 stycznia, ponad 70 procent ankietowanych pacjentów nigdy nie zażywało opioidów. Prawie 14 procent stosowało te leki w przeszłości, a prawie 14 procent – również obecnie. Spośród przedstawicieli tej ostatniej grupy prawie 17 procent było prawdopodobnie uzależnionych od opioidów. U takich pacjentów niepełnosprawność wywołana bólami głowy, depresja i zaburzenia lękowe były najczęstsze. Chorzy na migrenę zażywający opioidy najbardziej powszechnie korzystali z wizyt u lekarzy rodzinnych, specjalistów i z doraźnej pomocy medycznej.