Każdego dnia wdychamy i zjadamy uboczny produkt naszej gospodarki, jakim jest mikroplastik. Istnieją jednak sposoby, by ograniczyć jego spożywanie. Sprawdźmy jakie.
Przeprowadzone w ostatnich latach badania wykazały powszechne występowanie mikro- i nanoplastiku w otaczającym nas środowisku.
Co to jest mikroplastik?
Mikroplastik to nierozpuszczalne w wodzie drobne cząsteczki o długości poniżej 5 milimetrów. Są ubocznym produktem naszej gospodarki, występującym coraz powszechniej w oceanach, ziemi, atmosferze, wodzie pitnej oraz żywności.
Każdego dnia spożywamy go razem z pitą wodą oraz przyjmowanymi pokarmami: rybami, mięsem, ryżem, a nawet świeżymi warzywami i owocami. Cząstki tworzyw spożywane są przez zwierzęta, które zjadamy; uwalniają się też z materiałów, które służą do przechowywania żywności.
Czy mikroplastik szkodzi?
Według M.M. Richter, dyplomowanej dietetyczki, istnieje szereg długoterminowych skutków przewlekłego narażenia na mikroplastik; należą do nich:
- zaburzenia trawienia,
- zaburzenia endokrynologiczne,
- choroby układu krążenia,
- zaburzenia neurodegeneracyjne, a także otyłość.
Mikroplastik a wpływ na zdrowie, fot. panthermedia
Brak dostępu do pożywnej żywności i czystszej wody może zwiększyć ryzyko narażenia.
Jak pozbyć się mikroplastiku z wody?
Naukowcy z Chin odkryli, że woda z kranu może pomóc usunąć nawet 90% zawartych w niej mikroplastików. Aby tak się stało, należy przelać wodę przez filtr do kawy. Proces ten pozwoli usunąć krystaliczne kapsułki, jakie tworzą się wokół mikroplastiku dzięki wytwarzanemu przez twardą, wrzącą wodę z kranu węglanowi wapnia.
Podczas badania technika ta pozwoliła usunąć do 90% mikroplastików z próbek wody twardej i do 25% mikroplastików z wody miękkiej.
Spożycie plastiku możemy również zmniejszyć, rezygnując z parzenia herbaty w plastikowych torebkach. Naukowcy odkryli bowiem, że pojedyncza plastikowa torebka, którą parzymy zazwyczaj w temperaturze 95 °C, uwalnia około 11,6 miliarda cząstek mikroplastiku oraz 3,1 miliarda cząstek nanoplastiku.