Produkowana jest ona przez laseczki Clostridium Botulinum, w glebie ale także w nieprawidłowo przechowywanych i zabezpieczonych konserwach różnego rodzaju (rybnych, mięsnych, owocowych czy jarzynowych). Powoduje ona wiele nieprzyjemnych objawów ze strony ośrodkowego układu nerwowego (OUN). Toksyna, ta ginie w temperaturze powyżej 60 stopni Celsjusza, dlatego bardzo ważną rolę odgrywa właściwe przechowywanie pokarmów (zwłaszcza tych w puszkach).
 
Objawy i przebieg zatrucia jadem kiełbasianym
Toksyna dostaje się do organizmu wraz ze zjedzonym pokarmem i atakuje najczęściej układ nerwowy pacjenta. Początkowo, po około 24 godzinach pojawiają się zmęczenie, osłabienie, delikatne zawroty głowy, mdłości oraz uczucie suchości w jamie ustnej.

Z czasem objawy te ulegają nasileniu i dołączają do nich problemy z widzeniem (podwójne widzenie), ślinotok, problemy z mową oraz porażenie mięśni.

Bardzo często towarzyszą temu także silne bóle brzucha i wymioty. Z każdą godziną chory czuje się coraz gorzej, pojawia się światłowstręt, problemy z połykaniem, silne wzdęcie brzucha oraz problemy z oddawaniem moczu. Pacjenci, u których doszło do porażenia układu oddechowego bądź nagłego zatrzymania krążenia - umierają.
 
Leczenie i zapobieganie zatruciu
 
Leczenie odbywa się w szpitalu i musi być rozpoczęte bardzo szybko. Wiele przypadków kończy się śmiercią. Konieczne jest usunięcie zatrutego pokarmu, który jest w żołądku (z toksyną), poprzez wymioty, płukanie żołądka, lewatywy. Konieczne jest podanie surowicy antytoksycznej.

Bardzo ważną rolę odgrywa profilaktyka, konieczne jest sprawdzanie terminu przydatności, wyrzucanie konserw otworzonych i z naruszonym wieczkiem a co ważne należy przygotowywać potrawy w idealnej czystości.