Reklama:

zapalenie mózgu - czy ktoś to przechodził!!!!!!!!!! (857)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
13-03-2009, 13:02:00

tydzien po wyjsciu ze szpitala wrocilam, podejrzewano obrzek, a okazalo sie ze to tylko dzialanie sterydow, polezalam tydzien, okazalo sie ze wyniki rezonansu i eeg sa lepsze. A z bolami glowy nic nie mozna zrobic, sa meczace. Mam tylko problem zeby wrocic do normalnosci, nie umiem sie soba zajac, szybko wszystko mnie meczy. troche mnie to martwi.. ciagle jestem placzliwa, tak mimo wolnie bo wiem ile jeszcze mnie czeka przez ta chorobe..
gość
15-03-2009, 07:20:00

A jak w tym kontekście podchodzicie do szczepień przeciw pneumkokom?
Wiadomo, ze meningokogi częściej powodują zapalenie opon mózgowych i mózgu, ale pneumokoki też mają swoje żniwo....
Początkująca
15-03-2009, 23:51:00

Mam na imie Pawel (26 lat) od 2 lat mieszkam w Wielkiej Brytani z żoną (26 lat) i córeczka (2,5 roku), pewnej niedzieli żona źle się poczuła miała migrene poczym poszła spać, dzień puźniej gorączka 39,8-pojechaliśmy do szpitala lekarze ją zbadali i stwierdzili przeziębienie, dostała AMOXICILLIN 500mg, 21 tabletek 3 X dziennie-dawka na tydzień czasu.Minoł tydzień i kolejny poniedziałek i bez zmian nadal gorączka i bóle głowy, więc wróciliśmy do szpitala po dokładniejszych badaniach nic nie stwierdzono tylko zafundowano jej paracetamol w kroplówce oraz zostawili ją na noc na obserwacje.Rano we wtorek została zwolniona oraz powiedziano że wszystko jest ok tylko może być osłabiona po chorobie.Kolejny dzien (środa) to już temperatura 32,7!!! 33,4!!! 33,7!!! ufając lekarzą przygotowywałem żonie jej ulubione posiłki, podawałem witaminy i ciepłą cherbate jednak jej stan się nie poprawiał wręcz odwrotnie, zadecydowaliśmy że żona wróci do Polski w czwartek i tam z pewnością lekarze jej pomogą.Nastempnego dnia (czwartek) wyruszyliśmy w trase po dojechaniu do Dover w kolejce na prom do Francji żona zaczeła wymiotować białawą pienistą mazią (nigdy w życiu nieczułem tak nieprzyjemnego i intensywnego zapachu-coś okropnego), gałki oczne zaczey jej drgać oraz urwał się całkiem kontakt.Wezwałem karetke, po jej przyjeździe lekarze podejżewali że wzieła narkotyki, zrobili jej testy na miejscu ale nic nie wykryto (poza tym jest ona wielkim przeciwnikiem narkotyków alkoholu itp kocha sport i turystyke), zabrali ją do szpitala w Canterbury tam przez pierwszy dzień wmawiali mi że napewno coś wzieła bo jej ciało jest wiotkie, majaczy a oczy drgają i słabo reagują na światło-jednak ja znam swoją żone i nie dałem za wygraną.Po południu już podejżewali co to jest... około godziny 17 była już po punkcji i tomografi badaniach krwi i wielu wielu innych, postawiono diagnoze wirusowe zapalenie mózgu.Zona już prawie nie miała kontaktu odpowiadała ruchami głowy a opieka lekarzy była mniej niż przeciętna.Na kolejny dzień przenieśli ją na ITU (Intensive Care Unit) intensywna terapia ze wzglendu na problemy z oddychaniem. Tentno miała bardzo dleikatne na poziomie 50,tęperatura srednio ok 34 do 35, ciśnienie krwi 80/49, oddech na 70%.Dostała maske tlenową z napyleniem płynów , antybiotyki na odpowiednie wirusy, High fibre food (wysoko kaloryczne pożywienie 1g/1kaloria) dawkowane nosem sensory na całym ciele, rurka w szyji do podawania części leków-widok przerażający.Jej stan się polepszał próbowała mówić ale bardzo cicho, podnosiła ręke by mnie przytulić, nawet zdejmowała sobie maske tlenową bo jej przeszkadzała, jednak wieczorem lekarze zadecydowali że wprowadzą ja w stan śpiączki farmakologicznej na okres od 2 do 6 dni i podłączą ją pod maszyne która będzie za nią oddychać ze względu na brak pracy lewego płuca (od czsu do czasu).Wyniki się poprawiły cisnienie na poziomie 128/62 tentno ok 62, tęperatura 36,4 oddech na 100% nabrała też kolorów na twarzy.Po przebudzeniu będzie robiony skan mózgu-rezonans by określić jakie zniszczenia mogły powstać w wyniku działania wirusów, opieka jest świetna na tym oddziale wszystko jest mierzone na bierząco i wyświetlane w jej indywidualnym pokoju na kilku monitorach oraz na centrali Intensywnej Terapi, co pare minut pielęgniarki sprawdzają wszystkie wskazania na monitorach, kroplówki i jedzenie dawkowane komputerowo.
Jednak czy to wszystko jest w stanie jej pomóc, czy i kiedy wróci do zdrowia, czy pierwszy tydzień gorączki i drugi osłabienia nie wyrządził jej zbyt dużej krzywdy i najtrudniejsze pytanie czy lekaże podczas pierwszych wizyt w szpitalu gdzy miła gorączke niedopełnili swojich obowiązków a może ja coś źle zrobiłem...bo jednak w niektórych rejonach Angli Polak to niby człowiek ale napewno nie pacjent, w Canterbury moja Agusia jest z pewnością i cłowiekiem i pacjentem.
Co sądzicie o tej historii, czy może jeszcze jest za wcześnie by coś wywnioskować, w szpitalu w Canterbury jest od piątku 13.03.2009 czyli jak narazie 3 dni, po pierwszym dniu dostała leki i dobrą opieke jednak ja ze względu na sytuacje finansową ( drogie hotlele, gospody itd.) dziś (niedziela wieczór) musiałem wrócić do pracy 600km od żony bo dostałem ultimatum od szefa albo pracujesz od poniedziałku do piątku albo won do Polski, serce mi pęka bo barzo ją kocham ale nie rozbije namiotu pod szpitalem a kiedy wyjdzie musze przecież ją utrzymać i córeczke, jednak w karzdy weekend będe przy niej.
Ankaanka
Początkująca
17-03-2009, 00:04:00

Dzisiaj (poniedziałek) żona została przebudzona ze śpiączki farmakologicznej i odłączona od respiratora, troche mówiła, pytała się o mnie oraz próbowała wyciągnąć rurke z nosa doprowadzającą pokarm, potem poszła spać, ogulnie stan jej się polepszył, jutro ma mieć rezonans i powinno być już wszystko wiadomo...
Ankaanka
Początkująca
17-03-2009, 11:23:00

Dziś wtorek, w nocy jej stan się pogorszył, znowu lekarze wprowadzili ją w stan spiączki farmakologicznej, będą robić dodatkowe badania między innymi na gruźlice, podejżewają że jej lewe płuco się zapadło dlatego ponownie została podłączona pod maszyne do oddychania.Dziś również ma być robiony rezonans, jednak jej stan jest bardzo poważny...
Ankaanka
Początkująca
18-03-2009, 11:37:00


10-10-2007 o 00:13, gość :
Witam! Chorowałam za zapalenie wirusowe mózgu w 1985r. Miesiąc przebywałam w szpitalu. Byłam skuta zastrzykami. Jak dziś pamiętam ból głowy i nóg kiedy to się zaczęło. Traciłam przytomność i odzyskiwałam. wtedy były inne wirusy. Cywilizacja zmieniła i wirusy się teraz zmutowały.Nie wiadomo co podać. Każdy pacjent choruje inaczej.Mówiono mi że po ok. 11 latach może się odezwać. No i się odezwało. Uszkodzenie wieloogniskowe naczyniowe mózgu, niedowłady okresowe, zespół móżdżkowy. NO i weszła padaczka. Jestem na" Tegretolu". Ale żyć się z tym da. No czasami pod opieką. Kiedy jest grypa albo jakaś inna infekcja mnie dopadnie nie utrzymam się w pionie. Odporność organizmu spadła. Walczę z tym i chyba skutecznie. Jest poprawa. Dużo nie pamiętam czas zaciera wszystko Muszę trochę czasu poświęcić aby sobie wiele przypomnieć. To są powikłania niestety.Pozdrawiam wszystkich gorąco .
[addsig]
Agnieszka
Początkująca
18-03-2009, 11:47:00

Dzień dobry,
Wyczytałam, że chorowała Pani zapalenie mózgu, pózniej nastapiło uszkodzenie wieloogniskowe naczyniowe mózgu. Mój brat od czterech miesięcy lezy w szpitalu, jego stan jest tragiczny. Zdiagnozowano u niego wieloogniskowy niespecyficzny naciek zapalny okołonaczyniowy mózgu. Proszę napisać jak długo Pani sie leczyła i jakie leki zażywała? Życze Pani zdrówka i proszę o odpowiedź. Z góry dziękuję.
Agnieszka
Początkująca
18-03-2009, 11:51:00

Jestem załamana, bo lekarze już nie daja żadnej nadziei dla mojego brata. Bardzo proszę o szybką odpowiedź.[addsig]
Agnieszka
gość
18-03-2009, 14:25:00

wyszłam ze szpitala 3 tygodnie temu, lerzałam 3 tygodnie na rozsiane opryszczkowe zapalenie opon mozgowych i mozgu. po tygodniu wrocilam do szpitala z powodu silnych boli glowy, okazalo sie ze nie jest to obrzek, tylko zle dobrane leki, sterydy. Teraz cierpie bezcennosc i mam bole glowy, czy ktos mial cos takiego?
gość
18-03-2009, 16:04:00

Do Pawłaaga !
Mam pytanie;jak czuje się żona?
Prosze napisac czy lepiej z nią....

LUCYNA

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: