Reklama:

torbiel szyszynki -pomocy!!! (960)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
19-08-2021, 16:44:34

Gość 2021-07-31 18:00:03
Gość 2019-04-04 10:14:10
WITAM. Jestem po operacji guza szyszynki, operacje miałam 4 miesiące temu. mam pytanie do osób które są rownież po operacji czy odczuwają jakieś dolegliwości. Będę wdzięczna za opinię
Czesc jestem po operacji torbieli szyszynki 1.07.21 mam bardzo duze codziennebole w placie czolowym i w oczodolach.Boli mnie okolica rany ale to raczej normalne. Natomiast bole oczu czola i prawej skroni sa nie do wytrzymania.
Odpisz nam. Doświadczenia osób po operacji są szczególnie cenne. Prosimy.
gość
14-09-2021, 09:22:38

Ludzie są okropni. Piszą, że chcą uzyskać pomoc, ale jeśli samemu trzeba coś dać od siebie i napisać, cisza. Odpisujcie, skoro już się udzieliliście na początku.
gość
15-09-2021, 07:09:45

Ludzie nie są okropni. Po prostu przeczesują internet wtedy kiedy szukają informacji a mało kto ma czas żeby zaglądać na takie strony gdy problem ich już nie gryzie (zresztą tu chyba nie ma powiadomień o nowych postach).
Od siebie mogę dodać tyle: Moja neurolog wykluczyła że szyszynka jest powodem mojej choroby. Inni lekarze robiąc kilkadziesiąt badań wykluczyli mnóstwo innych chorób. Obecnie diagnoza mówi że mam depresję i nerwicę somatyzującą czyli dającą przykre objawy w całym ciele (nienormalna praca jelit, stały ból głowy, problemy ze snem, otępienie, problemy ze skupieniem wzroku - ogólnie uczucie ciężkiego kaca od 4 miesięcy). Niebawem mam pierwszą wizytę u psychiatry.
Może inni ludzie przestają tu zaglądać gdy tak jak ja usłyszą że "to nie szyszynka" więc mimo że mają torbiel to znikają z forum.
Warto poświęcić trochę czasu i zamiast pisać nowe pytania poczytać całe forum od początku. Jest tam mnóstwo odpowiedzi na nasze pytania.
Pozdrawiam,
Ewa D
gość
24-09-2021, 06:28:24

Witajcie! Dwa lata temu zdiagnozowano u mnie guza szyszynki podczas wykonywania rezonansu magnetycznego. Dość małego, bo z tego co kojarzę to 1,7 mm. Zalecono mi ponowienie badania w ciągu kolejnych trzech lat, żeby sprawdzić jak się miewa nieprzyjaciel. Przed rezonansem miałam wykonywany około 3 razy tomograf - ze względu na to, że bolała mnie głowa, miałam upadek z wysokości oraz przed rezonansem, kontrolnie. Tam nikt nie wspomniał o guzie szyszynki. Wszystko było dobrze. Opisy nie sugerowały zadnych zmian. Dopiero ten rezonans. Diagnoza dobiła mnie psychicznie. Czułam, że został na mnie rzucony wyrok - przysięgam. Płakałam co noc, ale w zwiazku z tym, że guz nie dawał mi zadnych objawów, bo nie bolała mnie głowa, tylko czasem, ale bol trwal tylko kilka sekund - zapomniałam o obecności tego tworu w mojej głowie. Dopiero wczoraj totalnie przypadkiem pojawiło mi sie w głowie słowo „szyszynka” i przypomniało mi się, że przecież mam guza. Nie zwróciłam uwagi na to, ze moje zachowanie jakos sie zmieniło. Raz trafiłam na SOR z okropnym atakiem paniki, neurolog, ktory akurat był lekarzem dostępnym wykluczył w podstawowym badaniu neurologicznym cokolwiek złego. Ale teraz, jak mi sie to przypomniało, to znowu od dwoch dni mam konkretna podlamke i chce mi sie plakac. Bole głowy sa, ale jestem grafikiem, wiec większość czasu spędzam przy komputerze. Wzrok - jak to moj wzrok, od urodzenia wada prawego oka, na ktore nic nie widze. Badany co rok, nic sie nie zmienia, nosze okulary. Czasem pojawi mi sie przed okiem czarna plamka, ktora zaraz znika. Jak siedze i działam to nawet nie zwracam na to uwagi, ale od tych kilku dni wyszukuje sobie objawów. Migren nie mam. Głowa jak zaboli to tylko dosłownie na kilka sekund, promieniuje do czoła, po czym przestaje. Spie jak dziecko. Kładę sie spac o 21:30, wstaje o 6:30, często zmeczona, ale po chwili zmęczenie mija. Choruje na niedoczynnosc tarczycy. TSH - 1,2 , wiec w normie. Prolaktyna w normie. Morfologia pełna łącznie z OB i CRP w normie, bez odchyleń, wszystko jest w super. Nie wiem, czy te kilkusekundowe bole glowe, ataki paniki moga byc zwiazane z guzem szyszynki? Czy guz przez te dwa lata mogl urosnąć na tyle, zeby zaczac uciskać na jakies miejsca, ktore powodują u mnie takie samopoczucie? Czy jest to zwiazane ze stresem i moim dodatkowym nakręceniem sie na to, ze mam nowotwór? Jestem okropna hipochondryczką i naprawde nie daje sobie rady. Jest moze tu ktos, kto ma zdiagnozowanego guza szyszynki juz kilka lat? Jak sie czujecie? Zmieniło sie cos? Na gorsze/na lepsze? Zaznacze, ze dopoki nie przypomniałam sobie o tym, ze guz został zdiagnozowany to kompletnie o nim zapomnialam i w ogole sie tym nie przejmowałam. Nie miałam objawów - teraz nagle sie pojawiły. Przepraszam, ze wszystko tak niechlujnie opisane, ale pisałam to, co mi pierwsze przychodziło do głowy. Kazda odpowiedz bedzie dla mnie ratunkiem i wsparciem. Dziekuje.
gość
10-10-2021, 06:44:29

Dzień dobry. Mam nadzieję że ktoś tu może mi coś wyjaśnić.. byłam już u neurologa ale ponieważ dziecko ma zespół genetyczny na którym w tym kraju nikt się nie zna to uznał że taki obraz kliniczny należy do tego zespołu.
Córka ma 5 lat i taki zapis.Zaznaczone przestrzenie okołonaczyniowe R-V w istocie białej płatów czołowych i ciemieniowych, okolicy trójkątów komór bocznych. Ciało modzelowate przewężone na pograniczu pnia i płata, o etiolog i rozwojowej. Poszerzony zbiornik pajęczynówki powyżej blaszki czworaczej, w niewielkim stopniu w biegunach przednich płatów skroniowych o grubości do 3mm po stronie prawej i 5mm po stronie lewej, wzdłuż szczelin Sylwiusza do 2- 3mm, w biegunach przednich płatów czołowych do 4mm. Zbiornik płynowy pajęczynówki nad blaszką czworaczą okolicy szyszynki w płaszczyźnie poprzecznej badania 26× 17mm . Kręta tętnica podstawna wpukla się do otworów Luschki po stronie lewej Tkanka nerwowa mózgu i móżdżku o prawidłowej intensywności sygnału, bez zmian ogniskowych, złogów hemosyderyny pokrwotocznej. Bez ognisk ograniczenia dyfuzji. Układ komorowy nieposzerzony, położony pośrodkowo. Okolica siodła tureckiego i przysadki mózgowej bez zmian strukturalnych, przysadka mózgowa niepowiększona.
Pozdrawiam serdecznie Anna Tarnowska
gość
27-10-2021, 13:14:05

Dzień dobry, mam taki sam problem. Nikt mi nie jest wstanie pomóc. U mnie oczopląs pojawił się nagle w wieku 24 lat na jednym oku. Lekarze rozkładają ręce. Wszystkie wyniki dobre. Jedyne co wyszło to torbiel na szyszynce. Czy udało się Pani znaleźć lekarza, który pomógł?
gość
02-11-2021, 20:56:25

Gość 2021-09-24 08:28:24
Witajcie! Dwa lata temu zdiagnozowano u mnie guza szyszynki podczas wykonywania rezonansu magnetycznego. Dość małego, bo z tego co kojarzę to 1,7 mm. Zalecono mi ponowienie badania w ciągu kolejnych trzech lat, żeby sprawdzić jak się miewa nieprzyjaciel. Przed rezonansem miałam wykonywany około 3 razy tomograf - ze względu na to, że bolała mnie głowa, miałam upadek z wysokości oraz przed rezonansem, kontrolnie. Tam nikt nie wspomniał o guzie szyszynki. Wszystko było dobrze. Opisy nie sugerowały zadnych zmian. Dopiero ten rezonans. Diagnoza dobiła mnie psychicznie. Czułam, że został na mnie rzucony wyrok - przysięgam. Płakałam co noc, ale w zwiazku z tym, że guz nie dawał mi zadnych objawów, bo nie bolała mnie głowa, tylko czasem, ale bol trwal tylko kilka sekund - zapomniałam o obecności tego tworu w mojej głowie. Dopiero wczoraj totalnie przypadkiem pojawiło mi sie w głowie słowo „szyszynka” i przypomniało mi się, że przecież mam guza. Nie zwróciłam uwagi na to, ze moje zachowanie jakos sie zmieniło. Raz trafiłam na SOR z okropnym atakiem paniki, neurolog, ktory akurat był lekarzem dostępnym wykluczył w podstawowym badaniu neurologicznym cokolwiek złego. Ale teraz, jak mi sie to przypomniało, to znowu od dwoch dni mam konkretna podlamke i chce mi sie plakac. Bole głowy sa, ale jestem grafikiem, wiec większość czasu spędzam przy komputerze. Wzrok - jak to moj wzrok, od urodzenia wada prawego oka, na ktore nic nie widze. Badany co rok, nic sie nie zmienia, nosze okulary. Czasem pojawi mi sie przed okiem czarna plamka, ktora zaraz znika. Jak siedze i działam to nawet nie zwracam na to uwagi, ale od tych kilku dni wyszukuje sobie objawów. Migren nie mam. Głowa jak zaboli to tylko dosłownie na kilka sekund, promieniuje do czoła, po czym przestaje. Spie jak dziecko. Kładę sie spac o 21:30, wstaje o 6:30, często zmeczona, ale po chwili zmęczenie mija. Choruje na niedoczynnosc tarczycy. TSH - 1,2 , wiec w normie. Prolaktyna w normie. Morfologia pełna łącznie z OB i CRP w normie, bez odchyleń, wszystko jest w super. Nie wiem, czy te kilkusekundowe bole glowe, ataki paniki moga byc zwiazane z guzem szyszynki? Czy guz przez te dwa lata mogl urosnąć na tyle, zeby zaczac uciskać na jakies miejsca, ktore powodują u mnie takie samopoczucie? Czy jest to zwiazane ze stresem i moim dodatkowym nakręceniem sie na to, ze mam nowotwór? Jestem okropna hipochondryczką i naprawde nie daje sobie rady. Jest moze tu ktos, kto ma zdiagnozowanego guza szyszynki juz kilka lat? Jak sie czujecie? Zmieniło sie cos? Na gorsze/na lepsze? Zaznacze, ze dopoki nie przypomniałam sobie o tym, ze guz został zdiagnozowany to kompletnie o nim zapomnialam i w ogole sie tym nie przejmowałam. Nie miałam objawów - teraz nagle sie pojawiły. Przepraszam, ze wszystko tak niechlujnie opisane, ale pisałam to, co mi pierwsze przychodziło do głowy. Kazda odpowiedz bedzie dla mnie ratunkiem i wsparciem. Dziekuje.
Ja też mam takie kilkusekundowe bóle głowy i tak samo śpię jak dziecko po 12h. Rezonans kontrolny mam co 3 lub 6 miesięcy. Kolejny w Grudniu, jak na razie nic się nie zmienia.
gość
02-11-2021, 21:25:54

Dzień dobry,
Jestem 3 tygodnie po operacji usunięcia torbieli szyszynki.Moja miała wymiary 26x17x16. Miałam zawroty głowy i problemy ze wzrokiem. Operowana byłam w szpitalu Wojewódzkim w Gdańsku. Operacje przeszłam bez powikłań , czuje się bardzo dobrze,zawrotów ani bólu głowy nie mam.Jedynie pozostał po operacji problem ze wzrokiem , zanim złapie ostrość chwilę to potrwa, lekarze uprzedzali że wzrok może się ustabiluzwac dopiero po kilku miesiącach
gość
03-11-2021, 11:47:19

Dzień dobry,
u mojego 14-letniego syna badanie MRI bez kontrastu uwidoczniło dużą dwukomorową torbiel szyszynki ( 14 x 13 x 8 mm ). Syn nie odczuwał z jej powodu żadnych dolegliwości - nigdy nie boli go głowa, nie ma problemów z równowagą ani ze wzrokiem. MRI robione było z zupełnie innego powodu i torbiel została odkryta przypadkowo. Neurolog wysyła nas do neurochirurga, skierowała nas również na badanie markerów AFP i Beta HCG ( czekam na wyniki). Jestem przerażona, od trzech dni nie śpię, nie jem, nie mogę normalnie funkcjonować. Boję się wyniku markerów, boje się,żeby to nie było nic gorszego. Przeczytałam cały internet w temacie szyszynki, torbieli i guzów i nie mogę się uspokoić. Wizyta u neurochirurga ( dr Łukasz Klasa ze szpitala uniwersyteckiego w Krakowie) dopiero 15 listopada. Czy ktoś z was miał torbiel dwukomorową? Czy oznaczanie markerów jest standardem? Będę wdzięczna za każdą odpowiedź.Pozdrawiam,Ola
gość
04-11-2021, 17:01:42

Gość 2021-11-02 22:25:54
Dzień dobry,
Jestem 3 tygodnie po operacji usunięcia torbieli szyszynki.Moja miała wymiary 26x17x16. Miałam zawroty głowy i problemy ze wzrokiem. Operowana byłam w szpitalu Wojewódzkim w Gdańsku. Operacje przeszłam bez powikłań , czuje się bardzo dobrze,zawrotów ani bólu głowy nie mam.Jedynie pozostał po operacji problem ze wzrokiem , zanim złapie ostrość chwilę to potrwa, lekarze uprzedzali że wzrok może się ustabiluzwac dopiero po kilku miesiącach
Można wiedzieć, kto operował?

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: