Hej...
Gosiu. Nie wydaje mi się, żeby z powodu torbieli przyznano komuś rentę

Przecież ona nie czyni nas niepełnosprawnymi

i nie powoduje niezdolności do pracy, chociaż jak sądzę niektórzy mają trudności z jej wykonywaniem z powodu bolesnych czy niekomfortowych jej objawów. Nie myśl o sobie jak o osobie niepełnosprawnej i ciesz się zdrowiem
Jeśli chodzi o wzrok to u mnie jest trochę problemów z tym. Pogorszyła i się ostrość widzenia. Wszyscy okuliści zwalają to na pracę przed komputerem i mówią mi, że oko przyzwyczajone do patrzenia z bliska zatraca zdolność do przystosowywania się do widzenia w dali i to dlatego. Jednak od 3 m-cy jest masakra. Nie poznaję ludzi na ulicy... W badaniach niby ok. Widzę dolny rządek literek więc wady wzroku wg okulistów nie mam.
Czkam jeszcze na opis
badania eeg, które zlecił mi neurolog i nie wiem dlaczego.
Być może pogorszenie wzroku nastąpiło w wyniku stresu, którego nikomu nie brakuje, a torbielowcom tym bardziej. Kiedy powiedziałam paru lekarzom, że ja nie mam nerwicy i nigdy jej nie miałam, odpowiedziano mi, że właśnie teraz mogę odreagować przykre doświadczenia z dzieciństwa i mój mózg byc może produkuje zbyt mało serotoniny i stąd moje dolegliwości typu: zmęczenie, mdlenie itd.. Nie można wszystkiego zwalać na szyszynkę moi drodzy bo można popaść w paranoję....
Leków od nerwicy nie biorę :/ bo wciąż uważam, że jej nie mam. Jakoś przędę. Badanie kontrolne mam dopiero w lipcu, o torbieli nie rozmawiałam z żadnym wybitnym specjalistą, a jedynie z neurologiem, który porzucił pracę w szpitalu i nie jest źle.
głowy do góry!
------------------------
cocak