gość 29-11-2023, 20:35:43
Musi iść do neurochirurga, to jej powie co i jak - moja sąsiadka była w poradni w szpitalu na Fildorfa, bez skierowania, u neurochirurga doktora Bereza jak miała tętniaka, od razu umówili jej termin zabiegu i jest już po i do rze się czuje

gość 30-11-2023, 18:08:22
Dzień dobry! Niedawno mój tata zmarł w wyniku pękniętego tętniaka. Był to drugi tętniak w najbliższej rodzinie, więc postanowiłem skonsultować się z neurologiem. Po badaniu MR angio otrzymałem taki wynik:
Myślę że zrób badanie angio i wtedy będą ci w stanie powiedzieć dokładniej co to jest, bo na razie jak sam mówisz to podejrzenie. Jak czytałam wpisy innych osób to zależy gdzie jest to umiejscowione i do którego lekarza pójdziesz. Z tego co inni pisali to jeśli jesteś zdrowy, silny i niepalący to ta operacja wstawiania sprężynek nie niesie ze sobą zagrożenia i po tygodniu można wracać do pracy. Głowa do góry!
"Poszerzenie ACoA do 1,7mm podejrzane o tętniaka.
Wskazana weryfikacja w badaniu angio-CT lub angiografii."
Ze względu na sytuację z wylewem taty, wynik mnie bardzo stresuje, czy taka mała zmiana może zostać wykluczona w TK angio, albo być jedynie indywidualną cechą poszerzenia naczynia? Czy z tętniakami o takiej wielkości da się coś zrobić? Mam już umówioną wizytę u neurochirurga. (33lata, niepalący)

gość 11-02-2023, 23:48:25
Embolizacja jest mniej inwazyjna niż typowe klipsowanie. Po zabiegu trzeba leżeć 24h i do domu. Żadnych większych dolegliwości bólowych. Mamy 21 wiek i medycyne na wysokim poziomie. Nie ma się czego bać i żyć normalnie. Jestem po dwóch takich zabiegach i jest git. Staram się nie myśleć za często że mam jakieś stenty w głowie. Grunt że zabezpieczyli i mogę normalnie żyć jak przed diagnozą. I pamiętajcie, że każdy z nas jest inny i nie ma dwóch takich samych przypadków. Zdrowia i nie kierujcie się tym co inni piszą. Myślcie o sobie.

gość 11-02-2023, 23:48:25
Embolizacja jest mniej inwazyjna niż typowe klipsowanie. Po zabiegu trzeba leżeć 24h i do domu. Żadnych większych dolegliwości bólowych. Mamy 21 wiek i medycyne na wysokim poziomie. Nie ma się czego bać i żyć normalnie. Jestem po dwóch takich zabiegach i jest git. Staram się nie myśleć za często że mam jakieś stenty w głowie. Grunt że zabezpieczyli i mogę normalnie żyć jak przed diagnozą. I pamiętajcie, że każdy z nas jest inny i nie ma dwóch takich samych przypadków. Zdrowia i nie kierujcie się tym co inni piszą. Myślcie o sobie.